40 odpowiedzi w tym temacie

[Muniek]

Witam,

Od kolejnego dnia na stoku postanowiłem zabrać się w końcu za naukę freestyle.

Zaczynam od 180 wszerz stoku. Z tego co wymyśliłem to jest 8 wersji tego skoku. Przodem do spadku stoku frontside na lewo i na prawo, tyłem do spadku stoku frontside na lewo i prawo oraz te same cztery skoki z backside. Czy Wy ogarniacie wszystkie możliwe kombinacje, czy wystarczy wam np na dwa sposoby i koniec ? Dziennie będę chciał ogarnąć dwa możliwe warianty - po prostu nie będę jeździł tylko katował to do zwymiotowania.

Pytanie: czy te 180tki robi się z całej krawędzi czyli wybijając się mniej więcej z pozycji podstawowej, z równo rozłożonym ciężarem ciała nad deską, Z DWÓCH NÓG RÓWNOMIERNIE ? Wydaje mi się że o wiele łatwiej będzie mi się wybijać z czegoś na wzór ollie - ciężar ciała na tylnią nogę i ciągniemy przód do góry jednocześnie wybijając się tylnią nogą. Czy obie techniki są poprawne ?

Mam książkę Kenego ale jeszcze nie zacząłem czytać
Będę wdzięczny za podpowiedzi co do tej ewolucji...

Użytkownik Muniek edytował ten post 19 January 2013 - 09:36

[kortek]

faktycznie jest 8wersji ale troche pomotałeś z nazewnictwem.
jedziesz na krawędzi frontsajdowej czyli tyłem do lini spadku masz dwie możliwość albo obrót frontsajd albo beksajd. To samo jadąc na krawędzi beksajdowej, obrót front i beksajd. Kolejne 4 opcje to jazda na słiczu czyli na drugą nogę. Do tego jeszcze dochodzi czy robisz z rotacji czy kontrrotacji, czyli w sumie możemy naliczyć ich 16 ?

co do samej ewolucji, wydaje mi że na początku będziesz miał łatwiej jak jadąc wszerz stoku powiedzmy na krawędzi fs czyli tyłem do lini spadku będziesz jechał na krawędzi i z dwóch nóg robisz obrót, na początku łatwiej będziesz miał robić ten obrót z kontrrotacji. Na której krawędzi i w którą stronę będziesz miał łatwiej to już twoja indywiudalna sprawa. Nauke możesz rozpocząć od kręcenia się na desce bez podskoków

[Muniek]

Zacząłem czytać Kenego i faktycznie też pisze o tych obrotach. Nie mam z nimi problemu oprócz momentu / obrotu w którym jestem na switch i muszę dodatkowo zrobić go przez backside. Reszta kombinacji raczej bez problemu.

Tyle tego jest, że trzeba przyjąć jakieś kryterium nauki Będę się szkolił wg kolejności podanej u Kenego + moje własne dodatki (wybrane tricki). I tym planem jutro w niedzielę ze swojej strony wybiorę dwie 180tki wszerz stoku, a z Kenego zacznę od tego co mówi - czyli polepszę jazdę na switch. Obroty i półobroty bez podskoku dopracuję w poniedziałek, bo chcę tych 180tek NA JUŻ Mam nadzieję że max 2 godzinki i te obie mikro 180tki będą ogarnięte...pokombinuje tak jak mówisz ale znając życie zacznę od wersji która okaże się najłatwiejsza

Użytkownik Muniek edytował ten post 19 January 2013 - 14:17

[kortek]

swoją drogą gdzieś ty był jak Ariel szkolił na TD ?!

[Muniek]

Trochę przegapiłem te szkolenia nie miałem siły po prostu... jak ogarniasz takie podstawy to jutro wieczorem napiszę co mi z tego treningu wyszło, może coś podpowiesz jak będą problemy.

[Misiek Bielsko]

Mnie to zastanawia, gdzieś Ty był przez ostatnie 16 lat, przez które jak piszesz, jeździłeś na desce? Nie za bardzo kumam w ogóle tego mechanizmu - "jeżdżę jakoś tam te 16 lat i w 17 roku jazdy nagle mam największe w kraju parcie na progres na desce". Jeśli Twoja postać jest postacią realną, a nie bytem stricte internetowym, to jesteś dla mnie psychologiczną zagwozdką sezonu
Że tak zapytam - coś pierdolnęło w Twoim życiu ostatnio, spadł Ci na głowę meteoryt, czy doznałeś iluminacji przez jebnięcie promieniem z saturna?

[Muniek]

Za dosłownie kilka dni uderzy mi 26 lat, możesz mi ufać na słowo pisane że mam inne rzeczy do roboty niż udawać internetowy byt
Rok rozpoczęcia jazdy na desce nic tak na prawdę nie znaczy, tego raczej tłumaczyć nie trzeba.

