Deska głównie przeznaczona do parku na hopy i raile, można się na niej pobawić na stoku jakieś buttery, jeśli jest odpowiednio dobrana długość to całkiem ładnie daję się wyginać. Na kickerach spisuje się bardzo dobrze, chociaż ciężko mi to określić bo jestem na poziomie 180 z grabami na rożnych hopach. Dobry patent z podwyższonymi krawędziami, jeździłem na boksach i railach bez piłowania i ani razu nie złapałem krawędzi.
Na oblodzonym stoku lepiej nie próbować jazdy na krawędzi, jednak kiedy jest tzw. sztruks można śmiało "poginać" w dół stoku np. ciętym. W puchu za dużo na niej nie jeździłem, ale jak wiadomo jest to deska FS więc nie ma co się cudów spodziewać.
Podsumowując, jeżeli szukasz deski do zabawy na stoku i do parku bierz śmiało. Dobra deska za małą kasę(po sezonie za ok 800-900zł), a i na stoku spokojnie można pojeździć.
PS. Wiem, że nie za długa recenzja, ale nie objeździłem dużo desek, dlatego piszę to czego jestem pewny.
