Chciałbym poprosić was o podpowiedź w kwestii flexu, responsywności kilku modeli butów. Chcę przesiąść się z Rulerów na coś trochę sztywniejszego, głównie pod jazdę po trasach+trochę zabawy w zestawie z YES The Greats i Flux TT (docelowo może zmienię na Atlasy). Czyli AM.
Generalnie byłem zdecydowany na 32 Binary Boa (flex 7 katalogowo), dobrze leżą, ale mam wątpliwości co do flexu, bo spotkałem się z opiniami, że bliżej im do 5, a "na sucho" nie jestem w stanie określić. Jakie macie doświadczenia z 32 we względzie flexu, czy nie jest zawyżony w porównaniu do innych marek?
Rozważam też stare Imperiale (2014), bo nowe są pozbawione tego wcięcia w cholewce na wysokości stawu skokowego i skorupa gnie się dziwnie. Stare wydają się być w sam raz pod moje potrzeby, ale kusi, żeby wziąć coś z BOA, koszt zbliżony. W podobnej cenie mogę wziąć też Photony, z rzekomo podobnym flexem. Faktycznie? Nie są ukierunkowane bardziej na FR? No i nie mają wspomnianej "artykulacji" w kostce.
Mierzyłem Ride Lasso, ale okazały się niezbyt wygodne dla mnie. Za to DC Judge rewelacja, ale zdają się być zbyt sztywne (flex .
Zatem pytanie o wasze odczucia dot. flexu 32 Binary Boa, Imperiali i Photonów pod kątem moich potrzeb.
dzięki.
Użytkownik mb77 edytował ten post 06 March 2018 - 00:18