Skocz do zawartości




Zdjęcie
- - - - -

[Arbor] Westmark/blacklist


36 odpowiedzi w tym temacie

#1 mrgn

mrgn

    Pro snołborder

  • Dystrybutor
  • 1253 postów
  • Poziom zaawansowania:Międzynarodowy instruktor SITS - IVSI

Napisano 20 November 2013 - 00:30

Temat łączony gdyż to jest w zasadzie ta sama deska, Blacklist jest tylko szerszy.

Deska petarda. Pełny paraboliczny rocker, dość mocny. Pod wiązaniami pofalowana krawędź Grip-Tech. Po 2 dodatkowe punkty wsparcia z obu stron deski. Tylko w miejscach gdzie działa największa siła, na desce są delikatne "bulwy".

Jak to działa w moim odczuciu, postaram się opisać obrazowo. 1 dzień na nowym Westmarku.
Pierwsze wrażenia po zapięciu deski, dramat, ledwo wstałem a ona już chce jechać. Wyjeżdża spode mnie. Sprawia wrażenie super szybkiej. Spokojnie, już nad nią panuję, dobrze jedzie ale bez przesady. Jadę długim, dość pochylonym, trawersem do stromszej ścianki. Powolutku, rozgrzewam się w sumie. Warunki twarde. Przyzwyczajony do "normalnych" desek, pilnuje się by stać równo na dwóch nogach. Rozpędzam się w tym trawersie, czuję coraz większe wsparcie wypukłych krawędzi, nie muszę schodzić niżej w kolanach a Westi i tak trzyma. Dobra za szybko, przyhamujemy do stoku, zawijam nogą na odczep się, tył deski bez trudu wchodzi w ślizg, podcinam dwa razy aż do zatrzymania. Pojawia się banan, bo widzę że deska trzyma na krawędzi, nie hamuje i nie wibruje rozpędzając się płynnie, cały czas Westmark był na krawędzi. Nie no, musiałem się zatrzymać, za szybko było. Dobra jedziemy dalej, dojeżdżam do ścianki, ło kurde, lodu sporo, stromo, można kogoś ustrzelić lub zostać przez kogoś ustrzelonym bo ludzi zapierdzialających jest tyle samo co ześlizgujących. Sporo. Decyzja, jadę powoli bokiem, krótkim ślizgowym będę walczył byle w dół. Dobra rozgrzewka w sumie. Lewa, prawa, lewa, prawa, utrzymanie prędkości, lewa prawa ale jaja. Ten śmieszny GT pomaga także przy skręcie ślizgowym, nie wiem jak oni to zrobili ale te bulwy nie chroboczą, nie zrywają przyczepności deski w ślizgu. Przeciwnie, czuję się jakoś pewniej, wiem że jak mocniej docisnę to bez trudu dohamuję każdy skręt. Do tego banalność tego skrętu, bez wysiłku, już widzę jak ta deska będzie chodzić w lesie czy na stromiznach gdzie mam cykora by puścić się na krechę. Pełny rocker działa. Czuć go w skręcie ślizgowym mocno. Nawet nie wiem kiedy ześlizgnąłem się na dół, dobra jest bardziej płasko, krecha. Jest speed. Stabilność spoko, zero myszkowania czy jakiegokolwiek zachwiania. Jest dobrze więc nie chce mi się skręcać, pełnym piecem podjeżdżam na orczyk. Wypinam tył i człapię do wyciągu. Chłopaki sugerują by szukać puchu, mi jest wszystko jedno. Więc szukamy. Trawers, ale dalej fajnie nachylony stok, twardo ale damy radę, tnę Arborem lód, podkręconym skrętem na krawędzi. Ciężar trochę na tyle i bajka. Kumpel mi mówi że jednak umiem jeździć, podobno dzień wcześniej był dramat, inną deskę miałem.
To co czuję w skrętach na krawędziach, deska sama trochę podwija skręt, likwiduje węża, tak by każdy skręt kończony był w poprzek stoku. Mam to dzięki pełnemu rockerowi. Fajne. Dobre. Pożyteczne. Ciężko to ująć słowami, ale mam jakby wspomaganie krawędzi, nie muszę wkładać w jazdę siły, nie muszę walczyć, dociskać deski by mieć pewność, że mi nie uślizgnie. Dojeżdżamy do fajnego miejsca, ale puchu ani śladu, pojeździmy więc po twardym. Na dół do orczyka. Cisnę odważniej, odchylam ciało od stoku, pozycja jak na slalomie. Jest dość płasko ale twardo. Specjalnie przeginam żeby zobaczyć, kiedy deska wetnie mnie w skręt i położy w skręcie. Jaja, stawiam ją praktycznie pionowo a deska nie hamuje. Jedziemy na górę. Gadamy, trochę klniemy na długość orczyka. Dobra, jesteśmy na górze. Chwytam orczyk, wypuszczam kumpla, odkładam orczyk odbijam się od śniegu wolną nogą, dostawiam na deskę, łup, gleba, na klatę. Zbieram się ja pie%$#% jaka śliska. Przesada. Trzeba będzie ją zapaskudzić jakimś padem, bo nie wyobrażam sobie Pilska gdy spadnie śnieg. Jeździmy, dłuższe skręty, większa prędkość, wykorzystuję szerokość stoku. Na płaskim zauważam jeszcze kilka fajnych rzeczy. GT zwiększa agresywność deski. Tak to czuję, te mocniej wysunięte punkty kontaktowe sprawiają że szybciej i w sumie chyba łatwiej deska zmienia krawędź. Sztywność, jest średnio, choć na pewno nie miękko. za twardy Westmark też nie jest. Dla mnie optimum, dobry pop, co ja akurat lubię i wykorzystuję w jeździe, nie trzeba się męczyć, walczyć, cisnąć. Żaden ze mnie freestylowiec nigdy nie był, kręcenie, buttery są dla mnie tu łatwiejsze. Ten mocny pop, wywołuje u mnie, co się nie zdarza często, chęć do jakiegoś tam podskakiwania na muldach.

