Skocz do zawartości




Zdjęcie
- - - - -

Risoul


7 odpowiedzi w tym temacie

#1 WilliamsRbk

WilliamsRbk

    Nowy na forum

  • Snołborderzy
  • Pip
  • 40 postów
  • Poziom zaawansowania:jakoś się ślizgam

Napisano 20 September 2010 - 12:01

Ktoś był? Jakieś opinie?

Załączone pliki



#2 krecik04

krecik04

    Młody snołborder

  • Snołborderzy
  • PipPip
  • 58 postów

Napisano 21 September 2010 - 17:53

Ktoś był? Jakieś opinie?



Czesc,

bylem w risoul dwa razy - w 2008 roku w marzec/kwiecien a w 2009 roku w lutym.
Wczesniej jezdzilem w: polsce, slowacji, wloszech i pare razy w austrii.

Jesli chodzi o warunki sniegowe, to polecam to miejsce. Dosc duza wysokosc sprawia, ze nawet w marcu/kwietniu jest duzo dobrego sniegu i nie ma opcji ze przytrafi sie "kaszka", no chyba ze ok godz 15 na najnizszych stacjach wyciagu.
W risoul sa jakby dwie czesci, na ktore masz skipas i jak Ci sie jedna znudzi to mozesz przejechac na druga - niestety powrot jest dosc dlugim i nieprzyjemnym orczykiem... ale mozna tez podejsc kawalek lub freeride ;) Ja nie jestem zbyt dobrym "orczykowcem" wiec wybralem freeride i podchodzenie.

Jesli chodzi o infrastrukture: Wyciagi sa gorsze niz w austrii, nie maja "zamkniec" takze jak jest ostra sniezyca to wszystko przyjmujesz na pysk ;) brak zakmniec powoduje takze osiadanie sniegu na siedziskach, a francuzi nie maja w zwyczaju szczotkowania ich, wiec siadanie nie jest zbyt przyjemne ;)

Zroznicowanie tras jest ok! kazdy wybierze cos fajnego, jest czarna, kilka czerwonych i niebieskie. Ja im dluzszy mam staz na desce tym bardziej podobaja mi sie niebieskie :)
Przygotowanie stokow jest dobre, aczkolwiek zdarzaja sie duze opady w ciagu dnia i widocznosc spada i zaczyna sie walka a nie przyjemnosc ;) tak mialem w 2008 roku jeden dzien.

Zatloczenie jest umiarkowane, nie ma jakis mega kolejek do wyciagow, ale tak po poludniu ok godz 14 ruch sie zageszcza...

Sama miescina jest ok! mieszkasz wysoko w gorach przy samym stoku, zapinasz deske i podjezdzasz do wyciagu :)
Sklepy sa, ale raczej drogo, sa tez dwie imprezownie.

Podsumowujac, polecam te miejscowke ale na jeden gora dwa razy!

Plusy:
- dobre warunki sniegowe bez wzgledu na termin wyjazdu
- dobre i zroznicoane trasy
- wyciagi blisko od miejsca zamieszkania
- czesto ladne slonce :)

Minusy:
- ceny we francji - piwo na stoku 5 Euro, w sklepie 2 Euro za 660ml... Szama tez w pyte droga.
- nienajlepszej jakosci krzeselka na wyciagach
- skipass ze zjeciami... ktore trzeba pokazywac obsludze wyjmujac z kurtki :) (chociaz pozniej juz cie pamietaja)
- dluuugaa jazda autokarem... spowodowana odlegloscia, oczywiscie podroz mozna sobie uprzyjemnic 0,5 wyborowej i piekna (swoja) dziewczyna u boku :mrgreen:

Pozdrawiam!

#3 Pawka

Pawka

    Nowy na forum

  • Snołborderzy
  • Pip
  • 6 postów
  • Poziom zaawansowania:mam III klasę SITS PZS

Napisano 16 November 2010 - 19:05

Risoul to miejsce z klimatem. Nie jest to największa miejscowość i może tez nie jest najlepsza, ale ma swój specyficzny klimat. Prawie wszystkie trasy są miedzy drzewami, więc można wjechać w las i pobawić sie między drzewami. W Roisoul jest mały snowpark w którym znajdziesz 3 liny po 3 hopy i okolo 5 raili i boxów, 1 tor boardercross'u i half pipe. Większy park jest w Vars. Hotele i pensjonaty znajdują się obok stoku i klubów, które zaczynają się tuż pod stokiem (Anapurna i Grote de Yeti). Miejsce gdzie można się wybawić i na stoku i po nim,. Ja byłem tam juz 2 razy ze Snowcamp'em i bardzo sobie to miejsce chwale :)

