Skocz do zawartości




Zdjęcie

Kawały, dowcipy i takie tam :)


51 odpowiedzi w tym temacie

#1 Rimer

Rimer

    Młody snołborder

  • Snołborderzy
  • PipPip
  • 124 postów
  • Poziom zaawansowania:umiem jeździć na krawędziach

Napisano 24 December 2009 - 12:16

Jak odróżnić gatunki niedźwiedzia w praktyce?
Po pierwsze musimy znaleźć niedźwiedzia, podchodzimy do niego i z całej siły kopiemy go w tyłek i wtedy ... i wtedy ... uciekamy na drzewo.
Jeśli uciekamy na drzewo i niedźwiedź nas nie goni, to niedźwiedź pluszowy.
Jeśli uciekamy na drzewo, a niedźwiedź wchodzi za nami, to jest niedźwiedź brunatny.
Jeśli uciekamy na drzewo, a niedźwiedź zaczyna tak nim trząść, że z niego spadamy w jego łapska, to jest niedźwiedź grizly.
Jeśli uciekamy na drzewo, a on zaczyna za nami włazić i żre liście, to jest to miś koala.
Jeśli uciekamy i nigdzie nie ma drzew, to jest to niedźwiedź polarny.
Jeśli uciekamy a niedźwiedź zaczyna płakać to jest to miś koralgol.

Uważajcie co mówicie przy dzieciach ...
-Szczególnie polecane dla tych osób, które maja dzieci lub
będą miały.

Znacie taki program mini-lista przebojow? To stamtąd:
- prowadzący (p) - jak masz na imię?
- dziewczynka ok. 4 lat (d) - Ania.
- (p) A czy Twoi rodzice przyjechali z Tobą?
- (d) Tak
- (p) A gdzie siedzą?
- (d) Tam... (pokazuje paluszkiem)
- (p) O brawo, witamy tatę i mamę. A czy masz w domu jakieś
zwierzątka?
- (d) Tak, kotka.
- (p) A jak tatus woła na kotka?
- (d) ty je...y sierściuchu.


Facet przychodzi do baru z małą małpką na ramieniu, zamawia drinka i gdy
pije to małpka zaczyna skakać po całym barze. Podkrada oliwki z baru i
je zjada. Następnie bierze pokrojone cytryny i je również pałaszuje. Potem
wskakuje na stół bilardowy bierze jedną bile i ku zdumieniu wszystkich ją połyka. Barman krzyczy do faceta:
- Widział pan co zrobiła pańska małpa?!
- Nie, co?
- Właśnie zjadła jedna bile z mojego stołu bilardowego!
- Tiaa, to mnie nie dziwi, ona je wszystko w zasięgu wzroku.
Przepraszam, zapłacę za wszystko.
Gościu kończy drinka, płaci i wychodzi z małpką.
Dwa tygodnie później znowu przychodzi do tego samego baru, z małpka na ramieniu,
zamawia drinka a małpa zaczyna znowu hasać po barze. Kiedy kończy drinka, małpka
znajduje wisienkę na talerzyku. Bierze ją, wsadza sobie w tyłek,
wyjmuje, a następnie zjada.
Barman jest wyraźnie zdegustowany:
- Widział pan co zrobiła tym razem?!
- Nie, co?
- Hmm, wzięła wisienkę, wsadziła sobie w tyłek poczym zjadła!
Tiaa, to mnie nie dziwi, ona je wszystko w zasięgu wzroku ale odkąd
połknęła bile, najpierw wszystko mierzy

Dlaczego mezczyzni umieraja przed swoimi zonami?
Bo chca

Czemu blondynkom smierdzi z uszow
-bo maja nasrane w glowie

Czym różni się blondynaka od żaby?
Żaba kuma :D

Co należy pokazać blondynce po dwóch latach bezwypadkowej jazdy samochodem?
- drugi bieg

Rosysjskie centrum sterowania rakietami atomowymi...
Sasza kończy zmianę...
W pewnym momencie otwierają się drzwi i wchodzi sprzątaczka.
Zaczyna myć podłogę, sprząta stoły, myje monitory, pulpity...
W pewnnym momencie Sasza wstaje i mówi ;)
- paszła w ciastko z dziurką
na co sprzątaczka ;D
- czto ja?
Sasza ;D
- niet - Italia!


I taka mała kolekcja:

1
Hrabia, słynny gawędziarz opowiada wśród grona przyjaciół jedną zeswoich licznych przygód.
- Sarna, którą upolowałem była wielka i ciężka, wokół nikogo nie było, więc musiałem sam sobie z nią poradzić. Zarzuciłem jedną nogę sarny nalewe ramię, drugą na prawe...
W tym momencie hrabia został zawołany przez służącego do pilnego telefonu. Po chwili wraca i pyta:
- Na czym to ja skończyłem?
- Jedna noga na prawe ramię, druga noga na lewe ramię... - podpowiada chór przyjaciół.
- A, już wiem - przypomina sobie hrabia - ach te Rosjanki, cóż to były za kobiety!!!

2
Na pewnym szlacheckim przyjęciu jednemu z gości wymknął się mały wiaterek. Sala umilkła zaskoczona i patrzy się na niefortunnego biesiadnika. A nieszczęśnik zastanawia się, jak tu zatuszować to przykre zdarzenie. Wierci się, wierci na krześle, krzesło skrzypi przeraźliwie, a wszyscy nadal patrzą. Po chwili wstaje gospodarz i mówi:
-Waćpan, mebel spocisz, a tonacji i tak nie dobierzesz.

