Skocz do zawartości




Zdjęcie
- - - - -

Ból W Łydce I Śródstopiu Na Orczyku.


19 odpowiedzi w tym temacie

#1 neox

neox

    Snołborder

  • Snołborderzy
  • PipPipPip
  • 259 postów
  • Poziom zaawansowania:jakoś się ślizgam

Napisano 11 December 2013 - 11:19

Witajcie.

Mam problem taki jak w temacie, gdy jeżdżę orczykiem (talerzyk) to boli mnie łydka oraz śródstopie, dzięki temu zrezygnowałem z orczyków na rzecz krzesełek ale w woj. Świętokrzyskim gdzie głównie przebywam jest tylko jedno krzesełko, czasami trzeba jechać na jakiś orczyk i się odmulić, nie stwarza mi to wielkiego problemu bo stoki mają 500/1000m więc idzie to wytrzymać ale chcę się wybrać do Szczyrku i tam może być już problem z całodzienną jazdą. Ból ten występował dwa lata temu (zeszły rok tylko krzesełka), na ustawieniach wiązań +5/+18 (+-2 bo już sam nie pamiętam), w zeszłym roku przerzuciłem się na kaczuchę żeby mieć lepszą swobodę w parku -+10 w tym roku miałem zamiar ją zwiększyć do -+15 (ale tego jeszcze pewny nie jestem). Mogło to być spowodowane złym ustawieniem wiązań czy czymś innym? Próbowałem różnych ustawień ale ustawiałem tak aby jeździło mi się wygodnie, nie myślałem o orczyku tylko o stoku ;)

Nie wiem czy przy kaczuszce ten problem wróci bo nie wiem czym był spowodowany. Miał ktoś podobnie? pozdrawiam!

Użytkownik neox edytował ten post 11 December 2013 - 11:23


#2 praxx

praxx

    loża szyderców #1

  • Snołborderzy
  • PipPipPipPipPipPip
  • 2745 postów
  • Poziom zaawansowania:jakoś się ślizgam

Napisano 11 December 2013 - 11:29

może być mnóstwo powodów... od podłoża pod orczykiem, po kompensowane napięciem mięśni głębokich słabe kontrolowanie deski podczas wjazdu... trudno tak jednoznacznie przez net...
skręcamy w stronę białorusi... :ban: nie karmię trolla...

#3 neox

neox

    Snołborder

  • Snołborderzy
  • PipPipPip
  • 259 postów
  • Poziom zaawansowania:jakoś się ślizgam

Napisano 11 December 2013 - 12:29

Dodam jeszcze że w 90% jeżdżę orczykiem z zapiętą deską i najważniejsze którego nie napisałem, boli prawa noga (jeżdżę goofy), lewa nic a nic. Najgorzej z tym śródstopiem, łydka jakoś daje radę.

Użytkownik neox edytował ten post 11 December 2013 - 12:32


#4 arek^s

arek^s

    Nowy na forum

  • Snołborderzy
  • Pip
  • 5 postów
  • Poziom zaawansowania:jakoś się ślizgam

Napisano 18 December 2013 - 03:16

w woj. Świętokrzyskim gdzie głównie przebywam jest tylko jedno krzesełko

W świętokrzyskim mamy dwa krzesełka - Bałtów i Telegraf.

Użytkownik arek^s edytował ten post 18 December 2013 - 03:17

...

#5 Misiek Bielsko

Misiek Bielsko

    Zaawansowany snołborder

  • ModTeam
  • 774 postów
  • Poziom zaawansowania:kompletnie zielony

Napisano 18 December 2013 - 10:03

Stres, mimowolne napięcie mięśni, jazda na "przedniej" nodze, źle dobrany but. Mnie osobiście czasem boli podudzie, jak jest stromo i orczyk się w nie wbija. Stopa chyba nigdy. Ale pierwsze sezony to też było wyzwanie.
www.maramuresz.com Wyprawy4x4, freeride - Rumunia, Bułgaria, Bałkany

#6 wysman

wysman

    Snołborder

  • Snołborderzy
  • PipPipPip
  • 227 postów
  • Poziom zaawansowania:jakoś się ślizgam

Napisano 18 December 2013 - 10:38

Spróbuj poluźnić wiązanie prawej nogi o parę ząbków, tylną nogę odepnij i spróbuj na nią przenieść więcej ciężaru ciała
jechałem szybko, iż lubię za***rdalać

#7 neox

neox

    Snołborder

  • Snołborderzy
  • PipPipPip
  • 259 postów
  • Poziom zaawansowania:jakoś się ślizgam

Napisano 18 December 2013 - 18:31

W świętokrzyskim mamy dwa krzesełka - Bałtów i Telegraf.


