Tnt, Ślizg Lib Tech
#1
Napisano 03 December 2014 - 22:06
Ślizg TNT to nie ślizg tłoczony, bliżej mu do ślizgu spiekanego. Z tym,że według Stevena Cobba z którym koresponduję TNT jest bardzo szybki,a przy tym nie trzeba o niego tak dbać jak o klasyczny ślizg spiekany.
TNT oznacza Teflon and Titanium, te materiały wchodzą w skład ślizgu.. Sam proces produkcji tego ślizgu jest charakterystyczny dla pewnego dostawcy który dostarcza ślizgi dla Mervina.
Technologia produkcji po angielsku jest określana jako "Roto sintered". Być może dojdę do tego na czym to dokładnie polega. Na pewno Steven Cobb(wymyślił Magne - Traction dla przykładu) upiera się,że TNT jest lepszy niż klasyczny ślizg spiekany używany już na przykład w Gnu Smart Pickle.
TNT nie jest w żadnym wypadku tańszym rozwiązaniem czy też pół środkiem. W Mervinie paru inżynierów jest głeboko przekonanych,że jest to lepszy ślizg niż spiekany. Tutaj oczywiście cytuję Cobba. Sam mam TNT w TRS i mogę powiedzieć,że deska jest bardzo szybka, co najbardziej czuję przy combo w pipie typu fs7 do sw fs7.
PS. Ślizg tłoczony w Mervinie jest używany na przykład w Gnu Carbon Credit. Tam też nazywa się tak jak powinien czyli Extruded Base.
- kielon lubi to
#2
Napisano 03 December 2014 - 22:45
Mylisz powierzniowo utwardzane tłoki od spieków
Spiek od tłoka odróżnisz:
- absorbcją smaru
- twardością
- szybkością
Nasmaruj TNT i deskę z ISO Speed 7500
Na pewno jesteś wielkim rajderem FS ale jeśli idzie o budowę i technologię są lepsi. Pozatym naucz się jeszcze jednego Amerykanie mówią to co chcesz usłyszeć.
Poszukaj sobie czym się różnią technologicznie ślizgi spiekane od tłoczonych a potem przeczytaj list od Stevena i powiedz "co ty człowieku pier....sz"
Miłego dnia i do zobaczenia na stoku.
Prosnow S.C.
TYLKO HARDCORE'OWE SNOWBOARDOWE MARKI: Dystrybutor: Airhole, Endeavor, Fix Bindings, Public, DWD, Stepchild, www.prosnow.pl
#3
Napisano 03 December 2014 - 22:54
Z resztą akurat spieka muszę smarować częściej niż TNT w moim TRSsie. Nie wiem moze to czary. A wierz mi,że robię trochę km na desce i przywiązuję wagę do tego jak mi ślizig działa.
Co do hasła o Stevenie nie komentuję. Polegam na doświadczeniu ludzi którzy zbierają je na śniegu,a nie jak Ty siedząc non stop na necie.
Poza tym zauważam,że w zasadzie wiesz wszystko o każdej desce,kształcie, wiązaniach,itd. Ciężko mi się nawet z taką skarbnicą wiedzy dyskutuje.
Nie twierdzę,że TNT jest lepsze niz 7500. Jest duzo lepsze niż tłok. Widzę jak często muszę je smarować żeby być szybkim na stoku i poza nim. Mam tez porównanie do paru spieków konkurencji i delikatnie mówiąc nie wypada to gorzej. Najlepsze,że nie są to tylko moje doświadczenia;) Być może jest to ten złoty środek dla tych którzy nie smarują codziennie. Wtedy 7500 może być lepsze(gdy smarowanie dziennie), w teorii przynajmniej.
PS. Do tego dochodzi jeszcze kwestia warstwy flouru w TNT, następna rzecz która gdzieś tam powoduje,że ślizg jest szybki. Nigdy nie uważałem się za eksperta od produkcji,ale testować sprzęt potrafię i czuję, co jedzie a co nie.
Użytkownik Marek S. edytował ten post 03 December 2014 - 23:40
#4
Napisano 03 December 2014 - 23:43
Post serii, czy ty się jednak Marku nie mylisz?
Czytając co piszesz, niestety utwierdzasz mnie w przekonaniu że nie masz praktycznie żadnej wiedzy o sprzęcie snowboardowym.
Usiłujesz przechytrzyć wszystkich, być cwany i wyrachowany. Obraca się to jednak przeciwko tobie. Sorry, nie dopuszczalne dla mnie jest by karmić ludzi takimi bzdurami, papką hamarykańskiego marketingu.