3
Pewien młody człowiek po zrobieniu dyplomu, dostał od swojej zamożnej rodziny bilet na rejs luksusowym statkiem pasażerskim. Radzi się kumpli co ma ze soba zabrać.
..dobra torbę podróżna, wygodne buty, kilka koszul, spodnie-bermudy, elegancki garnitur na wieczorne rauty, tabletki przeciwko chorobie morskiej i oczywiscie kondomy.. wyliczaja koledzy.
Facet robi zakupy z lista w ręku. Dochodzi do apteki.
- 20 prezerwatyw i 20 tabletek przeciwkowymiotnych..
Aptekarka podajac towar stwierdza ze współczuciem:
- Jak panu to nie smakuje to może się nie zmuszać..?!

4
Studentowi weterynarii zostal do zaliczenia ostatni egamin. NIestey nie poszlo mu najlepiej. Po paru probach zdania, nieudanych zreszta, pozostal egzamin komisyjny. Student wykul doslownie wszystko. Podczas egzaminu szlo mu calkiem niezle do czasu gy przewodniczacy komisji (najwieksza kosa) zadal ostatnie pytanie:
- Czy wie Pan jak sie robi skrobanke krowie ?
Studenta zamurowalo.
- Nie, nie wiem, odpowiedzial ze smutkiem.
- Przykro nam, zapraszamy za rok - odpowiedzial profesor.
Student sie zalamal, prosto z egzaminu poszedl do baru z zamiaram upicia sie na smierc.
Okolo godz. 3 nad ranem barman postanawia w koncu zamykac.
Pozostal juz tylko student. Barman podchodzi do niego i pyta sie:
- Czy moge w czyms pomóc?
- Niestety w niczym mi pan nie pomoze - odp. student.
- Moze jednak, wie pan my barmani umiemy sluchac i czasem dobra rada rzucimy.
- OK, skoro pan nalega. Wie pan jak sie robi skrobanke krowie?
Barman popatrzal na studenta jak na wariata. Po chwili dodaje.
- Mial pan racje w niczym panu nie pomoge. Ale powiem panu jedno. Niezle zes sie pan wjebal.

5
W samolocie lecą dwaj geje. Nagle jednemu z nich zachciało się ruchać...
-No dawaj Wacek nikt nie zauważy..
-Ale no co ty.. Tu jest pełno ludzi
-Nikt nie zauważy, zobaczysz.. Udowodnie Ci..
Wstał i głośno zapytałhttp://adechade.com/public/style_emoticons/default/cry.gif
-Przepraszam, czy ma ktoś długopis?
Nikt nawet nie drgnął. Totalna olewa. Tym przekonał partnera i dawaj! Jazda na całego. Samolot wylądował. Wychodzą geje i reszta pasażerów. Na końcu powoli wysuwa się starszy, obrzygany facet. Pochodzi do niego stewardessa:
-Co się panu stało? Zrobiło się panu niedobrze?
-Tak - przytaknął słabym głosikiem.
-Nie mógł pan pójść do toalety?
-Zaajęta była...
-A nie mógł pan poprosić o torbę..?
-Taa. Jeden poprosił o długopis to go wyruchali.

6
Chorobliwie nieśmiały chłopak dostrzegł przy barze piękną dziewczynę. Przez godzinę
zbierał się, wreszcie podszedł do niej i zapytał cicho:
-Czy możemy chwilę porozmawiać?
Dziewczyna popatrzyła na niego i wrzasnęła:
-Nie! Chcę się z Tobą przespać!
Wszyscy w knajpie zamilkli i zaczęli im się przyglądać. Przerażony chłopak wrócił
chyłkiem do stolika. Po chwili dziewczyna podchodzi do niego i przeprasza:
-Jestem studentką psychologii i badam jak ludzie zachowują się w kłopotliwych sytuacjach.
Na to chłopak ile sił w płucach:
-Dwie stówy Ci wystarczą?!

7
Spotyka sie Beduin na pustyni z bialym. Bialy ma papuge na ramieniu,
a Beduin weza wokol szyi.
- Te, bialy...- mowi Beduin - cos ty za jeden?
- Polak.
- Slyszalem, ze wy tam niezle chlejecie w tej Polsce.
- A napijemy sie od czasu do czasu
- A napijesz sie jednego?
- Napije sie!
- Ale wiesz, to taki cieply bimberek, z buklaka...
- Dawaj!
Wypil jednego i nic. Beduin nie wierzy i pyta:
- A drugiego wypijesz?
- Wypije!
Nalal. Polak wypil i nic.
- A trzeciego wypijesz?
- Wypije!
Nalal. Polak wypil i tylko rekawem otarl gebe...
- A czwartego!?
A zniecierpliwiona papuga Polaka na to:
- I czwartego, i piatego, i wp***dol dostaniesz, i tego robaka ci zjemy...

8
Jedzie trędowaty tramwajem. Wchodzi kanar, podchodzi do niego:
- Bilet proszę.
Ten spanikowany zaczyna przetrząsywać kieszenie. Odpada mu ręka... Przeprasza, podnosi je i wyrzuca przez okno. Zdenerwowany, jeszcze gwałtowniej przeszukuje kieszenie. Odpada mu noga. Przeprasza. podnosi i wyrzuca. Już w kompletnej panice traci drugą nogę. Za okno. Kanar przygląda mu się i mówi spokojnie:
- My tu gadu gadu, a ja widzę, że pan mi powoli sp***dala.

9
Czterech mężczyzn - inżynier, chemik, księgowy oraz pracownik administracji państwowej spierało się czyj pies jest najmądrzejszy...
Inżynier zawołał do swojego psa:
- Pi, pokaż co umiesz !
Pies momentalnie wskoczył na biurko, wziął ołówek, papier i narysował idealne koło, kwadrat i trójkąt...
Księgowy zawołał swojego:
- Bilans! Wiesz co masz robić
Bilans pobiegł do kuchni, przyniósł 12 ciastek, po czym podzielił je na cztery równe kupki.
Chemik tylko spojrzał i zawołałhttp://adechade.com/public/style_emoticons/default/cry.gif
- Probówka ! Do roboty
Suczka podbiegła do lodówki, wyciągnęła karton z mlekiem, po czym nalała dokładnie 180 ml do szklanki bez rozlania kropelki...
Wszyscy spojrzeli na pracownika administracji państwowej i spytali:
- A co potrafi Twój pies
Mężczyzna spokojnie powiedział do swojego pieska:
- Przerwa Sniadaniowa Do dzieła
Pies natychmiast zjadł ciasteczka, wypił mleko, narobił na papier, przeleciał pozostałe trzy psy, po czym zaczął narzekać, że zwichnął sobie podczas tego kregosłup, wypełnił wniosek o odszkodowanie za pracę w szkodliwych warunkach i poszedł na chorobowe...

