Skocz do zawartości




Zdjęcie
- - - - -

Pytanie Na Sniadanie


16 odpowiedzi w tym temacie

#1 snowman

snowman

    Młody snołborder

  • Snołborderzy
  • PipPip
  • 115 postów
  • Poziom zaawansowania:kompletnie zielony

Napisano 25 November 2013 - 13:31

poniewaz jakos od kilku dni nikt nie chce odpowiedziec na moje pytania to zamieszczam wlasny wpis moze teraz bedzie jakis odzew.
jakies roznice miedzy coalem xt a raptorem ns?

no to dzieki za odpowiedzi juz sobie sam znalazlem http://adechade.com/...-summer-raptor/

teraz tylko kwestia mozliwosci sprobowania bo na coalu juz jezdzilem ale jeszcze z czyms chcialem porownac

chcialbym jeszcze znalesc kogos kto jezdzil na tej desce http://www.f2.com/sn...name=ELIMINATOR
i czy ktos wie czy nadal w krakowie jest przedstawiciel F2

z gory dzieki

#2 mrgn

mrgn

    Pro snołborder

  • Dystrybutor
  • 1253 postów
  • Poziom zaawansowania:Międzynarodowy instruktor SITS - IVSI

Napisano 25 November 2013 - 14:00

Oficjalnie nie ma już F2 w Krakowie, ale deski na stanie jeszcze chłopaki mają www.wsm24.pl - sprawdź, zadzwoń, pogadaj o testówce.
F2 Eliminatorom, tym nowszym bliżej jednak będzie do Voelkl Coal WRC. To są deski podobne przeznaczeniowo, geometrycznie. Jeździ się na nich SBX, po tę dyscyplinę są robione. Specyficzne deski, trudniejsze, twardsze, z mocnym setbackiem i słabszym taliowaniej, co poprawia stabilność ale powoduje pewną toporność. Zarówno F2 jak i Vlk są robione trochę na wzór topowych Kesslerów i Oxcessów.
Jakie są różnice między XT i Raptorem? Nie wiadomo, myślę że trzeba by w tych samych wiązaniach i butach, na tym samym stoku, przejechać się najpierw na jednej a później na drugiej. Jedno bardziej siądzie to, drugiemu tamto.
  • Joszu lubi to

#3 snowman

snowman

    Młody snołborder

  • Snołborderzy
  • PipPip
  • 115 postów
  • Poziom zaawansowania:kompletnie zielony

Napisano 25 November 2013 - 20:33

bardzo dziekuje za wyczerpujace info
na stronie nie ma f2 jakas jedna deska twarda zostala a reszta to virusy.ale ten eliminator o ktorego mi chodzi: http://www.blue-toma...uni?back=gyMAbw ma flex 7 i jest carbonowy( triax) i ma wiele wspolnego z coalem wg mnie zreszta na tej stronie tez jest sprzedawany tylko ten BX. kesslery tez sa ale to inna bajka jeszcze ale maja dobre ceny.
a raptor tez chyba cos takiego jak coal tylko drozszy ale czy lepszy to trzeba by pojezdzic .narazie coal jest dla mnie chyba najbardziej dostepny i da jakis progres no a pozniej zobaczymy jakiegos radicala czy innego oxessa fr :excited:

#4 mrgn

mrgn

    Pro snołborder

  • Dystrybutor
  • 1253 postów
  • Poziom zaawansowania:Międzynarodowy instruktor SITS - IVSI

Napisano 25 November 2013 - 21:40

Ten Eli z linku to jest właśnie już ten nowy model, shape podobny do Coal WRC.
Coal XT i Raptor mają mniej racowy shape, co nie oznacza że są gorsze w normalnej jeździe.
Wszystkie te zawodnicze deski (Kesslery, Oxcessy, Apexy ale też Eliminator i Coal WRC) są szersze w talii, mają znacznie dłuższą krawędź efektywną itd. Dla przykładu Coal WRC ma 159 cm ale krawędzi efektywnej więcej niż deski 172 cm z shapem FR. Ciągnie to za sobą sporo konsekwencji, nie każdemu taka deska siada.
Jak będziesz mieć kiedyś możliwość przejechania się na Kesslerze czy Oxcessie crossowym, spróbuj koniecznie. Nie przejmuj się tym że te deski nawet grafiki nie mają i wyglądają "dziwnie", spróbuj :)