Ślizg może być albo tłoczony albo spiekany. Twierdzisz co innego, "TNT to nie jest tłoczony ale bliżej mu do spiekanego". Czyli kiedy go produkowali to co, tylko trochę go stłukli a potem ugotowali, czy najpierw lekko podgrzali a później stłukli prasą?
Zapytaj swojego kolegę precyzyjniej, dlaczego o ślizg TNT nie trzeba dbać. Odpowiedź brzmi: TNT to ślizg tłoczony (który wielu z czytających dobrze zna) który nie posiada praktycznie żadnych właściwości absorpcyjnych, ciężko go dogrzać a ślizg smaru nie wchłania ani po smarowaniu nie wydala. Nie ma więc zbytniego sensu go smarować, szkoda kasy i czasu. Marketingowcy to tłumaczą: "nie trzeba o niego dbać jak o klasyczny ślizg spiekany".
TNT - "w skład wchodzą teflon i tytan", o ile jeszcze mogę zrozumieć że da się dodać teflon do wrzącego gara z p-texem, o tyle dodawać tytan który jest metalem to jest bardzo ciekawy temat. Jak on jest dodawany do ślizgu? W kuleczkach? W sztabkach? W opiłkach? W jakim celu do plastiku dodaje się metal? Czy tytan ma wpływ na właściwości ślizgowe deski? Czy tytan podwyższa wytrzymałość ślizgu? Papka marketingowa odcinek 216.
Co-sintered? Hmmm szczególnie w tym przypadku chciałbym byś wyjaśnił czy ślizgi oznaczone w Lib-Tech i Gnu jako spiekane sintered UHMW wykonywane są właśnie tą metodą. Czy Co-sintered = sintered UHMW ? Odpowiedz proszę na to pytanie, a poznasz odpowiedź na pytanie, dlaczego musisz swojego TRS tak często smarować
Nie atakuj Marcin, nikt niczego nie wmawia, TNT jest ślizgiem tłoczonym W dodatku dość miękkim.
#5
Napisano 04 December 2014 - 01:52
zresztą można poczytać
http://www.im.mif.pg...kompozytowe.pdf
Użytkownik snowman edytował ten post 04 December 2014 - 01:55
#6
Napisano 04 December 2014 - 07:32
Co do TNT, nadal to sprawdzam. Tak jak mówię nie jestem ekspertem od produkcji. Na ten moment moje info również z innych źródeł opiera się na tym,że TNT nie jest klasyczynym ślizgiem tłoczonym. W żadnyn wypadku.
Dodatkowo TNT jest tylko deska w Mervinach. Czy to prawda, również się niedługo dowiem.
Najważniejsze jednak,że kosztowo taki Gnu Riders Choice ma spieka, jest według mnie droższy w produkcji niż TRS(asymetria) i kosztuje tyle samo.
Spokojnie Lib Tech mógłby użyć spieka, a z jakiś powodów używa TNT w paru swoich deskach.
Snowman, nie wiem czy to nie kwestia jakiejś bardzo cienkiej warstwy. Staram się o info do producenta i wtedy będę wiedział.
Najbardziej zastanawia mnie,że ponad 2 lata spędziłem na Gnu Riders Choice, teraż dużo jeżdżę na TRS. I na obu deskach zawsze skacząćna większych skoczniach biorę dużo mniejszy rozpęd niż przeciętny tam skaczący. Nie zauważyłem żadnej różnicy. Gdyby TNT było klasyczynym tłokiem, to przy moim dbaniu o ślizg, smarowaniu i cyklinowaniu musiałoby być inaczej (duża przewaga spieka, a takiej różnicy nie zauważyłem w stosunku do żadnej spiekowej deski na jakiej jeździłem)
Na ten moment mogę powiedzieć,że nie jest to klasyczny tłok, a według Mervina bliżej mu do spieka jeśli chodzi o właściwości. Bardzo chętnie dalej się w to wgłębię, bo sam się zastanawiam czemu mi tak deska szybko jeździ.
PS. Temat rdzeni już jest zgłębiony, przy okazji skrobnę.