Bałtów to kawałek drogi, już lepiej gdzieś w prawdziwe góry jechać ;) W gronie mam początkujących zajawkowiczów, niektórzy dopiero zaczną się uczyć w tym roku, nie z każdym mogę pojechać na telegraf co nie zmienia faktu że tez tam bywam. Najbliżej mam na Tumlin bo tylko 10km.

Stres, mimowolne napięcie mięśni, jazda na "przedniej" nodze, źle dobrany but. Mnie osobiście czasem boli podudzie, jak jest stromo i orczyk się w nie wbija. Stopa chyba nigdy. Ale pierwsze sezony to też było wyzwanie.


Mimowolne napięcie mięśni! Tak mi się skojarzyło że w buciku miałem lekko luźną piętę (ciężko dla mnie o buty idealne), przez co czułem jak orczyk mi wyciąga nogę z buta więc tak jakby jechałem z prawą nogą na palcach (w przybliżeniu), łydka na pewno od tego może boleć bo wtedy napina się jej mięsień, a śródstopie od nacisku na wiązanie, taka moja teoria po głębszej analizie. Teraz już załatwiłem sprawę luźniej pięty, jest cacy, zobaczymy co będzie na orczyku. Dzięki za naprowadzenie :)

Spróbuj poluźnić wiązanie prawej nogi o parę ząbków, tylną nogę odepnij i spróbuj na nią przenieść więcej ciężaru ciała


Spróbuję lekko poluzować ale sprawdzę też z normalnie zapiętą, może problem tkwił właśnie w lekko luźniej pięcie jak to wyżej napisałem :D

Użytkownik neox edytował ten post 18 December 2013 - 18:33


#8 zuz

zuz

    Starszy snołborder

  • Snołborderzy
  • PipPipPipPip
  • 302 postów
  • Poziom zaawansowania:jakoś się ślizgam

Napisano 20 December 2013 - 16:41

Mialam taki problem przy pierwszych wjazdach na orczyku, po pierwsze, co juz jest opisane wyzej mialam takiego stresa ze cala sie spinalam byle tylko wjechac na sama gore- no udalo sie, ale noga bolala strasznie. A po drugie balam sie stanac na wypietej nodze, wiec wiekszosc ciezaru przenosilam na przednia noge. Teraz staram sie rownomiernie rozkladac ciezar na obie nogi i bardziej wyluzowac, i nie boli nic :D
Dołączona grafika

#9 neox

neox

    Snołborder

  • Snołborderzy
  • PipPipPip
  • 259 postów
  • Poziom zaawansowania:jakoś się ślizgam

Napisano 20 December 2013 - 17:18

Mialam taki problem przy pierwszych wjazdach na orczyku, po pierwsze, co juz jest opisane wyzej mialam takiego stresa ze cala sie spinalam byle tylko wjechac na sama gore- no udalo sie, ale noga bolala strasznie. A po drugie balam sie stanac na wypietej nodze, wiec wiekszosc ciezaru przenosilam na przednia noge. Teraz staram sie rownomiernie rozkladac ciezar na obie nogi i bardziej wyluzowac, i nie boli nic :D


Dzięki, spróbuję też z wypiętą ;) zwykle nie wypinam bo nie ma kolejek więc śmigam od razu do bramki :D

Użytkownik neox edytował ten post 20 December 2013 - 17:18


#10 zuz

zuz

    Starszy snołborder

  • Snołborderzy
  • PipPipPipPip
  • 302 postów
  • Poziom zaawansowania:jakoś się ślizgam

Napisano 20 December 2013 - 17:31

Dzięki, spróbuję też z wypiętą ;) zwykle nie wypinam bo nie ma kolejek więc śmigam od razu do bramki :D

no to mozna la swietego spokoju wypinac tylna noge dojezdzajac do bramki,w sumie wystarczy tylko sie schylic i otworzyc dwie klamry, no i czasu sie nie traci :D
Dołączona grafika

#11 neox

neox

    Snołborder

  • Snołborderzy
  • PipPipPip
  • 259 postów
  • Poziom zaawansowania:jakoś się ślizgam

Napisano 20 December 2013 - 18:25

no to mozna la swietego spokoju wypinac tylna noge dojezdzajac do bramki,w sumie wystarczy tylko sie schylic i otworzyc dwie klamry, no i czasu sie nie traci :D


Wiem że to żaden problem wypiąć ale przyzwyczajenie jest przyzwyczajeniem :D wydaje mi się że teraz po zrobieniu w butach własnych "jbarów" będzie lepiej, jestem tego prawie pewny, pierwszy wjazd orczykiem i opiszę co i jak po wszystkich próbach z waszymi propozycjami :)

#12 Art

Art

    Nowy na forum

  • Snołborderzy
  • Pip
  • 21 postów
  • Poziom zaawansowania:mam II klasę SITS PZS

Napisano 21 December 2013 - 22:08

Hejka, spróbuj dostawić tylną nogę do przedniej, tak by mieć złączone je razem. Ręka która trzyma drążek miej wyprostowaną w łokciu. Twoje ciało z ręką powinno tworzyć odwróconą do góry nogami literę L. Następnie rozłóż ciężar tak, by część przechodziła przez rękę i tylną nogę. W ten sposób odciążysz przednią nogę.