10
Maż wraca od innej o czwartej nad ranem. Zapala światło i widzi żonę z wałkiem w ręce.
- Zwariowałaś! O czwartej rano kluski robisz?!

11
Barman podchodzi do faceta który już od 5 godzin ciągle powtarza: "tego się nie da wytłumaczyć" (przy piwie) i pyta się gościa:
- Czego się nie da wytłumaczyć?
- No to słuchaj pan. Dzisiaj wieczorem podchodzę do swojej Mućki ją doić, stawiam krzesełko, siadam, a ona mnie pach kopytem, pach kopytem. No to wziąłem pęta, spętałem, siadam, a ona mnie pach ogonem, pach ogonem. Co robić, pęta nie ma, ale pasek od spodni jest i na górze rura od dojarki? No więc przywiązałem ogon do rury na górze, a tu moja Mańka wchodzi!! Tego się nie da wytłumaczyć!!!

12
Trzech facetów rozmawia o tym, jakie pochwy mają ich żony. Porównują je do miast. Pierwszy mówi, że jego żona ma jak Paryż. Dlatego, że taka jest wspaniała, tętniąca życiem. Drugi mówi, że jak Londyn. Zawsze taka mokra, troszkę tajemnicza. A trzeci, że jego żony jest jak... Bydgoszcz!
- Dlaczego?! Pytają tamci. A on na to:
- Dziura... po prostu dziura!

13
Przychodzi córka do matki i mówi:
- Mamusiu, jestem w ciąży!
- Dziecko, a gdzie ty miałaś głowę ?
- Pod kierownicą

14
Młody plemnik pyta się starszego o to jak dochodzi do zapłodnienia. Starszy wyjaśnia mu, że najpierw musi przepłynąć kawał drogi, a jak dopłynie do drzwi musi zapukać i ładnie się
przedstawićhttp://adechade.com/public/style_emoticons/default/cry.gif "Dzień dobry jestem plemnik". Z za drzwi usłyszy " Dzień dobry jestem jajeczko", drzwi się otworzą, on wpłynie do środka i dojdzie do zapłodnienia. Po jakimś czasie doszło do wytrysku i młody plemnik płynie, tak jak mu starszy kolega kazał. Gdy dopłynął do drzwi zapukał i ładnie się przedstawiłhttp://adechade.com/public/style_emoticons/default/cry.gif "Dzień dobry jestem plemnik!"
Ale w odpowiedzi usłyszałhttp://adechade.com/public/style_emoticons/default/cry.gif "Dzień dobry jestem migdałek".

15
- Jakie są pierwsze objawy AIDS?
- Ból w odbycie i gorący oddech na plecach.

16
Pewnego dnia zajączej złowił złotą rybkę. Rybka, jak to złote rybki mają w zwyczaju rzekła:
- Zajączku wypuść mnie to spełnię trzy twoje życzenia!
- Dobrze - odpowiada zajączek - wypuszczę cię ale, jak spełnisz trzy pierwsze życzenia misia, które wypowie po przebudzeniu ze snu zimowego.
- No co ty, zajączku! Chcesz oddać swoje życzenia misiowi?!!! Rybka nie kryła zdziwienia.
- Tak, to moje ostatnie słowo - stanowczo rzekł zajączek.
- Zgoda! Odrzekła złota rybka.
Jakis czas później miś budzi się ze snu zimowego, przeciąga się leniwie i mruczy zaspanym głosem: Sto ch..ów w d*pę i kotwica w plecy, byle była ładna pogoda!

17
Rozmawia dwóch znajomych na za***istym kacu:
No i co tam stary, jakieś postanowienia na ten Nowy Roczek?
- Nooooo, wiesz, samochód ma już rok, zaczyna się sypać, trzeba by kupić
jakś nówkę.. Baby ciągle te same, k**wa , dobrze by było je zmienić na inne,
ile można te same bzykać. Jeszcze bym wy***ał na jakieś dwa tygodnie na
Seszele bo mi się tu nudzi u nas. A i przydałoby się skończyć z trawą i
koksem bo za bardzo się jebie we łbie...
- Noooo to musisz się wzić ostro do roboty...Aaaaaaaaa a co z basenem,
wspominałeś kiedyś że sobie wypierdolisz taki piętrowy ze zjeżdżalnią i
sauną pod za***istym dachem.
- No ni ch*ja.. Byli panowie z gminy i nie wiem jak u Ciebie, ale u
mnie na plebanii jest teren podmokły wiec d*pa z tego...

18
Rozmawiają dwie koleżanki. Jedna się pyta drugiej:
- Jaki rodzaj seksu preferujesz?
- Ja lubię po bożemu, odpowiada, a ty?
- Ja uwielbiam kochać się "na rodeo".
- Na rodeo, o co w tym chodzi?
- Na początku, kocham się w pozycji na jeźdźca, potem po 20 sekundach mówię, że mam AIDS i próbuję się utrzymać.