Sam do końca nie wiem skąd ta nagła pasja ale grunt że jest. Naoglądałem się filmów typu Art of Flight i przyszła ochota na progres, a że mój poziom jazdy jest niestety na takim a nie innym poziomie...to jest z czego robić progres Do tego świadomość że skończę sezon pod koniec kwietnia, więc czas ucieka...tyle.

Użytkownik Muniek edytował ten post 19 January 2013 - 17:51

[mike]

Muniek... buddy... wstaw ty dla zaspokojenia naszej ciekawości jakieś filmiki ilustrujące materializację tego parcia na progres... faktycznie takiego przypadku jeszcze tutaj nie przerabialiśmy...

[Muniek]

Mogę ewentualnie po 10 lutym jak będę miał materiał z wideo szkolenia z wyjazdu ze S4L. Wtedy powiecie gdzie są błędy...chociaż wtedy to już będę to wiedział
Faktycznie macie ochotę oglądać jak ktoś uczy się 180 wszerz stoku ? nie wiem co w tym dla Was ciekawego skoro połowa tutaj to instruktorzy

Jutro zobaczymy co z tego wyjdzie...nie chciałbym żeby ten temat zamienił się w 10 stron "dlaczego tak bardzo chce Ci się jeździć". Bardziej poczytałbym jutro wskazówki jak Wy to robicie.

Użytkownik Muniek edytował ten post 19 January 2013 - 18:11

[mike]

Muniek... najbardziej dla nas interesujący jest... twój przypadek

co do wskazówek... byłeś na TD to mogłeś wykorzystać szansę... zresztą zawsze możesz się jeszcze z kimś na stoku ustawić... ja jestem jutro w Zieleńcu z Praxxem

Użytkownik mike edytował ten post 19 January 2013 - 18:20

[Muniek]

Co do TD żałuję, czasu nie cofnę... ale nie rezygnuję

Jutro korzystam z darmowej lekcji w Koninkach prowadzonej przez Krakowskie Stowarzyszenie Snowboardu (wyjazd już nagrany) - lekcje ponoć mają być indywidualne. Do tego opłaciłem wyjazd w Alpy z S4L na początek lutego więc to też pewniak. Dodatkowo jak wytarguję 26.01 wolne w pracy to jadę jeszcze na 1dniowe szkolenie z S4L (ale czy się uda to nie wiem). Jedyne co na dzień dzisiejszy odpada to KOTT który już opłaciłem ale jeszcze bede negocjował z kiero w pracy... Zieleniec narazie jest poza zasięgiem czasowym.

Może jutro uda się coś nagrać jak ogarniemy kamerę...niestety nie żadne go-pro tylko zwykłą kamerkę do nagrywania Pamiętników z wakacji...

Użytkownik Muniek edytował ten post 19 January 2013 - 20:24

[Misiek Bielsko]

Hej no, nie spinaj się, bo z nas akurat instruktory jak z koziej doopy trąba, sam nie potrafię zrobić ładnej 180, czasem wychodzi w miarę, czasem drewniana. A już w ogóle nie mogę się przełamać do 180bs to bs
Nie chodzi o ocenę Twojej jazdy, tylko o ciekawy przypadek z punktu widzenia psychologii, czy też socjologii
btw. właśnie uświadomiłem sobie, że pierwszy raz próbowałem z dechą już ponad 6 lat temu, a ciągle wydaje mi się, że to 3-4 latka. Dodam, że jestem rocznik '74, więc zaczynałem odwrotnie, niż Ty - bardzo późno.

[kortek]

Muniek... najbardziej dla nas interesujący jest... twój przypadek

co do wskazówek... byłeś na TD to mogłeś wykorzystać szansę... zresztą zawsze możesz się jeszcze z kimś na stoku ustawić... ja jestem jutro w Zieleńcu z Praxxem

dlaczego, k*** dlaczego jak akurat mnie nie ma

[Muniek]

Jestem po pierwszym treningu.

- 180 wszerz twarzą do spadku stoku switch frontside ogarnięte dobrze.
- 180 wszerz plecami do spadku zwykłe frontside ogarnięte ale nie jest tak pewne jak to powyższe - i dziwnie to jeszcze ląduje...jakoś za bardzo na tyle deski..może przez fakt że muszę wylądować to na switchu.

Jutro uderzam na Podstolice, polepszam słabszą 180tke i uczę sie dwóch nowych. Pojeżdżę tyle żeby wszystkie cztery ogarnąć na zadowalającym poziomie.
Co do wybicia to póki co wybijam się z tylniej nogi a nie z dwóch równomiernie. Faktycznie nie jest to trudne...kilka pierwszych prób całkowicie nieudanych i tolerancja na ten ruch bardzo szybko się buduje. Switch frontside czuje że mógłbym odpalić nawet z jakiejś skarpy / muldy ale niestety na stoku nie było NIC poza lodowiskiem.