Miałem starsze Westmarki. Zeszłoroczny był lepszy od tego sprzed dwóch lat. Ten nowy jest trochę zmieniony, możliwe że więcej niż trochę. Zmieniła się fabryka, także więc materiały. Deska jest cholernie śliska, gdyż nie ma plastikowego laminatu, tylko prawdziwe lżejsze drewno, na które naklejona jest ultra hiper kosmicznie twarda i odporna folia. Daje to odporność na wszelkiego rodzaju zarysowania, skałki, krzaki, kijki narciarskie itd Jak ktoś chce mieć spokój na orczyku, to niestety trzeba nakleić pada. Starsze były śliskie, ale nie aż tak. Mniej powycinany jest ślizg, twardszy, gładki, zero nitek po 3 dniach jazdy po twardym. Od góry, wiadomo, można się w niej przeglądać, nie ma nawet jednej ryski.

Mi ta deska bardzo pasuje, w zasadzie mogę na niej robić wszystko, w niczym nie ogranicza. W sumie to nawet po torze SBX jeździłem na zeszłorocznym modelu. Wszechstronna petarda, tak bym w dwóch słowach ją określił, choć jeszcze mi chodzi po głowie jedno, dwa słowa, łatwa, przyjazna...
Koniecznie namawiam do spróbowania tej deski na Test Drive czy przy innych okazjach. Deska dla każdego, bez znaczenia co robi i na jakim jest poziomie zaawansowania. Na pierwsze kroki nie nadaje się jedynie, szybsza nauka jest na miększych deskach.

Właściwości freestylowe Westmark pokazuje Scotty Vine, to jest jego deska.



W puchu trzeba uważać, bo ta deska nie zatrzymuje się natychmiast, film kolegi na mojej testówce.


Dołączona grafika
Dołączona grafika
Dołączona grafika

#2 praxx

praxx

    loża szyderców #1

  • Snołborderzy
  • PipPipPipPipPipPip
  • 2745 postów
  • Poziom zaawansowania:jakoś się ślizgam

Napisano 20 November 2013 - 00:47

jedno co wiem na pewno: ta deska już trzeci sezon kusi mnie... ale ja jeszcze na nią usiądę... i to nie na trzy ześlizgi na td... oj nie...
skręcamy w stronę białorusi... :ban: nie karmię trolla...