19
Sobota wieczór. Facet siedzi przed telewizorem z kuponem lotto w ręku. Ogląda losowanie. Pierwsza liczba zgadza się..., podobnie druga..., trzecia..., czwarta też się zgadza, piąta też..., przed szóstą facet zaciska zęby patrzy i... jest trafił szóstkę! Szczęśliwy krzyczy do żony:
- Zośka pakuj się!!!
Żona ucieszona pyta:
- Jezus! Józek, gdzie jedziemy Hawaje, Paryż?!
Józek:
- Nie gadaj tylko się pakuj!!
Zośka:
- Rany! Józek jaka jestem szczęśliwa ale powiedz gdzie jedziemy??!!
Józek:
- Pakuj się!!! i wypier.....!!!

20
Późny wieczór. Facet odprowadza kobietę do domu i pod klatką opiera się wygodnie jak macho i mówi:
- Zrób mi na koniec laskę.
Kobieta:
- No co ty, daj spokój!
- No zrób mi proszę!
- Ale przestań - tak tutaj - bez sensu!
- No dalej, zrób!
I tak przekomarzają się dobre dwadzieścia minut. Nagle z klatki wychodzi zaspany ojciec z młodszą siostrę tej kobiety i mówi:
- Ty! mu zrób tą laskę... albo siostra zrobi panu laskę.. albo ja zrobię ci laskę gościu... tylko weź tą rękę z domofonu!!!

21
Kobieta leży w śpiączce. Jednego razu jak pielęgniarki ją myły, jedna
zauważyła że jak dotykała jej intymnych miejsc to następowała zmiana na monitorach. Pojawiły się pewne symptomy poprawy. Wyjaśniły to jej mężowi.
- Można by było spróbować seksu oralnego. Wiemy że to dziwnie brzmi ale można spróbować.
Facet wpierw z niechęcią, ale potem się zgodził. Pielęgniarki wyszły z
pokoju, żeby faceta nie peszyć i udały się do pomieszczenia z monitorami.
Po paru minutach EKG zrobiło się płaskie.
Pielęgniarki wpadają do pokoju, a facet właśnie naciąga spodnie i mówi:
- Chyba się zadławiła.

22
Siedzi facet w barze a przy sasiednim stoliku samotna
kobieta. Taaka laska!
"Ale piekna kobieta - mysli sobie. Podejde do niej i
zagadam. Ale co jej powiem? Na pewno cos wymysle. Tylko zebym sie nie zblaznil. Nie no, nie pojde. Jestem taki niesmialy. Ale ona jest taka piekna, musze ja poznac! Powiem jej ze zakochalem sie od pierwszego
wejrzenia.
Eee tam, na pewno mnie wysmieje. To moze postawie jej drinka i rozmowa sama sie potoczy? Akurat, taka laska nie zwrociuwagi na takiego szaraka jak ja.
Ale to moja wielka szans, musze ja wykorzystac! Gdybym tylko wiedzial jak zaczac..."
W tym momencie kobieta wstala od stolika i zniknela za
drzwiami."Uff, no to problem z glowy. Przynajmniej nie musze sie juz meczyc"
Ale po chwili babka wraca i znow siada przy stoliku obok.
"tak,wrocila! To znak ze jestesmy sobie pisani, Bog mi ja zeslal! Zagadam do niej, nie ma się czego bac. Zebym tylko wymyslil cos madrego.
OK stary, bierz sie w garsc i ruszaj."
Gosc wstaje, podchodzi do kobiety i pyta:
- Srałaś?

23
- Tato, mogę spróbować skoków bungee?
- Lepiej nie synku, o ile sobie przypominam, od samiuśkiego początku prześladowały cię wypadki z gumą.

24
Panie doktorze, mam problem. Członek mi nie staje.
Doktor ujął członka w dłoń i po chwili członek się naprężył.
- Przecież staje!
- No tak, ale nie mam wytrysku.
Doktor poruszał trochę ręką i wytrysk nastapił.
- No i czego Pan jeszcze chce?
- Buzi

25
Jas tanczy na dyskotece z Zosia, zaczeli sie calowac, caluja sie caluja a Zosia co chwile spluwa na podloge
- wlasciwie dlaczego caly czas plujesz??
- a bo przed chwila robilam laske Andrzejowi, a on wczesniej kochal w pupe Monike ktora jadla makowca.

26
Mloda kobieta idzie na zakupy do supermarketu. Po dokonaniu zakupow podchodzi do kasy i wyjmuje z koszyka nastepujace artykuly: mydlo, szczoteczke do zebów, paste do zebów, bochenek chleba, litr mleka, mrozona pizze i jogurt. Kasjer przyglada sie zakupom, potem kobiecie, usmiecha sie i mówi:
- Samotna, co?
Kobieta usmiecha sie niesmialo i mówi:
- Tak, ale jak pan to odgadl?
Kasjer:
- Bo jest Pani k**ewsko brzydka..

27
Programista rozmawia ze swoimi przyjaciółmi po fachu:
- Wczoraj w nocnym klubie poznałem świetną blondynę!
- Och Ty szczęściarzu!!!
- Zaprosiłem ją do siebie, wypiliśmy trochę, zacząłem ją dotykać...
- I co? I co?
- No a ona mówi: "Rozbierz mnie!"
- Nie może być!!!
- Zdjąłem z niej spódniczkę, potem majteczki, położyłem na stole tuż obok
laptopa...
- Nie pier**l !!! Kupiłeś laptopa??? A procesor jaki?

28
Kiedy pięcioletnia córeczka zaczęła wypytywać mamę o to skąd się wzięła na świecie, ta delikatnie jej opowiedziała. Po paru dniach dziewczynka dalej zafascynowana nowo zdobyta wiedzą pyta mamęhttp://adechade.com/public/style_emoticons/default/cry.gif
- A więc nasionko tatusia zapładnia jajeczko u mamy i mama nosi dziecko w w brzuszku?
- Właśnie tak to jest, kochanie - odpowiada mama.
- Ale jak nasionko dostaje się tam? - pyta córeczka - Czy mamusia je połyka?
Mama odpowiada:
- Tylko wtedy gdy chcę nową sukienkę...