#5 snowman

snowman

    Młody snołborder

  • Snołborderzy
  • PipPip
  • 115 postów
  • Poziom zaawansowania:kompletnie zielony

Napisano 25 November 2013 - 22:28

nie no ja takimi rzeczami sie nie przejmuje raczej odwrotnie. jestem projektantem i wlasnie minimalizm to to co lubie i do czego sam daze a to niestety najtrudmiejsze dotyczy to nie tylko wygladu ale i tych pomyslow konstrukcyjnych dlatego jak zobaczylem radicala to nawet byl jeszcze za ladny taki blysk itd. ale widzialem jak jezdzi szczegolnie ze ujezdzal go canmanski
no ten oxess fr matowy carbon ..super! ale jak bede mial okazje to na pewno sprobuje.
to w takim razie mam inne pytanie :
czytalem o tych arborach i tak na oko to chyba frame i steepwater bym probowal ale z voelkla probowalem jeszcze cashew i soulsurfer
cashew wydaje mi sie calkiem fajny troche przecinak wydawal mi sie twardszy od coala a soulsurfer dziwny i taki nerwowy ladnie skreca ale latwo zlapac krawedz przy wiekszej szybkosci Chyba po zmianie ceny widac ze nie zdobyl popularnosci. a bedzie jakis nowy coal chyba cos gdzies czytalem.
na jakiej zasadzie mozna oprocz TD jakies deski jeszcze sprobowc.pewnie i tak wybiore coala bo mi od pierwszego zjazdu pasowal ale tak cos zeby na krawedziach lepiej sie nauczyc to ktora oprocz coala?

#6 mrgn

mrgn

    Pro snołborder

  • Dystrybutor
  • 1253 postów
  • Poziom zaawansowania:Międzynarodowy instruktor SITS - IVSI

Napisano 26 November 2013 - 01:24

Tak naprawdę, te drogie deski to trzeba testować, więcej niż jeden dzień. Pomyłka może być kosztowna. Ja się łamałem nad Virusem, pierwszego dnia petarda, drugiego w innych warunkach i miejscu, miałem dramat. Zostawiłbym sobie ją, gdyby nie kosztowała "już po znajomości" 4,2 k.
Jak chodzi o Arbora to zgoogluj sobie Arbor Roundhouse, kilku moich kumpli którzy nie mogli się doczekać na nowego Coala, chwali je. Pełny rocker + Grip-Tech. Mnóstwo opinii znajdziesz też o niej na snowboardingforum.com. A-frame spokojny camber, płynnie jeżdżący, taka dostojna deska, nie ma takiego wariactwa w niej jak w Coalu. Arbor Steepwater to nowa deska, nie jeździłem na niej, będzie testówka na TD. Wygląda ciekawie, ale dziwnie.
Cashew, już ten zeszłoroczny, jest zrobiony we współpracy z Ueli Kestenholzem, takim wariatem freeridowym, znany koleś, wygrywał X-games i takie tam inne, możesz sobie looknąć: http://www.kestenholz.com/ Efekty kooperacji są takie, że Cashew jest twardszy rzeczywiście, ale na puch dzięki temu jest lepszy. Na twardym jeździłeś, więc wiesz jak jest. Soulsurfer agresywniejsza deska, też freeridówka, węższa od Cashew, bardziej zadziorna. Mogła Ci nie siąść. Z tą deską jest różnie, jednym bardzo siada innym nie do końca. Czarny Soulsurfer miał zbyt miękki nose i tail, tak twierdziło wielu. Po jakimś czasie zaczynało to przeszkadzać. Ten nowszy, longboardowy, ma to poprawione, jest cały laminat carbonowy i szeroki splot włókien po krzyżu. Co przy węższym profilu deski powoduje że ona mocniej kopie niż np. Coal czy Cashew. Stąd nerwowość. Musiałbyś chwilkę dłużej na niej pojeździć, to jest ciekawa deska, ma swoich fanów, np. Matys ją bardzo lubi.