#4 xisqo

xisqo

    Nowy na forum

  • Snołborderzy
  • Pip
  • 9 postów
  • Poziom zaawansowania:umiem jeździć na krawędziach

Napisano 18 November 2010 - 12:14

Chyba wybiorę się tam w kwietniu bo zachęcająco wygląda... :)

#5 stychus

stychus

    Nowy na forum

  • Snołborderzy
  • Pip
  • 27 postów
  • Poziom zaawansowania:jakoś się ślizgam

Napisano 10 November 2011 - 16:38

Był tam ktoś może w grudniu? Bardziej o pierwszą połowę mi chodzi niż okres sylwestra. Do której są otwarte wyciągi, i czy wiecie czy już może być wtedy czynny snowpark?

#6 k3nap

k3nap

    Nowy na forum

  • Snołborderzy
  • Pip
  • 41 postów
  • Poziom zaawansowania:kompletnie zielony

Napisano 04 October 2012 - 17:48

Był tam ktoś może w grudniu? Bardziej o pierwszą połowę mi chodzi niż okres sylwestra. Do której są otwarte wyciągi, i czy wiecie czy już może być wtedy czynny snowpark?


Ponawiam pytanie kolegi;) Warto jechać do Risoul w grudniu?
Wiadomo zima zimie nie równa, ale może jednak ktoś powie parę słów:)

#7 Artur

Artur

    Nowy na forum

  • Snołborderzy
  • Pip
  • 24 postów
  • Poziom zaawansowania:umiem jeździć na krawędziach

Napisano 16 January 2013 - 01:46

A ja mam inne pytanie, czy warto jechać do Risoul ale pod koniec marca? na takie mini zakończenie sezonu? ;)

#8 Czarny Chochlik

Czarny Chochlik

    Nowy na forum

  • Snołborderzy
  • Pip
  • 10 postów
  • Poziom zaawansowania:umiem jeździć na krawędziach

Napisano 26 February 2013 - 07:56

Ja się dorzuce do tematu... Generalnie w Risoul byłem do tej pory raz, ale w tym roku już zaklepałem sobie dwa następne (dla porównania w Alpach byłem tylko jeszcze w Livigno). Miejscówka spoko, ma swoje plusy i minusy jak każda. Miejscowość głównie do jazdy, a nie na łażenie po barach :-P, ta "infrastruktura" tu jest słabiutka. Zawsze można zabrać się z jakimś zorganizowanym wyjazdem co to zapewni (ja skorzystam ze snowshow, 1500 osób ma niby być :!: w maruc 2013).

Na plus:
duże urozmaicenie stoków (kolory :-P), więc nawet słaby rider sobie poradzi i znajdzie coś dla siebie, a nie tylko na czerwono wszystko;
długość stoków, jedzie się a jedzie gdzie niegdzie;
spokój i stosunkowo małe zatłoczenie;
cena - można wyszukać coś już za ok 1100zł na początku i pod koniec sezonu;
waunki pogodowe - raczej slonecznie, ze śniegiem w Gródniu i Kwietniu to różnie to bywa (raczej jest ale może nam się trafić kasza albo jakiś lód...);
otwierasz rano drzwi, a tu wyciąg B)

Na minus:
odległość, ale każde alpy są daleko w sumie :bag:;
ceny "zaopatrzenia", ale weźmiesz co ci trzeba i nie boli, a jak się chce na stoku stołować no to sorry gregory, taka karma jak i cena - od 15 euro obiad (czytaj pizza), piwo jak już kolega wspomniał wyżej...;
co do tych skipass'ów to w kwietniu, to już ich nawet nie sprawdzają (jakby było za free, w sumie dziwne uczucie... :wacko:)
jakość krzesełek? Ale są wszędzie! Precz z orczykami! (by the way... z Warsu, czyli drugiej strony, można na drugą stronę się spokojnie przedostać wyciągami, tylko trzeba troche pokąbinować i trzeba pamiętać, że o 16:00 bodajrze zamykają, a taksą na około dość drogo wychodzi...;

Ja tam polecam, ale nie ekipą tylko, a zorganizowana akcja jakaś...

Użytkownik Czarny Chochlik edytował ten post 26 February 2013 - 07:59