29
Studentka zdaje egzamin z botaniki. Profesor pyta o budowę łodygi. Studentka odpowiada:
- No więc tak: węzły, między węzłami te... no... - zacięła się i nie może sobie przypomnieć o kolankach.
Profesor próbuje ją naprowadzićhttp://adechade.com/public/style_emoticons/default/cry.gif
- To może pytanie pomocnicze? Ma pani chłopaka, albo narzeczonego?
- No mam.
- Chodzicie do kina?
- No.. tak, czasem.
- A kiedy siedzicie w kinie, to za co łapie panią chłopak?
- No... - dziewczyna lekko się rumieni.
- No to, co takiego jest jeszcze w tej łodydze?
- Aparaty szparkowe?

30
Jedzie kobieta taksówką, po dojechaniu na miejsce przeznaczenia mówi kierowcy, że nie ma pieniędzy. Kierowca spokojnie rusza, jedzie za miasto i zatrzymuje się na małej polance. Wysiada z samochodu, podchodzi do bagażnika i wyciąga wielki koc. Przestraszona kobieta mówi:
- Proszę pana, niech pan mi nic nie robi, ja mam męża i dzieci!
A kierowca spokojnie odpowiada:
- A ja 40 królików, rwij trawę

#2 Rimer

Rimer

    Młody snołborder

  • Snołborderzy
  • PipPip
  • 124 postów
  • Poziom zaawansowania:umiem jeździć na krawędziach

Napisano 29 December 2009 - 15:05

Hehe widzę nikt się nie udziela to daję dalszą część :D

31
Jeden żołnierz mówi do drugiego :)
- Chodź porobimy sobie jaja z dowódcy jednostki.
Na to drugi ;D
- Wiesz co ? Ja p*le już porobiliśmy sobie jaja z dziekana.

32
Jas byl bardzo niegrzeczny. W koncu nauczycielka nie wytrzymala:
- Jasiu, zachowujesz sie skandalicznie!
- Spier*****
- Jasiu! jak Ty sie wyrazasz! pojdziemy do dyrektora
- Nie pojde do dyrektora bo dyrektorowi nogi smierdza!!!
zbita z tropu nauczycileka wziela numer do domu Jasia i poszla do dyrektora. Ten podnosi sluchawke, wykreca numer a tam: "Dzien dobry. Biuro premiera, czym moge sluzyc?"
Na to przerazony dyrektor odpowiada: Ja ide umyc nogi a Ty spier*****.

33
Przepis dla facetow:
Kurczaka bardzo starannie umytego układamy na dnie naczynia, najlepiej
szklanego. Dodajemy goździki i cynamon, skrapiamy cytryną. Tak
przygotowanego kurczaka zalewamy szklanką wina białego,szklanką wina
czerwonego, dodając 100 gramów ginu, 100 gramów koniaku, 200 gramów Smirnoffa i 50 gramów rumu.
Potrawy nie musimy nawet poddawać obróbce cieplnej. Kurczaka możliwie jak najszybciej wyrzucamy, bo jest do d**y,
natomiast.......SOS ! Sos! Paluszki lizać!

34
Chłopak z dziewczyną przystępują do stosunku:
-kochanie a jeżeli mimo prezerwatywy zajde w ciąże to jak nazwiemy dziecko?
Chłopak spojrzał na dziewczyne i założył jeszcze sześć prezerwatyw
-wiesz jeżeli teraz zajdziesz w ciąże to nazwiemy go McGaiver

35
Jaka jest najlepsz polska dziwka?
Totolotek bo za 1.20zł i 6 numerków i jedno ciągnięcie

36
Jest niedziela, czas wypłaty kieszonkowego... Ojciec wyciąga portfel i
mówi do syna:
- Możesz jak zwykle dostać 100zł... albo możesz dostać 500zł i lanie od
matki, jeżeli powiesz jej, że te czarne stringi, które znalazła w naszym
samochodzie, należą do twojej dziewczyny

37
Siedzi w lesie wilk i chce zapalić jointa. Nagle szybko wbiega zając i mówi:
-Wilku nie bądź głupi, maryha to świństwo, lepiej chodź pobiegamy
-Dobra
Zając z wilkiem biegają sobie po lesie i widzą jak lis chce wciągnąć setkę koki. Zajączek zaczął go przekonywać;D
-Lisie koka to gówno, lepiej chodź pobiegamy
-Dobra
Biega zając, wilk i lis po lesie i widzą niedźwiedzia, który chce dać here po kablach. Zajączek widząc to powiedział:D
-Niedźwiedź nie rób tego, hera cię zabije, lepiej chodź z nami pobiegaj
Niedźwiedź wstał i pizną zającem na drugi koniec lasu.
-Dlaczego to zrobiłeś :D- spytał się zdziwiony lis i wilk.
-Bo mam już go dosyć. W tamtym tygodniu zając też zjadł extaze i biegałem z nim cały dzień.

38
Wchodzi pijak na dworzec autobusowy, szuka wolnego miejsca, ale nie ma dużego wyboru, więc siada koło księdza. Ksiądz niezadowolony, bo pijak śmierdzi alkoholem, z jednej kieszeni wygląda mu butelka, z drugiej papierosy. W pewnej chwili pijak wyjmuje gazetę i czyta. Po chwili zwraca się do księdza z pytaniem:
- Może mi ksiądz powiedzieć, co powoduje artretyzm?
Ksiądz pomyślał;D
- No, teraz mu palnę kazanie! - i zaczyna: - Jeżeli nadużywasz alkoholu, papierosów, prowadzisz życie niemoralne, cudzołożysz, kradniesz, nie szanujesz wartości - to Bóg zsyła artretyzm!
Pijak pokiwał ze zrozumieniem głową, zakrył się gazetą i czyta dalej. Po chwili księdzu głupio się zrobiło, że tak z góry potraktował bliźniego. Zaczyna więc w pojednawczym tonie:
- Przepraszam, wiem, że tak nie powinienem... Jak długo pan ma ten artretyzm?
- Kto? Ja? - dziwi się pijak. - Ja nie mam, właśnie czytam, że papież ma.