Stok w Białce na ostatnim TD to była porażka, skorupa, później kasza, potem ciapa i cały czas płasko. Jak dalej odjechałeś to stałeś w kolejkach.
Teraz będzie lepiej na Wierchomli, zaplanuj sobie byś zdążył sprawdzić deski które Cię interesują, a później wykonaj plan, na każdej zjedź po 2-3 razy i wróć do najlepszej by się upewnić. Arbor Roundhouse, Arbor Blacklist (może siąść), nowego Coala wpisz sobie na listę.

#7 snowman

snowman

    Młody snołborder

  • Snołborderzy
  • PipPip
  • 115 postów
  • Poziom zaawansowania:kompletnie zielony

Napisano 26 November 2013 - 13:21

no ten roundhouse fajny tak jak element.mozna duzo mowic trzeba by pojezdzic.ten steepwater tez mnie zainteresowal podobnie jak wgrudniu 2012 soulsurfer i moze rzeczywiscie musze dluzej poprobowac bo pierwszy moment byl przyjemny dopiero drugi zjazd byl masakra zrobilem jakies salto ze sruba na szczescie ladujac na nogach.gdyby to bylo zamierzone to bym zrobil trik roku hehe.
cashew mnie milo zaskoczyl ale jednak coal wypadl lepiej szkoda ze nie bylo mozliwosci na koniec wlasnie przejechac sie na coalu tak jak piszesz a tak chcialem.
czyli solsurfer byl wczesniej widzialem taki caly czarny pewnie ten by mi pasowal hehe.mozliwe ze jestem za stary na agresywne deski albo zwyczajnie brakuje mi techniki ale ta juz zaczalem szlifowac z canmanski. niesamowicie jezdzi i potrafi uczyc co wazniejsze choc tez milo popatrzec.
stk w Bialce moze bylby fajny gdyby nie tlok i slabe warunki choc rano 1 dnia bylo ok. wierchomla jest super ale warunki moga byc slabe znam te okolice dobrze szkoda ze nie na jaworzynie.tak myslalem ze stok w witowie jest super na deske no i szefowa przychylna deskom no i teraz suche tez jest fajne.
zglaszam sie na testy.mysle ze musze jeszcze sprobowac ujarzmic tego soulsurfera bo to by odpowiadalo ideologi zaszczepionej przez mistrza. jestem ciekawy czy gdyby soulsurfer mial taka geometrie podobna do coala czyli z przodu tylko dluzszy rocker i cala deska w camberze moze bardziej sprezysta ale taka cienka i niezbyt twarda o! to to!

#8 Kita

Kita

    Nowy na forum

  • Snołborderzy
  • Pip
  • 39 postów
  • Poziom zaawansowania:kompletnie zielony

Napisano 27 November 2013 - 15:22

Też się wypowiem, bo jeździłem na wszystkich wspomnianych deskach i kilku innych o podobnej tematyce, ale do Elki się nie będę odwoływał, bo była dość wiekowego roku.
Jak wiadomo: 2 deski z najwyższej półki, ale jednak trochę różne. Coal w moim odczuciu jest delikatnie zwinniejszy, ciut szybciej udaje mi się na nim wyjść z jednego skrętu do drugiego. Jednak wszystko w kategorii "ciut". Na obu deskach bardzo pewnie się stoi jadąc na pełneej na płaskiej desce. Także najlepiej po prostu samemu porównać, bo każdy z nas ma nieco inny styl jazdy i każdemu inna deska inaczej siądzie.
Natomiast zejdźmy z trasy i.. udajmy się w puch. Tu jest różnica zasadnicza jak dla mnie. Coal po prostu nie istnieje przy Raptorze. Fakt, że jakiegoś big mountain freeride'u na Volklu nie robiłem, bo jedynie nasze Pilsko, ale to od razu widać, że Coal zachowuje się X klas niżej w powderze niż Raptor. NS po prostu wyciąga Cię na powierzchnię, gdy się wydaje, że na każdej innej już by się 'zatonęło' w puchu - nawet przy przeniesieniu ciężaru ciała na przednią nogę nie jest tak łatwo o zakopanie się; poza tym daje świetne uczucie surfowanie po śniegu i jest pewna przy skrętach.
Ogólna konkluzja: Raptor > Coal. :mrgreen:

#9 snowman

snowman

    Młody snołborder

  • Snołborderzy
  • PipPip
  • 115 postów
  • Poziom zaawansowania:kompletnie zielony

Napisano 27 November 2013 - 20:07

bardzo dziekuje to jest uwaga bardzo cenna.to co napisales swiadczy o tym ze jednak coal jest bardziej wyspecjalizowana deska blizsza tym zawodniczym mniej uniwersalna przez co ciut lepiej jezdzi na twardym i skreca i o tyle gorzej jezdzi ns raptor przez to ze jest bardziej uniwersalny i tez jezdzi dobrze w puchu .poniewaz ja z reguly jezdze po przygotowanych trasach i chce sie nauczyc dobrze na krawedziach to juz na pewno wiem ze dla mnie lepszy bedzie coal a jak bede chcial w puch to wtedy deske do puchu i wtedy bedzie jezdzic super w puchu.mimo wszystko chcialbym tez sprobowac zeby sie przekonac.
to juz wiem cos wiecej dzieki. pozdrawiam

#10 Kita

Kita

    Nowy na forum

  • Snołborderzy
  • Pip
  • 39 postów
  • Poziom zaawansowania:kompletnie zielony

Napisano 28 November 2013 - 04:33

Hmm, Coala WRC bym określił mianem bardziej wyspecjalizowanej. Ale porównując XT do Raptora nie użył bym takich słów, bo w kwestii jazdy po twardym stoku, przynajmniej w moim odczuciu, różnica jest minimalna i absurdalnie grzmiałoby, że Coal jest do ostrego cięcia na krawędzi, a Raptor już nie. I nie stwierdzałbym też pochopnie, że Volkl będzie na pewno bardziej odpowiedni dla Ciebie, bo tego nie wiesz dopóki nie spróbujesz. Aczkolwiek, którą byś nie wybrał, to tak czy siak będziesz zadowolony, jeśli tylko potrzebujesz desiwa aż takiego kalibru.

#11 kuba_krk

kuba_krk

    Snołborder

  • Snołborderzy
  • PipPipPip
  • 202 postów
  • Poziom zaawansowania:jakoś się ślizgam

Napisano 04 December 2013 - 22:07

Jeśli masz blisko do Krakowa, to w Backflipie mają NS'y do testów. Też mnie to porównanie nurtuje, na ten moment nie jeździłem na żadnej, na TD mam zamiar nadrobić.
BTW. Nie wiem jak nowe Palmery, ale jeśli będziesz miał opcje stestowania sobie Carbon Circle, to bardzo polecam. Latałem na tej desce 3 albo 4 sezony i pomimo, że był to srogi hebel, skręty wycinał jak żadna inna.

