37 odpowiedzi w tym temacie

[Arec]

Witam

Zastanawiam się nad LibTech'iem do FR (grubszy FR) żleby itd...myślałem o TRS ale testowałem tylko TRS i Skatebana, więc jak ktoś ma inne propozycję...będę wdzięczny.

Jeśli chodzi o długość to szukam około 156cm...max 157 ale to już naprawdę max 157


pzdr....

[Marek S.]

Generalnie wiadomo,że na każdym Bananie w puchu jest łatwiej z racjji wygięcia deski. Ale jeśli szukasz czegoś serio nastawionego na freeride to jest nowa tym roku deska
La Nina C1 BTX. Pro model Matta Cuminsa. Między wiązaniami masz kształ banana(rocker), przód od wiązania do nosea jak w skate banana czyli nie pogłebia kształtu rockera, a tył od wiązania do taila jak w desce C2 BTX czyli z rockera przechodzi w camber. Jest to deska stosunkowo kierunkowa, nastawiona naprawdę na freeride,szybką jazdę,itd. Poza tym oczywiście Magne Traction, którego chyba nie muszę zachwalać.
Tak skonstruowana deska to optymalne rozwiązanie na freeride. Jest długość 156. Co do Trsa to jest uniwersalną deską i też się sprawdzi. Aczkolwiek jak już iść we freeridową deskę, to właśnie w takie coś. W rachubę wchodzi jeszcze Phoenix Series 157 by Jamie Lynn,ale Ja bym obstawiał La Nine.

http://www.lib-tech....rds/la-nina-mc/

[Arec]

Szukam właśnie bardziej na trudniejsze warunki, czyli powiedzmy poranny beton, dlatego decha musi za***iście trzymać krawędź co by ktoś nie musiał mnie zbierać z jakiś skał co do puchu... to tutaj powiedzmy mój PR nieźle szaleje, ale niestety PR jest na krótką metę haha więc potrzebuję jakiejś rakiety...co do MT miałem skatebanan i trs'a okazję testować na porannym betonie na alpejskich trasach więc byłem pod wrażeniem.

W Polsce będzie dostępna ta deseczka? chodzi mi o La Nine.

Użytkownik Aro edytował ten post 10 October 2011 - 21:19

[Motyl]

E tam. Ja bym Hammocka brał.. 100% FR

[Marek S.]

Szukam właśnie bardziej na trudniejsze warunki, czyli powiedzmy poranny beton, dlatego decha musi za***iście trzymać krawędź co by ktoś nie musiał mnie zbierać z jakiś skał co do puchu... to tutaj powiedzmy mój PR nieźle szaleje, ale niestety PR jest na krótką metę haha więc potrzebuję jakiejś rakiety...co do MT miałem skatebanan i trs'a okazję testować na porannym betonie na alpejskich trasach więc byłem pod wrażeniem.

W Polsce będzie dostępna ta deseczka? chodzi mi o La Nine.

Kurcze w Cool Sporcie bedzie tylko 159 i 162, niedobrze. Jeśli w takim razie nie TRS, który dla mnie to trzyma bardzo na betonie, to ewentualnie można spróbować domówić w listopadzie. Ale stany magazynowe z Mervina są symboliczne,więc nie wiem czy wogóle ta deska będzie. Ale sprawdzę i dam Ci znać. A jak nie to coś innego ogarniemy jeśli będziesz miał ochotę.


Motyl, hehe, Hammock to wariactwo, sam bym się trochę bał na tym polecieć...

[Motyl]

Ja sie jaram, miałem od Morgana kupić (pierwszą serię) ale łobuz dalej daje jakąś zaporowa cenę

[Arec]

Spoko nie ma na razie ciśnienia co do deski, jeśli nie ma u nas w Polsce 156 to peszek... co do zakupu to dopiero przymierzam się pod koniec lutego więc jest jeszcze sporo czasu. Zobaczymy może jednak zostanę przy TRS
jak nie będzie szansy na La Nine...

a Phoenix 157 będzie dostępny w polszy...tylko tutaj już trochę obawiam się tej długości, będę musiał potestować taką długość co by mnie deska czasem nie woziła

Motyl chyba lubi samobójcze deseczki a na hammocku to w ogólę da się pojechać na krawędzi

Użytkownik Aro edytował ten post 10 October 2011 - 21:46

[Marek S.]