#3 ProDish

ProDish

    Pro snołborder

  • Snołborderzy
  • PipPipPipPipPipPip
  • 2647 postów
  • Poziom zaawansowania:kompletnie zielony

Napisano 20 November 2013 - 17:48

a jakie długości będą na TD5 ? 153 ? 156 ?
może być ciekawą opcją :)


Użytkownik ProDish edytował ten post 20 November 2013 - 17:51

"Jeżeli problem ma jakieś rozwiązanie, to nie ma się o co martwić, jeżeli rozwiązania nie ma, to martwić się nie ma sensu" - Dalajlama

#4 mrgn

mrgn

    Pro snołborder

  • Dystrybutor
  • 1253 postów
  • Poziom zaawansowania:Międzynarodowy instruktor SITS - IVSI

Napisano 20 November 2013 - 20:13

153, 156, 159 cm
Na ten moment "odpalone" są 156, 159 cm - gdybyś gdzieś jechał, do wzięcia.

#5 Ypsi

Ypsi

    Zaawansowany snołborder

  • Snołborderzy
  • PipPipPipPipPip
  • 679 postów
  • Poziom zaawansowania:jakoś się ślizgam

Napisano 20 November 2013 - 20:33

Maciek jakieś wyczuwalne różnice pomiędzy Westmark/Blacklist widzisz, czy to raczej pomijalne?
Bo wiesz ... ludzie się boją wide'ów...
Jak chcesz to uciekaj ......................... Radzimy zostać !...

#6 ProDish

ProDish

    Pro snołborder

  • Snołborderzy
  • PipPipPipPipPipPip
  • 2647 postów
  • Poziom zaawansowania:kompletnie zielony

Napisano 20 November 2013 - 21:59

153, 156, 159 cm
Na ten moment "odpalone" są 156, 159 cm - gdybyś gdzieś jechał, do wzięcia.


kurde mogłęm się śmignąć wtedy na Hintertuxie
"Jeżeli problem ma jakieś rozwiązanie, to nie ma się o co martwić, jeżeli rozwiązania nie ma, to martwić się nie ma sensu" - Dalajlama

#7 mrgn

mrgn

    Pro snołborder

  • Dystrybutor
  • 1253 postów
  • Poziom zaawansowania:Międzynarodowy instruktor SITS - IVSI

Napisano 20 November 2013 - 22:30

@ ProDish, mogłeś, ja miałem Westmark 159 cm a i Roundhouse 58 był. Nadrobimy to ;)

@Ypsi, dokładnie tak. Ludzie boją się wide, nie wiadomo czemu. Na dzień dzisiejszy szerokość nie powoduje już toporności deski. Każda firma pracuje w tym temacie na swój sposób, o technologiach czy sposobach zmniejszenia toporności, raczej publicznie pisać nie będę.
Arbor Blacklist to jest kopia Westmarka, o 1 cm szerszą. Z tymże ogólnie Arbory są trochę węższe w talii, w Blackliście 160 który ma talię 262 mm - pod wiązaniem jest tyle samo mm co w deskach z talią 270 mm. Dodatkowe mm daje geometria no i oczywiście Grip-Tech, więc wchodzą tam nawet zgrabne 47-48.
Dodatkowe punkty kontaktowe pod wiązaniami sprawiają że każdy Arbor jest trochę bardziej żywy, żwawy, bardziej agresywny, przy zmianie krawędzi szybciej łapiesz kontakt ze śniegiem i od razu mocno ją dociskasz. Więc jeśli porównujesz Blacklista z innymi deskami wide, możesz szybko zauważyć. Dzięki temu mając 43 spokojnie na nim możesz jeździć, nie ma żadnego "chwiania" łapania równowagi rękami itd.
Jeździłem na Westamrku 159 i Blackliście 160 z tym moim 43 oczywiście. Te deski w większości sytuacji zachowują się podobnie, Blacklist jeszcze mocniej trzyma na krawędzi, jak ktoś lubi carving, będzie się cieszył. Nie jeździłem w puchu na Blackliście, raczej na pewno jest w tym lepszy od Westmarka. Szerokość i wszystko jasne. Zwrotność poręczność jest podobna, większej różnicy nie czułem na małych prędkościach czy przy ślizganiu.
Taką ciekawostką jest fakt, że za oceanem, ludzie mając mniejsze buty z premedytacją kupują szerszego Blacklista, jeszcze większy power.
W zasadzie oficjalnie już o tym piszemy: http://sklepsnowboar...acklist-14.html
Identyczna sytuacja jest we freeridówkach Element i Roundhouse, ta sama deska, różnica tylko szerokości.