#12 mrgn

mrgn

    Pro snołborder

  • Dystrybutor
  • 1253 postów
  • Poziom zaawansowania:Międzynarodowy instruktor SITS - IVSI

Napisano 05 December 2013 - 00:47

@Kita - ale to jest bez sensu porównywanie tych dwóch desek. Jedna jest mocnym camberem i ma nose jak wszystkie inne race w tych czasach a druga to hybryda, twarda deska big mountain, carv.
Najlepiej objeździć jedną i drugą tego samego dnia, na tym samym stoku. Wtedy masz 100% pewność że dobrze wybierasz :) Dlatego Test Drive to jest genialna impreza ;)

#13 snowman

snowman

    Młody snołborder

  • Snołborderzy
  • PipPip
  • 115 postów
  • Poziom zaawansowania:kompletnie zielony

Napisano 05 December 2013 - 01:15

ja juz prawie zostalem misiem coala :)
teraz bede testowal we futrze :)
ale dzieki za info i wszystkie rady teraz czas na testy i dalsze szlifowanie ciecie itd.
pocwicze to sie poscigam z wami :)

#14 Kita

Kita

    Nowy na forum

  • Snołborderzy
  • Pip
  • 39 postów
  • Poziom zaawansowania:kompletnie zielony

Napisano 09 December 2013 - 19:49

mrgn,
dla mnie byłoby bez sensu porównywanie dwóch identycznych desek, bo... są identyczne. Te dwie mają inne profile - zgadza się, ale jeśli chodzi o właściwości jezdne, to multum ludzi stoi przed dylematem, czy ta, czy tamta. Pomijając multum ludzi na forach i w realu, to nawet tu padło pytanie w pierwszym poście o różnice.. Jedna nie jest miękką dechą do jibbingu, a druga nie jest race'ówką, tylko mniej lub więcej te deski są kategoryzowane w podobnych widełkach. Dlaczego więc by nie porównywać? Tym bardziej skoro piszesz, aby objeździć jedną i drugą tego samego dnia, to ktoś nie porówna jednej do drugiej?

Dobra, wracam do tematu.. - też bym tak nie rzucał określeniem twarda deska big mountain. :) Słyszałem, że nowsze modele są faktycznie sztywniejsze od poprzednich wersji, ale ja na przykład mam rocznik 2012. I nie jest to żaden twardy topór. Jednak do Coala, niestety, bezpośrednio teraz nie przyrównam tej deski, bo nie mam tych dwóch snowboardów na stanie. Chociaż flex index z NS może być pewnego rodzaju potwierdzeniem moich słów, gdyż wynosi on 6,5/10.

EDIT: Dla jasności - w tym roku jest już to 8/10.

Użytkownik Kita edytował ten post 09 December 2013 - 19:58


#15 snowman

snowman

    Młody snołborder

  • Snołborderzy
  • PipPip
  • 115 postów
  • Poziom zaawansowania:kompletnie zielony

Napisano 23 December 2013 - 11:55

witam ,
wszystko juz wiemy
canmanski dokladnie przetestowal raptora i wyrazil opinie, z tego co pisze jest bardziej uniwersalna mozna by ja nawet nazwac ze jest taka allmountain z gornej polki.
ja sobie objezdzilem coala z nowymi fluxami sf i ten zestaw jest po prostu niesamowity. w 3,5 h zjechalem ok 30km w roznych warunkach troche bylo na plusie a pozniej zmarzniety snieg i lod.stok lagodny i tak srednio przygotowany jak to w zako.
zestaw leciutki wiazania sa w sumie elastyczne ale trzymaja super i daja kontrole.moje twarde buty northwave musialem lekko poluzowac zeby mi sie lepiej skrecalo.po kilku zjazdach poczulem taka latwosc lekkosc krawedz trzyma jak przecinak a deska robi wrazenie miekkiej elastycznej wyskakuje na zakretach ( pewnie tego u mnie nie widac ale takie wrazenie mam).
po tych prawie 4h zadnego zmeczenia bolu itd po 2 h poszedlem z corka na lodowisko :yahoo:
Tutaj duza zasluga Morgana jest swietnym fachowcem: poswieca czas dla klienta nawet jak nie chcesz nic kupic.Wyczerpjace info porady przygotowanie sprzetu: ustawienie wiazan dopasowanie do butow dokladne tlumaczenie co i jak.
potrafi powiedziec ze czegos nie wie i nie chce wprowadzac w blad a to wazne.obiektywnie wypowiada sie o zaletach i wadach innych producentow oczywiscie o swpich markach tez.jeszcze do tego mozna z nim pojezdzic na stoku.W tandemie z Canmanski stanowia dla mnie taka moja prywatna wyrocznie snowboardowa ktora polecam innym.
praktycznie nic nie zrobilem a czuje ze z dnia na dzien o klase lepiej jezdze i to daje taka radoche ze juz nic wiecej nie potrzeba.
pozdrawiam wszystkich desiarzy :jupi2:

#16 canmanski

canmanski

    Młody snołborder

  • Snołborderzy
  • PipPip
  • 143 postów
  • Poziom zaawansowania:umiem jeździć na krawędziach

Napisano 23 December 2013 - 21:35

Hej,

A ja dopiero teraz wetknąłem swój nos w ten topic. Temat mnie zmylił - "pytanie na śniadanie" - jakoś nie kojarzyło się z carvingiem...

Jeździłem na wszystkich deskach w temacie, łącznie z Eliminatorem Carbon. I dla mnie na przygotowanych trasach rządzi Coal. Różnica pomiędzy Coal'em a Raptorem wychodzi co prawda dopiero na czarnej trasie... ale ja czarne lubię i dla mnie to podstawowe kryterium. Trasa na której był kręcony film na którym jeżdżę na Coal XT 168 () , to czarna trasa w Santa Caterina. Stroma, twarda i długa.. choć tego zupełnie nie widać na filmie.

Za to tutaj to widać:


Coal daje sobie świetnie radę w takich warunkach. Ta deska jest w 100% przewidywalna - co daje ogromną pewność siebie. Dokładnie wiesz gdzie jest krawędź, jak na nią wejść i dokładnie czujesz kiedy się zerwie. A najlepsze jest to, że ja mam tak od pierwszego zjazdu na Coal'u - nie muszę się do tej deski przyzwyczajać. Zapinam i dzida.

Raptor się kończy przy tak ekstremalnych wychyleniach i obciążeniach. Próbowałem na czarnej ściance w Austrii i niestety nie daje rady. Po prostu żadna deska nie może być tak wszechstronna.

Wadą Coal'a jest słaby perforamance w luźnym śniegu. Nie wiem jak z Raptorem - bo nie mialem okazji spróbować.

Ciekawie w porównaniu wypada Swoard Dual, który jest równie dobry na stromym co Coal i świetnie jeździ w miękkim śniegu - deska jest stosunkowo miękka podłużnie, ale absurdalnie sztywna poprzecznie i przez to zachowuje się świetnie w dużych przechyleniach na krawędzi. Za to jest dość ciężka - brak szybkiej zmiany krawędzi to jej wada.

Myślę, że w przypadku chęci jazdy na krawędziach po przygotowanych stokach to Coal jest dobrym wyborem.

Jeśłi chodzi o Coal'a Race i Eliminatora Carbon. Coal Race jest fajny, ale niepraktyczny. Nie bardzo widzę po co ktoś miałby na co dzień jeździć na takiej desce. W carvingu więcej nie osiągniesz niż na XT, a ma więcej ograniczeń. Może dla cięższych gości... ale wtedy lepiej po prostu wziąć się za siebie i schudnąć...
Eliminator Carbon to całkowita pomyłka - 'chairlift review' wkrótce.

Pozdrawiam

#17 snowman

snowman

    Młody snołborder

  • Snołborderzy
  • PipPip
  • 115 postów
  • Poziom zaawansowania:kompletnie zielony

Napisano 24 December 2013 - 17:34

hahahahaha!!!!
piekny ten filmik facet na sam dol zjechal.widac ze pogodzil sie ze swoim losem :hahaha2:
No wlasnie prosilem Cie kiedys o opinie w tym watku.
akurat jadlem sniadanie wtedy.
Ciesze sie ze dobrze wybralem :rolleyes:
Zycze permanentnego kurwingu i duzo Szczescia i zdrowia Wesolych Swiat
jacekw