Skocz do zawartości




Zdjęcie
- - - - -

Pęknięcie Między Laminatem A Krawędzią?


9 odpowiedzi w tym temacie

#1 szznp

szznp

    Starszy snołborder

  • Snołborderzy
  • PipPipPipPip
  • 564 postów
  • Poziom zaawansowania:kompletnie zielony

Napisano 21 December 2010 - 20:32

Witam, ostatnio na stoku skrecajac na backside ktos we mnie niezle przywalil, wlasciwie w deske ale ja pojechalem dalej natomiast ktos za mna sie wywrocil, no trudno pomyslalem. Po powrocie do domu zauwazylem pewne pęknięcie:

http://img831.images...=obraz006fb.jpg

Sama krawedź chyba nie jest naruszona, z tego co mi sie wydaje. Jest jedynie taki wygryziony kawaleczek 2cm obok, ale to chyba nie jest grozne.

Korzystajac z sytuacji dorzuce jeszcze foteczki bo nie wiem czy to cos powaznego. Rok temu po wyjezdzie w bieszczady dostrzeglem rysę na laminacie. Wlasciwie na ryse to nie wyglada tylko tak jakby cos pod nim peklo wszerz, natomiast na krawedzi ani miedzy laminatem a krawedzia nic nie widac, zadnego pekniecia. Dorzuce fotki z ktorych malo widac ale jednak cos jest..

http://img502.images...g=obraz010x.jpg

#2 Zaq

Zaq

    Snołborder

  • Snołborderzy
  • PipPipPip
  • 263 postów
  • Poziom zaawansowania:kompletnie zielony

Napisano 21 December 2010 - 20:55

Witam, ostatnio na stoku skrecajac na backside ktos we mnie niezle przywalil, wlasciwie w deske ale ja pojechalem dalej natomiast ktos za mna sie wywrocil, no trudno pomyslalem. Po powrocie do domu zauwazylem pewne pęknięcie:

http://img831.images...=obraz006fb.jpg

Sama krawedź chyba nie jest naruszona, z tego co mi sie wydaje. Jest jedynie taki wygryziony kawaleczek 2cm obok, ale to chyba nie jest grozne.


Deska musi iść do doktora :( i to natychmiast, pęknięty SW, odklejona krawędź !!!
Wniosek, jakbyś się zatrzymał i sprawdził co się stało, mógłbyś gościa obciążyć kosztami serwisu, albo nówką ;) (pewnie nie byłby zbyt chętny, ale w końcu, jeśli z BS to raczej jego wina )

Korzystajac z sytuacji dorzuce jeszcze foteczki bo nie wiem czy to cos powaznego. Rok temu po wyjezdzie w bieszczady dostrzeglem rysę na laminacie. Wlasciwie na ryse to nie wyglada tylko tak jakby cos pod nim peklo wszerz, natomiast na krawedzi ani miedzy laminatem a krawedzia nic nie widac, zadnego pekniecia. Dorzuce fotki z ktorych malo widac ale jednak cos jest..

http://img502.images...g=obraz010x.jpg


To też nie wygląda dobrze, ale może to kwestia zdjęcia, ale moim zdaniem to coś tam pękło w poprzek - nie jest w tym miejscu wyraźnie bardziej miękka?

A lepsze zdjęcia to bezsprzecznie trzeba zrobić, bo rozmazane i niewiele widać :(

Użytkownik Zaq edytował ten post 21 December 2010 - 21:13

Pozdrawiam
Zaq

#3 szznp

szznp

    Starszy snołborder

  • Snołborderzy
  • PipPipPipPip
  • 564 postów
  • Poziom zaawansowania:kompletnie zielony

Napisano 21 December 2010 - 21:30

Deska musi iść do doktora :( i to natychmiast, pęknięty SW, odklejona krawędź !!!
Wniosek, jakbyś się zatrzymał i sprawdził co się stało, mógłbyś gościa obciążyć kosztami serwisu, albo nówką ;) (pewnie nie byłby zbyt chętny, ale w końcu, jeśli z BS to raczej jego wina )


ale jak to wyglada w praktyce, staje i mowie, gosciu rozwaliles mi deske, oddaj mi pieniadze? Znajac zycie powie "sory nie chcialem, daj spokoj nic sie nie stalo". I co wtedy? Dzwonic po policje, wlasciciela wyciagu, obsluge jakas? Nie wiem czy warto do lekarza, to chyba dosc stary burton seven i nawet ciezko go w necie znalezc. Kupilem kiedys na ebayu uzywanego za 100euro wraz z wiazaniami ktore teraz wymienilem. Baterie od aparatu padly, pozniej dorzuce fotki.