#8 Misieek

Misieek

    Młody snołborder

  • Snołborderzy
  • PipPip
  • 55 postów
  • Poziom zaawansowania:jakoś się ślizgam

Napisano 21 November 2013 - 15:54

Grafika desek Arbor to mistrzostwo!

#9 bonhomme de neige

bonhomme de neige

    Snołborder

  • 3MetryPuchu
  • 161 postów
  • Poziom zaawansowania:jakoś się ślizgam

Napisano 21 November 2013 - 16:46

Mam Blacklista 154. Dokładnie tak jak Morgan pisze, z premedytacją wziąłem Blacklista mimo rozmiaru butów 42.5, żeby mięc ciut więcej deski w mniejszej długości :) Po pierwszych dniach na niej jestem bardzo zadowolony, przesiadka z długości 156-157 z desek AM/FS i dalej można szybko jeździć, skakać i pływać w puszku. Deska genialnie stabilna i bardzo przyjemna w skręcie, czuć doskonałe trzymanie nawet na stromym, przy tym ja mam wrażenie, że Blacklist nie jest z tych co się narzucają, po prostu jest i działa, nie chce dominować. Pop dobry ale nie kosmiczny (poprzednio jeździłem na camberowym Rome Agent a ta ma pop atomowy), fajna sprawa w Blackliscie, że deska dobrze ale przede wszystkim przewidywalnie zachowuje się w takcie ollie, skoków, etc doskonale czuję się tę deskę. Dla porównania, miałem Yesa Greats i ciężko było z niej się wybić, a w jeździe uciekała w niej krawędź, jak w starym Endeavor BOD. Blacklist jest też deską bardzo przyjazną jesli chodzi o wszelke wygibasy na flatach, nie jest miękki, raczej miękko - średni jesli chodzi o sztywność, ale jak się przyłożyć to gnie się genialnie, Na razie jestem raczej na początku drogi jeśli chodzi o buttery i tego typu zabawy, do tej pory mnie to nie jarało zbytnio ale widzę tu potencjał dla siebie w relacji z tą deską na przyszłość:) Żeby nie było tak słodko, Arbor z austriackiej fabryki (mam model 2012) to dość delikatne konstrukcje, zwłaszcza ślizg jak na spiekany dość miękki, sprawa często opisywana na amerykańskich forach. Jeśli zmieniono to w nowej fabryce to super. Ogólnie deska wywołująca banana na twarzy, ja czułem się po kilku zjazdach zjeździe jakbym na niej przejeździł sezon, siadła mi rewelacyjnie, jaram się i nieśmiało spoglądam w kierunku Arbora Whiskey jako na dopełnienie na bardziej agresywne, freeridowe dni:)
  • Joszu lubi to
www.trzymetrypuchu.pl
www.poza-trasa.pl

#10 lubiesnowboard

lubiesnowboard

    Młody snołborder

  • Snołborderzy
  • PipPip
  • 62 postów
  • Poziom zaawansowania:kompletnie zielony

Napisano 27 November 2013 - 19:20

Mam Blacklista 154 cm od Morgana i powiem szczerze, że dzięki niemu na nowo odkryłem snb. Moje wcześniejsze coś do zjeżdzania miało 160 cm i było twarde, więc teoretycznie powinno być lepsze od Blacklista w pewnych aspektach.. Ale wcale tak nie jest, wręcz przeciwnie. Dla mnie ta deska jest doskonała, dokładnie taka jaką potrzebuje. Aczkolwiek nie jestem objeżdżony na innych deseczkach, więc nie mogę jej całkiem subiektywnie ocenić.