PS2. Nie chcę już się tu kłócić,tylko dyskutować. Ale nie zarzucaj mi papki marketingowej, bo sam popatrz co piszesz:
Z tej strony:Zapytaj swojego kolegę precyzyjniej, dlaczego o ślizg TNT nie trzeba dbać. Odpowiedź brzmi: TNT to ślizg tłoczony (który wielu z czytających dobrze zna) który nie posiada praktycznie żadnych właściwości absorpcyjnych, ciężko go dogrzać a ślizg smaru nie wchłania ani po smarowaniu nie wydala. Nie ma więc zbytniego sensu go smarować, szkoda kasy i czasu. Marketingowcy to tłumaczą: "nie trzeba o niego dbać jak o klasyczny ślizg spiekany".
http://www.voelkl-sn...php?id=4169&L=5
Tłoczony super przeźroczysty ślizg
Paleta przepięknych kolorów i prawie całkowita transparentność! Super Przeźroczysty ślizg jest używany do wszystkich grafik z sitodruku. Dodatkowo, ślizg ten jest bardzo wytrzymały i nie potrzebuje, aby o niego bardzo dbać.
Użytkownik Marek S. edytował ten post 04 December 2014 - 07:39
#7
Napisano 04 December 2014 - 08:01
#8
Napisano 04 December 2014 - 10:52
#9
Napisano 04 December 2014 - 12:32
Usiłujesz nas oświecić, podmieniając rzeczywistość, tym razem na forach internetowych, już nie w opisach produktów.
W tym temacie nie chodzi o zawartość %%%% chgw czego, chodzi o to by np. nie inwestować zbędnie kasy w serwisy, smary, kostki, mydełka itd.
TNT jest ślizgiem tłoczonym, idealnym przykładem na to, jak firmy oszczędzają, jak tworzą papkę marketingową, którą ty nam próbujesz wcisnąć. Ślizg tłoczony jest znacznie tańszy od spiekanego, koszty produkcji są sporo odbiegające.
Dowiedz się więcej o ślizgach UHMW sintered / Co-sintered - dla ułatwienia dodam że Mervin ukrywa co to tak naprawdę jest za ślizg i jak jest zrobiony. Tutaj też jest ściema i pomijanie istotnych faktów.
Ten ślizg z ww. powodów także ma słabe właściwości absorpcyjne smaru, też zachowuje się jak stół, smarowałem kilka razy UHMW więc wiem o czym piszę. Jeśli nie wiesz ocb, mogę ten temat uciąć, wklejając na forum oficjalną odpowiedź podpisaną przez kolesia z Mervina i "wyjaśnienie" po hamrykańsku tego zagadnienia. Bardzo ciekawe jak można oszczędzać i rozdawać papkę w opisach
TNT zostaw już w spokoju, to jest tłoczony ślizg o którego jakości można poczytać na forach. Opisywanie go jako spiekany jest zwykłym oszustwem (3 lata).
Ceny desek Mervina, masz rację są bardzo dziwne, wpływ na nie ma raczej marketing niż materiały siedzące w deskach. Jeśli skupisz się na samym produkcie okazuje się że deska za 2000 zł ma tańsze materiały od desek za 1000 zł. To jest coś o czym pisze wiele osób na snowboardingforum.com - przepłacanie za marketing.
Jeśli przez kilka sezonów, sprzedawałeś deski ze "swoją pomyłką" jakoby niby były to ślizgi spiekane, to wypadałoby klientów przeprosić za tę wpadkę, dać im (?) rekompensatę i poinformować że mają prawo do zwrotu deski. Zrobiłeś już to?
#10
Napisano 04 December 2014 - 13:44
Jeśli przez kilka sezonów, sprzedawałeś deski ze "swoją pomyłką" jakoby niby były to ślizgi spiekane, to wypadałoby klientów przeprosić za tę wpadkę, dać im (?) rekompensatę i poinformować że mają prawo do zwrotu deski. Zrobiłeś już to?
Z poprzednich tematów wywnioskowałem, że błąd w opisie był przez jeden sezon.
#11
Napisano 04 December 2014 - 13:47
"Festiwal pomylek" od kilku latZ poprzednich tematów wywnioskowałem, że błąd w opisie był przez jeden sezon.
Mervin, Dc...
Wielki upgrade najprostszych modeli we wszystkich firmach które zyskiwały materiały i budowę jak półka wyżej. prosty sposób by na papierze "deklasyfikować" konkurencję w kategorii "value for money"
Prosnow S.C.
TYLKO HARDCORE'OWE SNOWBOARDOWE MARKI: Dystrybutor: Airhole, Endeavor, Fix Bindings, Public, DWD, Stepchild, www.prosnow.pl
#12
Napisano 04 December 2014 - 14:09
TNT nie zostawie bo jezdze na nim na co dzien,a predkosc przy skokach jest wazniejsza niz gdziekolwiek indziej...nie dolatujesz do ladowania to jest po Tobie. Agnieszka Rusin tez twierdzi inaczej porownujac Gnu i Arbora,gdzie na Arborze miala ogromny problem z predkoscia.