39
Idzie Kubuś z Prosiaczkiem przez las. Idą, idą, w końcu Prosiaczek pyta:
- Kubusiu, a gdzie my właściwie idziemy?
- Jak to, do Krzysia na imprezę.
Idą dalej. Prosiaczek intensywnie myśli.
- Kubusiu, a co to za impreza?
Kubuś od niechcenia:
- Świniobicie.
Prosiaczek zesztywniał odrobinę i myśli jeszcze intensywniej.
- Kubusiu, a co będzie, jak świnia ucieknie?
- Ja ci, kur*a, ucieknę

40
Mistrzostwa świata w piłce nożnej odbywają się w Szkocji. Na stadionie Celticu mecz Szkocja - Brazylia. Pełne trybuny. Sędzia rzuca monetę, aby ustalić, kto ma zacząć. Rezultat: 2000 stratowanych.

41
Dlaczego Pan Bóg dał murzynom czarną skórę?
- Żeby było z daleka widać, czy się nie opierdalają na polu bawełny

42
Wchodzi Eskimos do knajpy i zamawia whisky. Barman pyta:
- Z lodem?
- A pierdolnąć Ci?

43
Dwóch studentów przy flaszce. Jeden wyciaga fajki
- Te, ile palisz na setke?

44
Mecz Anglia-Polska, stadion Wembley, 100 tysiecy ludzi na trybunach.
Druga polowa, Polska wygrywa 1-0 kibice szaleja, wrzeszcza i ogolnie
jest fajno. Wszyscy oczywiscie stoja,wszyscy oprocz jednego faceta, Polaka, ktory zamiast patrzyc na gre ostro sie onanizuje, nie
zwracajac na nikogo uwagi. W pewnym momencie ktos to zauwaza i
zaczyna sie przygladac. Potem szturcha drugiego i juz po chwili duza grupa ludzi patrzy na ostro walczacego z "klejnotem" Polaka. Kilka minut
pozniej caly stadion patrzy juz na faceta, ktory nadal nie wie jakie wzbudza zainteresowanie. Nawet telewizyjne kamery sie na nim skupily. Wreszciezawodnicy obu druzyn zauwazyli brak dopingu i tez patrza tam gdzie wszyscy.W koncu UUUUHHHH!!!
Facet skonczyl, czerwony z wysilku ale szczesliwy... schowal
interes, wyciagnal papierosy i zapalki. W tym momencie widzi, ze caly
stadion patrzy w milczeniu na niego. Gosciu zamiera z fajka przy
ustach i zapalona zapalka , spoglada powoli wokolo
i w koncu mowi ze zrezygnowaniem: -
- Niieee, no nie mowcie ze tu nie wolno palic!?

45
Dwóch zawianych gosci mialo ochote na drinka, ale mieli ze soba tylko dolara i pare centów. W koncu jeden z nich proponuje:
- Zlózymy sie i kupmy sobie hot doga.
- Hot doga? A po co? Ja chce drinka!
- Otóz to. Zrobimy tak: kupimy hot doga, wyjmiemy z niego parówke i przymocuje ja sobie do rozporka. Wejdziemy do baru, zamówimy drinki, wypijemy. Kiedy przyjdzie do placenia, ty uklekniesz i zaczniesz ssac parówke, tak jakbys robil mi laske. Barman nas wyrzuci i nie bedziemy musieli placic. Jak uradzili, tak zrobili. Zamówili dwie whisky, wypili, odegrali scenke, barman ich wyrzucil i kazal nie wracac. Odstawili ten numer w 19 barach.
- Wiesz co? - mówi w koncu ten drugi - Zamienmy sie rolami, bo mnie juz kolana bola...
- Myslisz, ze jestes w gorszej sytuacji ode mnie? Stary, ja zgubilem parówke w trzecim barze...***

46
Tato, jaka jest róznica miedzy slowem praktyczny a teoretyczny?
Ojciec na to:
- Idz synu najpierw do mamy, potem do siostry, a pózniej
jeszcze do brata i
zapytaj sie ich czy oddaliby sie za 1.000.000.$.
Synus tak postapil. Zapytal mamy, która odpowiedziala bez
namyslu, ze nie
ma
sprawy. Zapytal siostry, ta wrecz zapytala kto daje taka
oferte. Zapytal
brata, który po chwili odpowiedzial, ze dla tych pieniedzy
zrobilby to.
Wrócil do ojca.
- I co? - zapytal ojciec.
- Wszyscy by sie oddali tatusiu.
- Widzisz synku - odpowiedzial ojciec - TEORETYCZNIE mamy
3.000.000$, a
PRAKTYCZNIE......dwie k**wy i jednego pedala...

