24 odpowiedzi w tym temacie

[Molek]

CO do filmiku to chociaz też się nie znam, powalczyłbym trochę nad bardziej dynamicznym przejściu z krawędzi na krawędź. Spróbuj sobie w ostatniej fazie jazdy w skos mocniej nacisnąć na krawędź deski i automatycznie "odbij się z niej" przechodząc na drugą krawędź, nie będzie wtedy takich momentów w których deska jedzie płasko.

Oczywiście wg mojej skromnej niewiedzy
Pozdrawiam

[Jancio Wodnik]

Dzięki za inspirujący filmik. Mam pytanie laika co do techniki jazdy na nim. Istruktorzy wpajali mi zawsze żeby pilnować tylnej łapki nad deską kiedy używam kątów na kaczkę. Zakładam, że chodziło o to żebym jako niezbyt zaawansowany rider nie używał podświadomie kontrrotacji. Czy jest jednak tak, że takie delikatne otwarcie pozycji na fs żeby poszurać łapką po śniegu jest dopuszczalne jeśli trzymamy kontrotację w ryzach (czyt. nie ma jej) czy też zgodnie ze sztuką rider powinien jednak trzymać łapki zawsze w osi deski. Czy może też, powinienem bardziej pilnować barków a łapka może już sobie luźniej żyć swoim życiem ?

Rozumiem, że jest to też kwestia luzu na desce i może też trochę stylu, ale chciałem wiedzieć jak to się ma do poprawnej techniki. Czy można śmiało taką pozycję kopiować czy trzeba na coś wziąć poprawkę ?

Rzwijając - rotacja wyprzedzająca jest rotacją w kierunku wykonywanego skrętu ale dzieki pociągnieciu rekami - uruchamiamy sprężyna - czyli ręce ciągną ramiona potem biodra. kolana itd - deska dostaje szybciej i mocniej impuls w skręcie.
dowiesz sie dokładnie jaka jest różnica jeżeli pojedziesz na tej samej prędkości w pozycji podstawowej - neutralnej a następnie to samo robiąc rotacje.... wnioski wyciągniesz sam


pzdr

JW

[mrgn]

Wydawało mi się, że wszystko rozumiem (w teorii) ale "rotacja wyprzedzająca" mnie zgubiła. Pewnie dlatego, że nie spotkałem się wcześniej z tym terminem. A że z praktyką jest u mnie jeszcze słabiej niż z teorią i dopiero szlifuje skręt cięty to mnie takie smaczki interesują. Nie pytałem znając wszystkie odpowiedzi, żeby wywołać burzę.

Praxx, tak jak już się wstępnie zapowiadałem chętnie bym się ustawił z Tobą na jakieś przedsezonowe poukładanie na desce jak będziesz wolny w okolicy Wro. Może wtedy dostane kilka odpowiedzi ?

Edit:

Sorry za lenistwo, łatwo znaleźć to czego szukałem: http://narty.wp.pl/g...ie,237,3,1.html

Radek nie mówi tu o skrętach rotacyjnych, żeby ktoś źle tego nie zrozumiał. Skręty rotacyjne powinny natychmiast zostać wyplewione, gdy tylko uczący się ogarnie poruszanie się po stoku. W przeciwnym wypadku, z obserwacji wiem, że prędzej czy później na większej prędkości zawodnik zacznie rotować się w drugą stronę. Będzie jeździł stylem lat 80-tych z kontrrotacją, która jest tragedią bo blokuje pracę przedniego kolana. Gooday nie jeździ w ten sposób, bardzo dobrze. Inne rzeczy są do poprawienia, ale nie da się nauczyć jeździć przez internet.

ps. praxx uczy jeździć na desce???

Użytkownik mrgn edytował ten post 10 December 2014 - 19:37

[Dekagram Zła]

Radek nie mówi tu o skrętach rotacyjnych, żeby ktoś źle tego nie zrozumiał. Skręty rotacyjne powinny natychmiast zostać wyplewione, gdy tylko uczący się ogarnie poruszanie się po stoku.

Zgadza się, ja cały czas mówiłem o ciętym, ale już sobie wszystko poukładałem w głowie i będę eksperymentował na stoku jak warunki pozwolą.

ps. praxx uczy jeździć na desce???

Uczy to mało powiedziane, czyni cuda A tak na serio to ja niedawno zaczynałem przygodę z snow i od czasu do czasu korzystałem z instruktorów żeby szybko przeskczyć przez ten pierwszy bolesny etap snowbordowego learning curve. Jednak dopiero kiedy ustawiłem się na godzinkę z praxxem poczułem po niej, poza maksymalnym wypompowaniem nóg, że wkroczyłem na conajmniej jeden level wyżej. Choć pewnie z boku wyglądało to tylko jakbym z bycia sztywnym patykiem stał się umiarkowanie sztywnym patykiem

[shaman-snowboard]

jancio:

czyli chodzi po prostu skręcenie deski żeby dziób chwycił krawędź?

pozdr