Co do tanich materialow w Libie to wiem ze tak juz mowisz od paru lat. Jakos caly swiat widzi to inaczej i tu sumie cobym nie napisal to wedlug Ciebie kazdy ich,material czy wynalazek to dno;-)
Ja nie bede pisal o sklepach ktore nie handluja z Toba bo 50% Twojej kolekcji wraca zlamane...
Wklejaj co uwazasz...ja testuje deski,widze innych jak i na czym jezdza. I mam jakas wiedze teoretyczna,ale to nie ja wymyslam czemu Bazalt jest lepszy czy jak i gdzie usztywniac deske. Ja testuje/daje do testow i wyciagam wnioski.
Co do snowboarding forum to jest tam ogrom fanow Mervina i paru przeciwnikow. Normalna sytuacja jak z kazda firma.
Ja dalej bede grzebal z tym TNT,bo cos w tej predkosci jest. Sama z siebie sie nie bierze.
Co do sadow to wczoraj slyszalem ze pare firm szykuje wobec Ciebie pozew zbiorowy za oczernianie konkurencji. Jak cos to nie mam z tym nic wspolnego...wole jezdzic na desce niz chodzic po sadach.
Użytkownik Marek S. edytował ten post 04 December 2014 - 14:14
- praxx, sosna, Krzysiek A i 2 innych osób lubią to
#13
Napisano 04 December 2014 - 14:21
"Festiwal pomylek" od kilku lat
Mervin, Dc...
Wielki upgrade najprostszych modeli we wszystkich firmach które zyskiwały materiały i budowę jak półka wyżej. prosty sposób by na papierze "deklasyfikować" konkurencję w kategorii "value for money"
Kolejny raz pokazujesz tylko, że boli Cie to że 'Marka' deski się dobrze sprzedają i najlepiej by było żeby każdy klient musiał oddać deskę do sklepu i otrzymać bon do prosnow albo 3style bo o to wam chodzi tak ?
#14
Napisano 04 December 2014 - 14:29
Dalej powtarzam poza blednym okresleniem technologicznym slizgu TNT nie bylo nigdy zadnego koloryzowania. Piszesz nie prawde Marcin i jest to bardzo nie fair. Nie bede sie bawil w Twojego nowego kumpla Morgana i grozil sadami. Ale piszesz nie prawde... Szkoda ze nigdy nie zwrociles swoich rzekomych uwag w privach ktore do mnie pisales na temat Morgana. To jest zenujace..."Festiwal pomylek" od kilku lat
Mervin, Dc...
Wielki upgrade najprostszych modeli we wszystkich firmach które zyskiwały materiały i budowę jak półka wyżej. prosty sposób by na papierze "deklasyfikować" konkurencję w kategorii "value for money"
Użytkownik Marek S. edytował ten post 04 December 2014 - 14:30
#15
Napisano 04 December 2014 - 14:56
No z Morganem miewalem swoje przejścia chyba wszyscy na tym forum pamiętają, mamy do siebie bardzo ograniczone zaufanie - to chyba jasne. Pewnie zaraz je wkleisz - taki masz styl i klasę. Nie zmienia to faktu że w tym przypadku nasz punkt widzenia jest zbierzny szczególnie że Twój poceder działa na szkodę jednej z moich marek.Dalej powtarzam poza blednym okresleniem technologicznym slizgu TNT nie bylo nigdy zadnego koloryzowania. Piszesz nie prawde Marcin i jest to bardzo nie fair. Nie bede sie bawil w Twojego nowego kumpla Morgana i grozil sadami. Ale piszesz nie prawde... Szkoda ze nigdy nie zwrociles swoich rzekomych uwag w privach ktore do mnie pisales na temat Morgana. To jest zenujace...
Miej jaja przyznać się... "Tak walilem w człona latami". Budowałem marki na ściemie, poprawiałem rzeczywisość. Zostaleś złapany za rękę. Telefony i maile do sklepów, by zmieniły opisy nie do wszystkich skutecznie dotarły, do tej pory wiszą stare. Pozatym jest jeszcze arhiwum Allegro gdzie sklepy wrzucały stare opisy i których już nie jesteś w stanie zmienić.