#11 lukkow

lukkow

    Młody snołborder

  • Snołborderzy
  • PipPip
  • 96 postów
  • Poziom zaawansowania:jakoś się ślizgam

Napisano 10 January 2015 - 23:11

Ja co prawda dopiero 1 dzien na Westmarku śmigałem, ale polecam, bardzo fajna deska. Zwinna, stabilna. Jedyny minus moim zdaniem to co Morgan napisał jakiegoś pada trzeba by nakleić bo sie zabić idzie jak noga nie zapięta ;)


Użytkownik lukkow edytował ten post 10 January 2015 - 23:12


#12 sedzia

sedzia

    Snołborder

  • Snołborderzy
  • PipPipPip
  • 227 postów
  • Poziom zaawansowania:kompletnie zielony

Napisano 10 January 2015 - 23:28

Ale ciętym nie pojedziesz bo haczy...



#13 Dekagram Zła

Dekagram Zła

    Młody snołborder

  • Snołborderzy
  • PipPip
  • 58 postów
  • Poziom zaawansowania:jakoś się ślizgam

Napisano 11 January 2015 - 09:51

Cóż, patent Mervina w swoich obostrzeniach wyraźnie zastrzega deskę, która ma na krawędzi przynajmniej 3 falowania:
http://www.google.co...s/US20060091645

Wygląda więc na to, że Arbor zrobił ile się dało bez naruszania patentu. Wydaje mi się, że nawet gdyby miał tych "bulw" 7 to byliby ludzie, wg. których jeździłoby to jak po szynach podczas gdy prawdziwe MTX tylko przeszkadza :P.

Swoją drogą patent MTX już trochę lat ma. Za jakiś czas wygaśnie i zobaczymy co zrobi przemysł. Podejrzewam, że w 2024 mrgn napisze pochlebną recenzję Coala XT z MTX :).
  • msolczak lubi to

#14 lukkow

lukkow

    Młody snołborder

  • Snołborderzy
  • PipPip
  • 96 postów
  • Poziom zaawansowania:jakoś się ślizgam

Napisano 11 January 2015 - 09:56

Hmmm dlaczego niby cietym nie pojade bo haczy ? Mozesz to rozwinąć? A jeszcze jeden minus dostrzegłem ale go Morgan poruszył w k2 przy przejściu na backside można od razu praktycznie wyhamować, w Wasermarku już nie bardzo, trochę w dół jedzie zanim się zatrzyma ;)



#15 Shrek

Shrek

    "Pro" snołborder

  • Administratorzy
  • 1638 postów
  • Gadu-Gadu: Gadu-Gadu
  • Poziom zaawansowania:jakoś się ślizgam

Napisano 11 January 2015 - 11:58

Arbor ma w inną stronę falowania.


Snołborderzy snołborderom

aDECHAde.com Team Dołączona grafika

 

Czytając moje posty bierzcie pod uwagę że wypowiadam się jako osoba mająca swoje zdanie a nie tylko jako administrator...


#16 sedzia

sedzia

    Snołborder

  • Snołborderzy
  • PipPipPip
  • 227 postów
  • Poziom zaawansowania:kompletnie zielony

Napisano 11 January 2015 - 12:14

Zapytaj Morgana bo MTX przeszkadza ale nic nie wspomina o GT w Arborach, ktore goni w swoim sklepie

#17 bonhomme de neige

bonhomme de neige

    Snołborder

  • 3MetryPuchu
  • 161 postów
  • Poziom zaawansowania:jakoś się ślizgam

Napisano 11 January 2015 - 12:41

Przejeździłem na Blacklist cały poprzedni sezon. Jeździłem na Yes Great przez szeon 2012 - tra deska też ma wariację MTX i powiem, że co To co się teraz dzieje w temacie desek z falowaną krawędzią, ta cała dyskusja to jest jakaś abstrakcja pojechana w kosmos.

