Byłaś w kinie ?Ja się aż tak boję, że nawet nie jestem w stanie podejść do tego czegoś!

Hey!!
#11461
Napisano 19 August 2010 - 16:49
PROGRES SIE SAM NIE ZROBI!
#11462
Napisano 19 August 2010 - 16:51
Niee... nikt nie chciał się ruszyć.Byłaś w kinie ?

A sama chodzić nie będę. Tak nisko nie upadłam

#11463
Napisano 19 August 2010 - 16:55

PROGRES SIE SAM NIE ZROBI!
#11464
Napisano 19 August 2010 - 16:57

O 20 idę na koncert. Ale później wrócę

Jakoś się już przyzwyczaiłam do siedzenia po nocach na komputerze

Tylko tym razem zamknę okno...
#11465
Napisano 19 August 2010 - 17:05
![]()
O 20 idę na koncert. Ale później wrócę![]()
Jakoś się już przyzwyczaiłam do siedzenia po nocach na komputerze![]()
Tylko tym razem zamknę okno...
a jaki ten koncert ?
ja to dziś ide wcześnie spać bo jutro 24h na nogach

PROGRES SIE SAM NIE ZROBI!
#11466
Napisano 19 August 2010 - 17:14
Jaki? Nie wiem. Surprise. Tata coś wymyślił.a jaki ten koncert ?
ja to dziś ide wcześnie spać bo jutro 24h na nogach
Ale jak jest Mozartiana, to teraz wszędzie coś z Mozartem. Więc podejrzewam, że bez niego się nie obejdzie

24h na nogach? Jak, gdzie, po co ?

#11467
Napisano 19 August 2010 - 17:16
No to gruboJaki? Nie wiem. Surprise. Tata coś wymyślił.
Ale jak jest Mozartiana, to teraz wszędzie coś z Mozartem. Więc podejrzewam, że bez niego się nie obejdzie
24h na nogach? Jak, gdzie, po co ?


Jade na ten memoriał Huberta Wagnera no i tak wyszło że 24h o 8 wyjeżdżam i wracam o 8 następnego dnia. Może gdzieś sie chwilę kimne w pociągu ale znając życie będzie wiecej ciekawych rzeczy do roboty

PROGRES SIE SAM NIE ZROBI!
#11468
Napisano 19 August 2010 - 17:21
to bylo tak btw


#11469
Napisano 19 August 2010 - 17:29
Ja tam czasami lubię takiej muzyki poważnej posłuchać na żywo ;]No to grubo
wieczór z mozartem
Jade na ten memoriał Huberta Wagnera no i tak wyszło że 24h o 8 wyjeżdżam i wracam o 8 następnego dnia. Może gdzieś sie chwilę kimne w pociągu ale znając życie będzie wiecej ciekawych rzeczy do roboty
Aaa. To los bajeros

Zawsze jak już chodzę z kimś do kina to bierzemy miejsca na samej górze i siadamy na schodacha ja tam do kina lubie chodzic ale samemu^^ tak dla odmiany xD... ale mam solidne argumenty;p bo do kina nie da sie pojsc z kumpela bo (raz tak chcialem a okazalo sie ze ona myslala ze to randka i przez 2 godz zastanawialem sie czy ma faktycznie tak niewygodne krzeslo ze musi sie ciagle wiercic a po seansie i rozmowie mi sie poryczala), z dziewczyna tez nie lubie chodzic bo to oparcie miedzy siedzeniami jest niewygodne i krzesla sa niewygodne (najlepiej zeby zrobili sale kinowa jak sa niektore shisha bary gdzie mozna sie polozyc) a po za tym watek sie gubi i takie ogladanie to o D. rozbic a z kumplami nie chodze bo albo zrobia bydlo albo przyniosa flaszke czy tam dwie i znow nici z ogladania;p wiec jak chodzic do kina to samemu albo na stare lata jak juz z ta jedyna troche przygasnie plomien namietnosci (czego sobie nie zycze)
to bylo tak btw