"bledne okreslenie technologiczne slizgu TNT" - biorąc pod uwagę że w desce są zasadniczo 3 podstawowe elementy mające wpływ na klasę, cenę i jakość deski, a jednym z podstawowych jest ślizg to tak jakbyś pomyłił się w opisie samochodu w którym pod maską jest benzynowy silnik 1.4 (wolnossący) a w opisie dał info o 2.0 z turbo. To tak łopatologicznie. Łopatologicznie rozumiem że hamerykański marketing nazakładał w tym 1.4 magnetyzerów na przewód paliwowy i mówi że jest to mega +50% HP. Podziwiam łatwość z jaką bagatelizujesz problem.
@Krzysiek - to nie jest zazdrość, to naturalna reakcja na niezgodne z prawem praktyki konkurencyjnei. Ale o tym to już nie forum będzie decydowało.
Prosnow S.C.
TYLKO HARDCORE'OWE SNOWBOARDOWE MARKI: Dystrybutor: Airhole, Endeavor, Fix Bindings, Public, DWD, Stepchild, www.prosnow.pl
#16
Napisano 04 December 2014 - 15:52
Kup sobie kilka piw koncernowych i daj zbadać zawartość alkoholu - później sprawdź z tym co napisali na etykiecie...
Zrób plamy z błota, atramentu, jagód, krwi ... i czego tam masz pod ręką na śnieżnobiałej koszuli - potem jeszcze zrób na tym węzeł i wypierz w 30 stopniach w jakimkolwiek proszku - wrzuć zdjęcia jak poszedł eksperyment...
Skoro TNT w libie jest szybszy od ( każdy sobie pomyśli od czego ) to nie jest to powód do płaczu. To jakby ta wolnossąca 1.4 objeżdżała tego turbiaka postawionego na 2.0...
Co do opisów. Nie wiem czy Marek się pomylił czy zrobił to celowo, ale wole być tak oszukany na ślizgu, który pomimo innej technologi robi to co do niego należy czyli jedzie niż zajadać się kiełbasą z tłuszczu, bułki i makulatury z dodatkiem aromatu kebaba
- sosna, Krzysiek A i sedzia lubią to
#17
Napisano 04 December 2014 - 16:00
Marcinie ile pali Ci samochód ? Tyle ile deklaruje producent ? Kogo obchodzą normy laboratoryjne ? Jeździmy po drogach. Testerzy objeżdżają już nowe modele jak poprzednika jeszcze nie ma na rynku ? - Nie potrafią ustalić realnej normy spalania ?
Kup sobie kilka piw koncernowych i daj zbadać zawartość alkoholu - później sprawdź z tym co napisali na etykiecie...
Zrób plamy z błota, atramentu, jagód, krwi ... i czego tam masz pod ręką na śnieżnobiałej koszuli - potem jeszcze zrób na tym węzeł i wypierz w 30 stopniach w jakimkolwiek proszku - wrzuć zdjęcia jak poszedł eksperyment...
Skoro TNT w libie jest szybszy od ( każdy sobie pomyśli od czego ) to nie jest to powód do płaczu. To jakby ta wolnossąca 1.4 objeżdżała tego turbiaka postawionego na 2.0...
Co do opisów. Nie wiem czy Marek się pomylił czy zrobił to celowo, ale wole być tak oszukany na ślizgu, który pomimo innej technologi robi to co do niego należy czyli jedzie niż zajadać się kiełbasą z tłuszczu, bułki i makulatury z dodatkiem aromatu kebaba
Marcina nie interesuje ile pali jego samochód tylko samochód konkurencji
- sosna i Muniek lubią to
#18
Napisano 04 December 2014 - 16:00
Co do TNT nie bylo zadnego oszustwa w kwestii osiagow,bylo moje powielenie opisu skate banany z 12/13, gdzie miala spieka. Potem przeszli na TNT.
Ok,czekam na pozew sadowy.
Użytkownik Marek S. edytował ten post 04 December 2014 - 16:02
#19
Napisano 04 December 2014 - 16:18
Marcina nie interesuje ile pali jego samochód tylko samochód konkurencji
Dz.U. 2003 Nr 153 poz.1503 (stan na dzień 1 października 2012 r.)
Ustawa z dnia 16 kwietnia 1993 r. o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji
Art. 10. 1. Czynem nieuczciwej konkurencji jest takie oznaczenie towarów lub usług albo jego brak, które może wprowadzić klientów w błąd co do pochodzenia, ilości, jakości, składników...
Prosnow S.C.
TYLKO HARDCORE'OWE SNOWBOARDOWE MARKI: Dystrybutor: Airhole, Endeavor, Fix Bindings, Public, DWD, Stepchild, www.prosnow.pl
#20
Napisano 04 December 2014 - 16:31