Niestety 180 w linii spadku stoku nie jest jeszcze dla mnie potrzebuję więcej czucia i więcej switcha.

Znacie jakieś ćwiczenia na polepszenie / powiększenie ollie ?

Użytkownik Muniek edytował ten post 20 January 2013 - 19:13

[Snp]

Misiek dzieki Tobie moj wieczor stal sie weselszy Dziekuje ! Spytasz dlaczego ? Odpowiem na pm
Co do osoby Munka. Wy sie pytacie gdzie on byl jak bylo szkolenie z Arielem. A kolega nawet cytuje "nie mial czasu (..) bo kolezanki cos tam (..)" kiedy podejsc przez 3 dni TD4 10 metrow (doslownie !) klatke obok Nas (50% ekipy aDECHAde) zeby zwyczajnie w swiecie podac reke i powiedziec czesc jestem Muniek. Ale za to odnosze wrazenie ze na forum - wojownik pierwsza klasa rodem "ostatni samuraj".
No offense stary ale dla mnie (i nie tylko) to troche dziwne.

PS. Powodzonka w katowaniu 180tki. Sam staram sie to ogranac.

Użytkownik Snp edytował ten post 20 January 2013 - 22:03

[Muniek]

Przyznaje, pisałem już wcześniej - było to troche dziwne, popłynąłem z alkoholem a dawno nie piłem....historia prosta, nie pierwszy nie ostatni raz. Nie było to z braku kultury, nie było to z braku chęci integracji. Za dnia jeździłem, wieczorem kończyłem źle, nie ma co więcej tłumaczyć.

Co do pisania lubię popisać i poczytać rady co i jak, obecnie w miarę często jeżdżę to często i piszę. Jest to forum tak bardzo tematyczne że generalnie głównie po to się rejestrowałem.

[Snp]

Stary nie moja broszka jak zarzadzasz swoim wolnym czasem Nie dales rady sie pokazac OK no problemo. Nikt tu nikogo na sile nie zmusza do niczego Glownie chodzi o to przynajmniej tak mi sie wydaje ze ludzie czesto wypisuja na forum teksty "widzialem/lam kogos z wlepka aDECHAde kto to z Was byl ?" Zamiast najzwyczajniej w swiecie podejsc i sie przywitac Z tego co slyszalem od ludzi podobnie bylo/jest z Toba Ale tak jak mowie nie moja broszka Moze niektorym ludziom latwiej jest sie bratac na forum i kreowac sie na dusze towarzystwa niz ma sie to do rzeczywistosci
Peace & love ide spac

[sedzia]

Ostatnio zacząłem interesować się FS. Czyli podsumowując obroty 180 - jadąc na krawedzi fs są obroty frontside i backside, tak samo z krawedzia bs - fs i bs. Do tego dochodzi analogiczna sytuacja na switchu. Dobrze to rozumiem? czy coś namieszalem? I jak wyglada kwestia samego wybicia? Wybijam się z całej dlugosci krawedzi na ktorej akurat jade czy z ollie?

[Aszyn]

Jeśli o mnie chodzi, to 180fs łatwiej było mi się nauczyć na switchu, bs i do tego skocząc z nollie. Jadąc bs na switchu, ciężar na przednią nogę i tak jakby próba wbicia nose'a w śnieg, powiedziałbym nawet, że backsideowej części nose'a w śnieg i deska sama Cię do góry wybija. Jeśli akurat byłem po zakręcie i zmianie krawędzi z fs na bs, to miałem fajną rotację. W jeden dzień ogarnąłem 180fs, a nawet koślawe 360fs lądowałem. Jak na następny dzień przyspieszyłem to 360fs lądowałem, ale miałem jeszcze trochę rotacji w zanadrzu i switchowałem do 540fs. Wg mnie nollie początkującemu bardzo pomaga.

[Muniek]

Tez łat

Ostatnio zacząłem interesować się FS. Czyli podsumowując obroty 180 - jadąc na krawedzi fs są obroty frontside i backside, tak samo z krawedzia bs - fs i bs. Do tego dochodzi analogiczna sytuacja na switchu. Dobrze to rozumiem? czy coś namieszalem? I jak wyglada kwestia samego wybicia? Wybijam się z całej dlugosci krawedzi na ktorej akurat jade czy z ollie?

Dobrze napisałeś czyli łącznie 8 różnych 180tek. Do tego dodaj 4 różne 180tki już normalnie w linii spadku stoku.
Co do wybicia to jak Ci lepiej. Mi o wiele sprawniej idzie z ollie. Nie wiem jeszcze jak ma się sprawa na kickerach.