Załączone pliki
#11470
Napisano 19 August 2010 - 17:31
Niee... nikt nie chciał się ruszyć.
![]()
A sama chodzić nie będę. Tak nisko nie upadłam
a to co jak sie chodzi samemu do kina to sie nisko upadlo??? troche to glupie co napisalas, kazdy jest inny, ja np. uwielbiam chodzic sama do kina czy tez ogladac filmy w samotnosci, i nie chodzi mi tu o typowe multipleksowe badziewie, mowie tu o starym dobrym kinie o filmach z audrey hepburn czy marlena dietrich, luub tez filmy nowej produkcji aczkowiek o swietnej fabule, w Szczecinie jest najstarsze dzialajace kino -Pionier i tam graja naprawde czasem zaskakujaco dobre seanse.

albo na stare lata jak juz z ta jedyna troche przygasnie plomien namietnosci (czego sobie nie zycze)
to bylo tak btw
to tez troche smutne co piszesz... przeciez moze akurat dobiora sie dwie osoby ktore kochaja kino kochaja filmy, i dla nich chodzenie razem do kina to bedzie bajka, a nie oznaka jakiejkowiek utraty namietnosci..i mysle ze Ty tez moglbys to tak odebrac tylko trzeba pojsc na naprawde dobry film, a pozniej zawsze mozna usiasc gdzies w kawiarni i porozmawiac na ten temat

ahh..
#11471
Napisano 19 August 2010 - 17:39
Miałam tu bardziej na myśli chodzenie samemu do kina szukając tam jakiegoś podrywua to co jak sie chodzi samemu do kina to sie nisko upadlo??? troche to glupie co napisalas, kazdy jest inny, ja np. uwielbiam chodzic sama do kina czy tez ogladac filmy w samotnosci, i nie chodzi mi tu o typowe multipleksowe badziewie, mowie tu o starym dobrym kinie o filmach z audrey hepburn czy marlena dietrich, luub tez filmy nowej produkcji aczkowiek o swietnej fabule, w Szczecinie jest najstarsze dzialajace kino -Pionier i tam graja naprawde czasem zaskakujaco dobre seanse.
nie zawsze do kina chodzi sie po to zeby polootkowac i porzucac sie popkornem z kolezankami

A popcornem się nie rzucam. Bo go nigdy nie kupuję

#11472
Napisano 19 August 2010 - 17:40


#11473
Napisano 19 August 2010 - 17:50
Ale spoko kilka dni i krol wroci do formy xP
Załączone pliki
#11474
Napisano 19 August 2010 - 18:00
Jasne jasnenie musze wam mowic ze jestescie mega spamerami?
Ale spoko kilka dni i krol wroci do formy xP

Z tymi schodami w kinie robię tak od kiedy pamiętam ;]
#11475
Napisano 19 August 2010 - 18:50

#11476
Napisano 19 August 2010 - 20:04


#11477
Napisano 19 August 2010 - 20:45

#11478
Napisano 19 August 2010 - 21:00

#11479
Napisano 19 August 2010 - 21:03
Jagodziankami... ale wydłubujesz jagody bo sam je lubiszWłaśnie wróciłem z rybek... wynik zadowalający 3 okonie
Wpuściłem do oczka te które jeszcze żyły i mam już teraz 4
Kinguusia a zgadnij czym je karmię?

Van rozwiń swoją myśl jestem tego bardzo ciekawteraz juz wiem co to znaczy byc NOWYM na forum, pisac o swoich zyciowych doznaniach i przygodach, a przede wszystkim byc mlodym i udawac pro. Chyle czola simonowi i blum... Amen... Ide na plaze ps. Nie zebym cos do kogos miala ale... A dobra p.a.l.

PROGRES SIE SAM NIE ZROBI!
#11480
Napisano 19 August 2010 - 22:32
teraz juz wiem co to znaczy byc NOWYM na forum, pisac o swoich zyciowych doznaniach i przygodach, a przede wszystkim byc mlodym i udawac pro
To jeżeli dotyczyło mnie to już jest PERFIDNE. Szczerze mówiąc nie spodziewałem sie takiego komentarz od kobiety. I jakie "pro"?Co to jest?!
Ja nie wiem, raz coś człowiek napisze nie tak jak Wam się podoba to już do końca musicie po nim jeździć.