 

Co to znaczy, że na desce z grip tech trzeba dłużej wyhamowywać z ciętego i nie da się zatrzymac od razu? czy Wy piszecie to na serio? Każde gwałtowne zatrzymanie, na każdej desce polega na zerwaniu skrętu i wyhamowaniu w zeslizgu, potrafię zatrzymac się na Blakliście tak samo dobrze jak na każdej innej desce.

 

Grip Tech przeszkadza w ciętym? przejedzcie się Westmarku / Blakliście / Codzie i zobaczycie jak płynie jeżdżą te deski, - nie wiem jak w Libach ale w Arbor to jest połączone z tri radial sidecutem, czyli są trzy promienie skrętu na krawędzi taktowane dwoma miejscami pofalowanej krawędzi. Jeżdzi się mega płynnie i intuicyjnie. Są i minusy ale one wynikają z parabolicznego rockera, - odczuwalne przy pillowasach, dropach, przy jeździe na naprawde stromych stokach, nie ma tej energi i stabilności jaką daje camber / camrock. Ale ewolucja postępuje i np Arbor wprowadza Zygote Twin który ma Grip tech w hybrydzie z przewagą cambera. A wiecie, że swoją wariację Grip Tech od 3 lat ma prawie każda topowa deska Rome? :D Quic Rip it Sidecut - 2 bulwy ale w innych miejscach połaczone z camrockiem :D np w takich przecinakach jak Rome Anthem. Także, proponuję zacząć myśleć w kategoriach wielości, jest wiele sposobów na zbudowanie dobrze jeżdzącej deski.   


www.trzymetrypuchu.pl
www.poza-trasa.pl

#18 sedzia

sedzia

    Snołborder

  • Snołborderzy
  • PipPipPip
  • 227 postów
  • Poziom zaawansowania:kompletnie zielony

Napisano 11 January 2015 - 13:08

Jezdzilem i na Arborze i na deskach Mervina i wszystko ladnie dzialalo. Ale, ze w tym sezonie Morgan 'na tapecie' ma Mervina to MTX mu haczy. Nawet wsrod setek pozytywnych opinii znalazl 3-4 posty, ktore potwierdzaja jego teorie ;)
Tak sie zastanawiam kto bedzie w przyszlym sezonie. Wynika, ze chyba NS ;)

#19 paldam

paldam

    Nowy na forum

  • Snołborderzy
  • Pip
  • 2 postów
  • Poziom zaawansowania:jakoś się ślizgam

Napisano 11 January 2015 - 20:12

Stałem sie posiadaczem  Arbora Westmarka. Przejeździlem na nim kilka dni i powiem szczerze, że zakochałem sie:) szybka , stabilna ,mega mega uniwersalna ,dobrze leci ciętym, fajnie podkręca skręty, Grip tech działa, nie widzę różnicy w trzymaniu na lodzie między Arborem a Skate bannana  na której miałem okazje kilka dni jeździć.W przypadku SkateBananny odnosiłem wrażenie , że na miekkim/ świezym śniegu delikatnie przytrzymuje w skręcie, tego problemu nie zanotowałem w Westmarku. Westmark pomimo praktycznie samych plusów ma dla mnie też dużą wadę, po kilku dniach na stoku wygląda jak mój  Burton Custom po 4 sezonach... Laminat bardzo szybko sie rysuje, ślizg też jest raczej miękki i mega podatny na rysy. Podsumowująć; mój ukochany Burton Custom idzie w odstawkę... :D


Użytkownik paldam edytował ten post 11 January 2015 - 20:14


#20 lukkow

lukkow

    Młody snołborder

  • Snołborderzy
  • PipPip
  • 96 postów
  • Poziom zaawansowania:jakoś się ślizgam

Napisano 11 January 2015 - 21:59

Odnośnie ślizgu również zauważyłem ze sa ślady rysek na nim, mimo ze po stoku jeźdzone, nic nie najechane .musze jakiegoś pada zmajstrować, na orczyku na samym dole glrba zaliczona heheh. Strasznie ślizgi ślizg i góra dechy ;)

Użytkownik lukkow edytował ten post 11 January 2015 - 22:01