#13 neox

neox

    Snołborder

  • Snołborderzy
  • PipPipPip
  • 259 postów
  • Poziom zaawansowania:jakoś się ślizgam

Napisano 23 December 2013 - 13:25

Hejka, spróbuj dostawić tylną nogę do przedniej, tak by mieć złączone je razem. Ręka która trzyma drążek miej wyprostowaną w łokciu. Twoje ciało z ręką powinno tworzyć odwróconą do góry nogami literę L. Następnie rozłóż ciężar tak, by część przechodziła przez rękę i tylną nogę. W ten sposób odciążysz przednią nogę.


Dzięki, dzięki, będę próbował wszystkiego jak tylko spadnie trochę śniegu w Świętokrzyskim :)

#14 kozioł

kozioł

    Snołborder

  • Snołborderzy
  • PipPipPip
  • 175 postów
  • Gadu-Gadu: Gadu-Gadu
  • Poziom zaawansowania:jakoś się ślizgam

Napisano 23 December 2013 - 23:58

Hejka, spróbuj dostawić tylną nogę do przedniej, tak by mieć złączone je razem. Ręka która trzyma drążek miej wyprostowaną w łokciu. Twoje ciało z ręką powinno tworzyć odwróconą do góry nogami literę L. Następnie rozłóż ciężar tak, by część przechodziła przez rękę i tylną nogę. W ten sposób odciążysz przednią nogę.

Nie za bardzo jestem w stanie sobie to wyobrazić, zero stabilności, brak kontroli nad deską. Przy takiej postawie, w momencie gdy trasa pod orczykiem jest nierówna a przeważnie tak jest, to deska robi z naszymi nogami co chce. Moim zdaniem jedyna i słuszna postawa to stać luźno, obie nogi wpięte albo wypięta oparta o tylne wiązanie. Równo rozkładamy ciężar bądź trochę bardziej na tylna nogę i oczywiście na wyprostowanych badylach, żeby nie męczyć czworogłowego ud ;)

#15 md.sign

md.sign

    Starszy snołborder

  • Snołborderzy
  • PipPipPipPip
  • 326 postów
  • Poziom zaawansowania:umiem jeździć na krawędziach

Napisano 24 December 2013 - 00:15

Nie za bardzo jestem w stanie sobie to wyobrazić, zero stabilności, brak kontroli nad deską. Przy takiej postawie, w momencie gdy trasa pod orczykiem jest nierówna a przeważnie tak jest, to deska robi z naszymi nogami co chce. Moim zdaniem jedyna i słuszna postawa to stać luźno, obie nogi wpięte albo wypięta oparta o tylne wiązanie. Równo rozkładamy ciężar bądź trochę bardziej na tylna nogę i oczywiście na wyprostowanych badylach, żeby nie męczyć czworogłowego ud ;)


Moze i ciężko wobrazić, ale pomaga :)
Co prawda nie w bólu w łydce i sródstopiu, a raczej w sytuacji o jakiej pisał Misiek - czyli jak jest dlugo i stromo, a orczyk wbija się w podudzie...przynajmniej u mnie o tak dziala. Z stabiloscią i kontrola nad deskà ńie mam przy dostawionej tylnej nodze większych kłopotów , kwestia wprawy chyba...
  • Ines lubi to

#16 szymoński

szymoński

    Snołborder

  • Snołborderzy
  • PipPipPip
  • 278 postów
  • Poziom zaawansowania:umiem jeździć na krawędziach

Napisano 28 December 2013 - 09:55

Neox, ostatnio ( i dosyć często w tamtym sezonie ) miałem podobny problem, okropnie bolało mnie sródstopie. Już podczas mojego pierwszego zjazdu przedwczoraj poczułem silny ból w sródstopiu. Przypomniałem sobie ze przed wyjazdem nieco modifikowałem wiązanie, mianowicie pochylilem lyzke od wiązania do przodu, przelaczajac ten wichajster co to nie wiem jak sie nazywa... Skrocilem sobie tym samym kont nachylenia, a to poskutkowalo bolem, TEZ TYLKO W PRAWEJ NODZE. TAKŻE JEŻDŻĘ GOOFY ! :D