Phoenix 157 na pewno,musze sprawdzic czy nie mam takiego testowego to Ci moge pozyczyc jak cos.

Takiego Hammocka to chętnie bym miał chociaż tak kolekcjonersko. Btw zamówiłem sobie Travis Rice Art of Fligth Edition,tak na pamiątkę.

[Arec]

Phoenix 157 na pewno,musze sprawdzic czy nie mam takiego testowego to Ci moge pozyczyc jak cos.

Takiego Hammocka to chętnie bym miał chociaż tak kolekcjonersko. Btw zamówiłem sobie Travis Rice Art of Fligth Edition,tak na pamiątkę.

Fajnie... jak by była taka możliwość było by super przetestować taką deseczkę Co do Travis Rice Art of Fligth LE to ciekawa opcja, cena też widzę nie odbiega od innych

p.s. mnie jeszcze na razie nie stać na kolekcjonowanie sobie takich deseczek haha

Użytkownik Aro edytował ten post 10 October 2011 - 22:12

[mrgn]

Motyl, Hammock po 3 czy 4 latach leżakowania, jednak znalazł sobie nowego właściciela
Aro, na grubszy freeride chcesz brać taką małą deskę?

[Arec]

Nie wiem, czy będzie za mała, nawet nie jestem w stanie Ci na to pytanie odpowiedzieć w kaźdym raziem miałem okazję śmigać na Radka CX 159cm i niestety już czułem jak deska mnie wozi, nie miałem okazji testować desek 157 i 158 dlatego też zakup odkładam na koniec lutego co by przez ten czas jeszcze przetestować te długości....

[Marek S.]

Jakby to mial byc freeride przez duze F, duze strome zjazdy, ogrom puchu, to rzeczywiscie lepiej dluzsza. Ale na nasz freeride, gdzie czesto trzeba szybko zmieniac kierunek jazdy, slalomem miedzy drzewkami, kamieniami,itd to za dlugiej deski bym nie bral.

[Motyl]

Jakby to mial byc freeride przez duze F, duze strome zjazdy, ogrom puchu, to rzeczywiscie lepiej dluzsza. Ale na nasz freeride, gdzie czesto trzeba szybko zmieniac kierunek jazdy, slalomem miedzy drzewkami, kamieniami,itd to za dlugiej deski bym nie bral.

Dokładnie.

OT. Domagam się Hammocka ! Jeśli nie ja to niech ktoś znajomy go kupi i objeździ

[siwex]

Dokładnie.

OT. Domagam się Hammocka ! Jeśli nie ja to niech ktoś znajomy go kupi i objeździ

mogę ja, mogę ja?

[Arec]

mogę ja, mogę ja?

Siwy...a gdzie Ty na takiej deseczce po jeździsz?

[mrgn]

Motyl, trzeba było brać Hammocka, taniej niż u Marka S. było Myślę że byś zbłądził na tej desce ))

Jeszcze odnośnie tej długości do FR, przecież jak bierzesz dłuższego rockera ze sporym setbackiem i/lub możliwością mocnego cofnięcia wiązań, to nawet takie 167 cm staje się diabelnie skrętne, poręczne i manewrowne. A w głębokim puchu, na większej prędkości, na twardym, na grudach, zmarzlinach w końcu na bardziej płaskim terenie, zawsze się marzy o większej desce...

[Motyl]

Motyl, trzeba było brać Hammocka, taniej niż u Marka S. było Myślę że byś zbłądził na tej desce ))

Jeszcze odnośnie tej długości do FR, przecież jak bierzesz dłuższego rockera ze sporym setbackiem i/lub możliwością mocnego cofnięcia wiązań, to nawet takie 167 cm staje się diabelnie skrętne, poręczne i manewrowne. A w głębokim puchu, na większej prędkości, na twardym, na grudach, zmarzlinach w końcu na bardziej płaskim terenie, zawsze się marzy o większej desce...