47
Wyslala mama Jasia do sklepu po marchewke.
Jasiu idac do sklepu ujzal na wystawie ladnego misia i zapragnal go z calego serca wiec kupil misia a nie marchewke.
Wrócil do domu i pokazal go mamie,ale mama powiedziala zeby poszedl oddac misia i kupil marchewke.
Wiec Jasiu wrócil do sklepu ale byl juz zamkniety, lecz widniala na inm kartka z adresem wlascicielki.
Wiec Jasiu udal sie do jej domu.
Puka do dzwi, otwiera prawie naga babka, Jasiu wbija sie do srodka i mowi "pse pani,bo ja musze oddac tego misia ,a pani mi musi zwrocic za inego pieniazki"
Nagle slychac ponowne pukanie do dzwi.
-O cholera to mój maz, mowi kobieta,po czym szybko wklada Jasia do szafy z ubraniami.
Jasiu patzy a tam w szafie obok niego stoi jakis nagi facet.
"kup pan misia odemnie, mówi Jasiu"
-Spadaj maly .
-Kup pan misia bo zaczne kzyczec!
-No dobra. Kupil misia.
Po chwili Jasiu mowi.
-Daj pan misia.
-NIe
-Daj pan misia bo zaczne krzyczec
wiec facet oddal mu misia.
Po chwili znowu
-Kup pan misia.
-Przeciesh juz go kupilem od ciebie!
-Kup pan misia bo zaczne krzyczec!
I znowu go od mniego kupil
Wiec Jasiu ponownie
-Daj pan misia bo zaczne krzyczec.
Wiec nie majac wyjscia facet oddal mu misia.
Po chwili maz opuscil dom, potem Jasiu, a potem facet.
Jasiu zadowolony, bo ma misia,kase i marchewke wraca do domu.
Mama mowi cos mi tu nie gra Jasiu musiales zgrzeszyc. Idz sie wyspowiadaj.
Wiec Jasiu poszedl do kosciola ,podchodzi do konfesjonalu ,i mowi szeptem.."prosze ksiedza ja w sprawie misia"
-Z konfesjonalu rozlega sie rozwscieczony glos.
-Spierdalaj maly gnoju! Trzeci raz juz od ciebie nie kupie tego misia!

48
Student przychodzi na egzamin z logiki i na bezczelnego pyta profesora:
- Pan się łapie w tej logice, Panie Profesorze?
- Oczywiście, co za pytanie?
- To ja mam taką propozycję, Panie Profesorze.
Zadam Panu pytanie i jeśli Pan nie odpowie - stawia mi pan 5,
a jeśli Pan odpowie - wywala mnie Pan na zbity pysk.
- OK. Niech Pan pyta.
- Co obecnie jest legalne ale nie logiczne,
logiczne - ale nielegalne,
a co nie jest ani logiczne ani legalne?
Profesor nie znał odpowiedzi postawił studentowi 5.
Woła zatem swojego najlepszego studenta i pyta go o odpowiedź. Ten mu
natychmiast odpowiada:
- Ma Pan 65 lat i jest Pan żonaty z 25 letnią kobietą,
co jest legalne, ale nie logiczne.
Pana żona ma 20 letniego kochanka,
co jest logiczne ale nie jest legalne.
No i stawia Pan kochankowi swojej żony piątkę chociaż powinien go Pan
wywalić na zbity pysk
- to właśnie nie jest ani logiczne ani legalne...

49
Stary dziadek ożenił się z młoda dziewczyna. Minęła noc poślubna, rano dziewczyna jest wniebowzięta ;D
- Nie wiedziałam że w twoim wieku można tyle razy !
- A ile było ?
- Siedem.
- O rany, ja przez te sklerozę to się kiedyś zarypie na śmierć.

50
Przychodzi murzyn do biura pośrednictwa pracy i pyta:
- Czy jest jakaś praca dla czarnego?
- Oczywiście! Pensja 10 tys., samochód służbowy, komórka.
- Pani żartuje?
- Pan pierwszy zaczął...

#3 paDALEc

paDALEc

    Młody snołborder

  • Snołborderzy
  • PipPip
  • 73 postów

Napisano 29 December 2009 - 16:33

Naukowcy oszacowali że jedna ludzka komórka zawiera 75 MB informacji genetycznych, wiec jeden plemnik niosąc połowę materiału genetycznego 37,5 MB.

W jednym ml spermy jest 100 milionów plemników. Przy ejakulacji trwającej średnio 5 sekund uwolni się 2,25 ml spermy.

Z wyliczeń otrzymamy, że przepustowość danych męskiego penisa wynosi (37,5 MB x 100 MB x 2,25)/5 = 1687,5 Terabajtów na sekundę.

W wyniku tego wiemy, że żeńskie jajeczko jest zdolne wytrzymywać ataki DDoS o objętości więcej niż 1,5 Pentabajtów na sekundę a przy tym przepuści tylko jeden pakiet danych.

Tym samym jest to najlepszy hardware'owy firewall na świecie!

Jedna wada...



Ten jeden jedyny pakiet, który system przepuści, zawiesi cały system na 9 miesięcy.

#4 xaxa

xaxa

    Starszy snołborder

  • Snołborderzy
  • PipPipPipPip
  • 498 postów
  • Poziom zaawansowania:kompletnie zielony

Napisano 29 December 2009 - 16:35

zniszczyłeś  :)

#5 Knapi

Knapi

    Snołborder

  • Snołborderzy
  • PipPipPip
  • 171 postów
  • Poziom zaawansowania:jakoś się ślizgam

Napisano 30 December 2009 - 00:39

padalec pojechales po bandzie  ;D hehehe ale niezle ;D

#6 paDALEc

paDALEc

    Młody snołborder

  • Snołborderzy
  • PipPip
  • 73 postów

Napisano 30 December 2009 - 02:05

Co do naukowych obliczeń, jeszcze jeden taki fakt autentyczny :) :D

Rosyjscy naukowcy, obliczyli, że jeśli zebrać całą wodę występującą na ziemi, wszystkie rzeki, morza, oceany, jeziora i sztuczne zbiorniki, do tego dorzucić wodę występującą w atmosferze pod postacią pary, chmur, mgieł itp, a do tego jeszcze dolać całą wodę występująca pod ziemią, a następnie wlać to wszystko do rurki o średnicy jednego centymetra, to byłaby ona tak długa, że ja pier**lę.

#7 phaczew

phaczew

    Młody snołborder

  • Snołborderzy
  • PipPip
  • 84 postów
  • Poziom zaawansowania:jakoś się ślizgam

Napisano 01 January 2010 - 23:39

Trzech kumpli postanowilo wybrac sie na wakacje na Kanary.
Caly rok zbierali kase i w koncu wynajeli domek na plazy.
Po przyjezdzie na miejsce dwu z nich postanowilo wybrac sie do baru. Trzeci stwierdzil, ze nie po to tyle osczedzal, zeby teraz wszystko przepic i ze zostaje w pokoju.