Po pierwszym przejeździe wichajster został poprawiony i calutki ból przeminął :ok:

#17 neox

neox

    Snołborder

  • Snołborderzy
  • PipPipPip
  • 259 postów
  • Poziom zaawansowania:jakoś się ślizgam

Napisano 28 December 2013 - 15:51

Neox, ostatnio ( i dosyć często w tamtym sezonie ) miałem podobny problem, okropnie bolało mnie sródstopie. Już podczas mojego pierwszego zjazdu przedwczoraj poczułem silny ból w sródstopiu. Przypomniałem sobie ze przed wyjazdem nieco modifikowałem wiązanie, mianowicie pochylilem lyzke od wiązania do przodu, przelaczajac ten wichajster co to nie wiem jak sie nazywa... Skrocilem sobie tym samym kont nachylenia, a to poskutkowalo bolem, TEZ TYLKO W PRAWEJ NODZE. TAKŻE JEŻDŻĘ GOOFY ! :D

Po pierwszym przejeździe wichajster został poprawiony i calutki ból przeminął :ok:


Highbacka mam zawsze w pozycji standardowej, w nowych wiązaniach też go tak zostawiłem ale były też próby jazdy z nieco pochylonym, raczej w jeździe tego problemu nie mam, głównie na orczyku. Zobaczymy co będzie po pierwszym przejeździe, jeszcze nie miałem okazji korzystać z orczyka, zmieniły się wiązania ich kąty, do tego wreszcie mam idealnie unieruchomioną piętę.

Dopóki nie wpadnę na orczyk to nie wypróbuję waszych rad ale każdą na pewno sprawdzę i od razu poinformuje co podziałało - dla potomnych :)

#18 neox

neox

    Snołborder

  • Snołborderzy
  • PipPipPip
  • 259 postów
  • Poziom zaawansowania:jakoś się ślizgam

Napisano 06 February 2014 - 11:22

Mam już za sobą kilkadziesiąt wjazdów orczykiem także napiszę jak teraz sytuacja sie przedstawia :)

Ból w łydce znikł, za pewne za sprawą własnej roboty "jbarów" i lepszego trzymania pięty, także w tym sezonie jeszcze w tych butach pośmigam a za rok zmiana butów, prawdopodobnie na DC Scout ale to się jeszcze może wiele razy zmienić :)

Śródstopie, pierwsze co próbowałem to luzować wiązanie, nie pomogło. Druga sprawa to była opcja jaką przedstawił @Art, wypięta noga i dostawiona do przedniej, dużo lepiej ale to jeszcze nie było to (opcja z litera "L" odpada, ból się zwieksza).

Zmieniłem kąty z kaczki 13/13 na 13/16, do tego ta wypięta noga dostawiona do przedniej (a czasami normalnie oparta o tylne wiązanie) - miodzio :D Jakiś tam lekki odczuwalny dyskomfort jest, ale już nie sprawia bólu :)

Tyle że teraz odczuwam dyskomfort w kolanie, nie w czasie wjazdu ani zjazdu a dopiero gdy schodzę z orczyka żeby siąść na tyłku i zapiąć wiązanie czy też gdy podchodzę do bramek z jedną wypietą nogą, najbardziej przy podnoszeniu deski jedną nogą i hulajnodze. Dodam że mamy ze znajomym własny mini snowpark, start z niewielkiej górki, na ta górkę oczywiście wchodzimy z jedną nogą wypietą po schodkach, na koniec (gdy lewa noga jest już na palecie a prawa noga z deską na ostatnim schodku) jest ruch prawą nogą w górę i obrót o jakieś 180 stopni, mogłem właśnie tym obciążyć kolano ale pewności nie mam (takich wejść na tą górkę mam już za sobą koło 100-150).

#19 zuz

zuz

    Starszy snołborder

  • Snołborderzy
  • PipPipPipPip
  • 302 postów
  • Poziom zaawansowania:jakoś się ślizgam

Napisano 06 February 2014 - 11:34

Moze to kolano to zwykle przeciazenie/ naciagniecie. Proponuje masc Artresan, taka mocno mentolowa, ja bez niej na wyjazdy sie nie ruszam ;)
Dołączona grafika

#20 neox

neox

    Snołborder

  • Snołborderzy
  • PipPipPip
  • 259 postów
  • Poziom zaawansowania:jakoś się ślizgam

Napisano 06 February 2014 - 17:59

Posiadam takową maść i Voltaren Max bo stosuję dosyć często :) na razie nam się "rozbieg" rozpuścił na parku więc kolano troszkę odpocznie.