Naprawda ile mniej wiecej moglaby kosztowac? 50-200zl?

Te pekniecie pod wiazaniem, to tak jakby pękł tylko ten plastik lub guma, która jest z zewnatrz, tak jakby obudowa deski ktora chroni rdzen

Użytkownik sznap edytował ten post 21 December 2010 - 21:36


#4 Zaq

Zaq

    Snołborder

  • Snołborderzy
  • PipPipPip
  • 263 postów
  • Poziom zaawansowania:kompletnie zielony

Napisano 21 December 2010 - 21:35

ale jak to wyglada w praktyce, staje i mowie, gosciu rozwaliles mi deske, oddaj mi pieniadze? Znajac zycie powie "sory nie chcialem, daj spokoj nic sie nie stalo". I co wtedy? Dzwonic po policje, wlasciciela wyciagu, obsluge jakas? Nie wiem czy warto do lekarza, to chyba dosc stary burton seven i nawet ciezko go w necie znalezc. Kupilem kiedys na ebayu uzywanego za 100euro wraz z wiazaniami ktore teraz wymienilem. Baterie od aparatu padly, pozniej dorzuce fotki.

Naprawda ile mniej wiecej moglaby kosztowac? 50-200zl?


Ceny ci nie podam, serwis tak, więc tam skieruj to pytanie - kto pyta nie błądzi :)
A co do zwrotu kosztów, cóż znając polskie realia, pewnie byłoby ciężko, ale w tym celu KAŻDY na stoku powinien mieć polisę OC, właśnie na wypadek uszkodzenia cudzego sprzętu, bądź co gorsze - innego użytkownika :(.
Pozdrawiam
Zaq

#5 szznp

szznp

    Starszy snołborder

  • Snołborderzy
  • PipPipPipPip
  • 564 postów
  • Poziom zaawansowania:kompletnie zielony

Napisano 21 December 2010 - 21:40

w takim razie jak wyglada sprawa z ubezpieczeniem OC? Np. w takiej sytuacji jak teraz, ktos we mnie wpada, przykladowo lamie mi deske. Jaka jest szansa ze dostane kase od firmy ubezpieczajacej mnie?

#6 xaxa

xaxa

    Starszy snołborder

  • Snołborderzy
  • PipPipPipPip
  • 498 postów
  • Poziom zaawansowania:kompletnie zielony

Napisano 21 December 2010 - 22:14

Żadna ponieważ OC dotyczy ubezpieczenia na wypadek gdy Ty komuś złamiesz deskę, a nie ktoś tobie.
Dołączona grafika

#7 Zaq

Zaq

    Snołborder

  • Snołborderzy
  • PipPipPip
  • 263 postów
  • Poziom zaawansowania:kompletnie zielony

Napisano 22 December 2010 - 09:09

Żadna ponieważ OC dotyczy ubezpieczenia na wypadek gdy Ty komuś złamiesz deskę, a nie ktoś tobie.


Dla tego napisałem KAŻDY, moim zdaniem powinno być to wymogiem jak w przypadku pojazdów poruszających się po drogach.
Wtedy szkody pokrywa JEGO (sprawcy) ubezpieczyciel.

Użytkownik Zaq edytował ten post 22 December 2010 - 09:16

Pozdrawiam
Zaq

#8 xaxa

xaxa

    Starszy snołborder

  • Snołborderzy
  • PipPipPipPip
  • 498 postów
  • Poziom zaawansowania:kompletnie zielony

Napisano 22 December 2010 - 09:13

Dla tego napisałem KAŻDY, w sumie powinno być to wymogiem jak w przypadku pojazdów poruszających się po drogach.
Wtedy szkody pokrywa JEGO (sprawcy) ubezpieczyciel.

Nie pisałem do Ciebie tylko odpisywałem na zadane pytanie przez sznap'a.
Dołączona grafika

#9 szznp

szznp

    Starszy snołborder

  • Snołborderzy
  • PipPipPipPip
  • 564 postów
  • Poziom zaawansowania:kompletnie zielony

Napisano 24 December 2010 - 20:09

myslicie wytrzyma do konca sezonu ?;D to juz bym wymienil na nowa po sezonie, a zeby taniej bylo :terefere:

#10 wiking

wiking

    Nowy na forum

  • Snołborderzy
  • Pip
  • 26 postów
  • Poziom zaawansowania:kompletnie zielony

Napisano 03 January 2011 - 22:48

to jest na bardzo malej dlugosci, wiec mi sie wydaje, ze kofix albo jakis epoksydowy klej i nie zauwazysz roznicy w jezdzie. a nie bedzie sie choroba roznosic.

a po sezonie deche bym juz zmienil...



Dodaj odpowiedź