Bardzo lubie błądzić na desiwie Fakt , teraz trochę żałuję że nie wziąłem

Co do długości jeszcze. Nie wiem ile Aro wazy teraz (rzucił petka ale ciśnie z formą) acz chyba oscyluje wokól 60 kg. Z tego co wiem raczej na Tatry się nastawia i tu raczej nie cisnąłbym z długością (w źlebie czasem potrafi być wąsko). Na Gyratorze 161 cisnąłem na relaksie w metrowym puchu bez męczenia tylnej nogi (tez z setbackiem nie kombinowałem). Z kolei Fish 156 jak również doskonale ogarniał poza trasą, z tym że tam setback jest okrutny. Nie wiem, ja bym nie przekraczał raczej 158 cm.

[Arec]

Bardzo lubie błądzić na desiwie Fakt , teraz trochę żałuję że nie wziąłem

Co do długości jeszcze. Nie wiem ile Aro wazy teraz (rzucił petka ale ciśnie z formą) acz chyba oscyluje wokól 60 kg. Z tego co wiem raczej na Tatry się nastawia i tu raczej nie cisnąłbym z długością (w źlebie czasem potrafi być wąsko). Na Gyratorze 161 cisnąłem na relaksie w metrowym puchu bez męczenia tylnej nogi (tez z setbackiem nie kombinowałem). Z kolei Fish 156 jak również doskonale ogarniał poza trasą, z tym że tam setback jest okrutny. Nie wiem, ja bym nie przekraczał raczej 158 cm.

Jeśli chodzi o moją aktualną wagę...niestety po rzuceniu petka troszkę mi się przytyło ;p...jakieś 10kg ;P...więc ważyłem w okolicach 65-68kg :)na szczęście istnieje taka maszyna o nazwie rower...która pozwoliła mi z zatrzymanie tego procesu i ustabilizowanie wagi na wysokości 65kg mam nadzieję, że uda mi się to utrzymać też przez zimę

Jeżeli chodzi o freeride i samą jazdę...to tak jak Motyl wspomniał, będą przeważały Tatry i tutaj właśnie mam problem jeśli chodzi o nasze Tarty...bez problemu w nich daję radę na Park Rockerze 154 bez kucania na tylnej nodze...i jest rewelacja, ale nie miałem jeszcze pod dechą 1m puchu...problem w tym, że PR nadaję się tylko w okresie koniec kwietnia-maj...gdzie po południu już śnieg puszcza...lub jest jakiś puch...lub na "zsiadłym śniegu", niestety np. w lutym miałem już za***iste problemy z PR na Babiej...dlatego teraz szukam nowej dechy, która pozwoli mi bezpiecznie i stabilnie zapierniczać w tatrzańskich żlebach...oczywiście planuję też przeprowadzić większą akcję gdzie wiem,że właśnie bez odpowiedniej (długiej) dechy poniosę klęskę...kolejny mój problem to...nigdy nie śmigałem na deskach powyżej 156cm po za jednym razem gdy Radek użyczył mi swojego customa 159cm

Zaczynam co raz bardziej się zastanawiać nad tym La nina 159cm tylko jednak troszkę te długości mnie przerażają


pzdr...

Użytkownik Aro edytował ten post 12 October 2011 - 19:07

[Motyl]

Grubas

Tak na serio to spoks ogarniesz 159. Tylko... tak na prawdę jak wbijesz w mega puch to nawet deska 170 z jaskółczym ogonem nie da rady jak nie będzie pewnej prędkości. Przemyśl gdzie i w jakich warunkach najczęściej będziesz.

[mrgn]

Aro - nie mam pytań (156 cm), miałeś milion okazji do spróbowania większych desek i tego nie zrobiłeś?
Nie podejmuj żadnej decyzji dopóki nie spróbujesz czegoś FR w rockerze, powyżej 160 cm... jakieś wiedźmy chyba straszą ludzi przed dłuższymi deskami branymi do jazdy