Po kilku godzinach niezle podpici koledzy wracaja do domku i widza na tarasie ogromnego aligatora, z ktorego otwartej paszczy wystaje glowa ich towarzysza.
-No widzisz -mowi jeden - Na wodke zalowal, a spiworek z LACOSTY.

#8 Knapi

Knapi

    Snołborder

  • Snołborderzy
  • PipPipPip
  • 171 postów
  • Poziom zaawansowania:jakoś się ślizgam

Napisano 02 January 2010 - 02:11

hahahahahahhahaha 8) ;D ;D ;D 8) ;D 8) ;D 8) ;D ;D ;D

spiworek z LACOSTY  :P 8) ;D ;D ;D ;D ;D ;D

#9 cinu

cinu

    Snołborder

  • Snołborderzy
  • PipPipPip
  • 165 postów
  • Gadu-Gadu: Gadu-Gadu
  • Poziom zaawansowania:jakoś się ślizgam

Napisano 02 January 2010 - 18:25

Co do naukowych obliczeń, jeszcze jeden taki fakt autentyczny :) :D

Rosyjscy naukowcy, obliczyli, że jeśli zebrać całą wodę występującą na ziemi, wszystkie rzeki, morza, oceany, jeziora i sztuczne zbiorniki, do tego dorzucić wodę występującą w atmosferze pod postacią pary, chmur, mgieł itp, a do tego jeszcze dolać całą wodę występująca pod ziemią, a następnie wlać to wszystko do rurki o średnicy jednego centymetra, to byłaby ona tak długa, że ja pier**lę.



to jest z filmu... pt. "Manna". I dokładniej tam było: -...byłaby ona długa w ch*j -a ile to jest w ch*j? -noo... tyle, ze ja pier**le.

#10 phaczew

phaczew

    Młody snołborder

  • Snołborderzy
  • PipPip
  • 84 postów
  • Poziom zaawansowania:jakoś się ślizgam

Napisano 02 January 2010 - 18:49

Jak chodzi o odlegloci, to pytali Polaka jaka moze byc najwieksza.
- W ciastko z dziurką - odpowiedzial.
- A ile to jest?
- Widzicie to drzewo, tam na horyzoncie? To od niego jeszcze w ch*j.



Zolnierze pytaja sierzanta co to jest czasoprzestrzen.
Sierzant odpowiedzial: Macie kopac row stad do wieczora.

#11 paDALEc

paDALEc

    Młody snołborder

  • Snołborderzy
  • PipPip
  • 73 postów

Napisano 02 January 2010 - 23:13

to jest z filmu... pt. "Manna". I dokładniej tam było: -...byłaby ona długa w ch*j -a ile to jest w ch*j? -noo... tyle, ze ja pier**le.

O. Dzięki za info i poprawienie końcówki.

A teraz dwa filmiki z bardzo absurdalnym humorem. Może ktoś lubi :)




#12 phaczew

phaczew

    Młody snołborder

  • Snołborderzy
  • PipPip
  • 84 postów
  • Poziom zaawansowania:jakoś się ślizgam

Napisano 03 January 2010 - 10:28



#13 utan77

utan77

    Snołborder

  • Snołborderzy
  • PipPipPip
  • 254 postów
  • Gadu-Gadu: Gadu-Gadu
  • Poziom zaawansowania:jakoś się ślizgam

Napisano 03 January 2010 - 11:06

Podobno autentyczne ogłoszenie. Z psiamkowego forum  http://adechade.com/...tyle_emoticons/default/grin.gif

"Mianowicie litościwej osoby szukam.
I mądrej zaznaczam. Wszelkiej maści pomyleńcy religijni wykluczeni.
Serce mi się kroi na kawałki, ale oddam uczciwej i mądrej osobie psa.
Niestety z byłą żoną do porozumienia w żaden sposób dojść nie mogę, ona zwyczajnie zwierząt nie lubi (co dziwne, bo swoją matkę lubi) - jakiś charakter cholerny taki i już.

Uprzedzam - pies jest niebezpieczny - to labrador - może np. zalizać małe dziecko na śmierć, a złodziejowi zrobi herbatę.
Pies ma 1,5 roku i jest z rodowodem. W przypływie rozpaczy zrobiłem nawet dla niego paszport, ale naprawdę nie mogę go do siebie, na Ukrainę zabrać. Przeanalizowałem to dokładnie, zwyczajnie nie dam rady.

Pies jest zwierzęciem żywym i nie jest zabawką. Nie szukam litości dla tego zwierzaka - z nim jest naprawdę trudno wytrzymać. Kumpel, z tego forum, który go wziął na dwa dni, od razu miał go dosyć.
Trzeba wstać przed szóstą rano i o 23.00 wyleźć znowu, również w deszcz i zamieć.
Nieustannie domaga się pieszczot. Chodzi za opiekunem "w ślad" - jak kto nie miał psa to nie zrozumie.

To nie jest zabawka dla dziecka!!!!

Ewentualny właściciel będzie zobowiązany ( przynajmniej przez jakiś czas wysyłać mailem raporty i zdjęcia do mojej córki).
Przepraszam za wulgaryzm - ale za***ię każdego, kto zrobiłby zwierzakowi jakąś krzywdę.

Pies jest odporny na 220 V - przegryzł mi kiedyś kabel pod napięciem. Nie byłem zadowolony, bo piwo miałem ciepłe w lodówce.
Meble też lubi. Gryźć. Kanapę trzeba było wywalić na śmietnik i pies nie rozumiał, dlaczego byłem zły. Taki dumny siedział przed rozwaloną kanapą.
Lubi wodę - siada od razu w każdym napotkanym akwenie wodnym tj. w kałuży. Szczególnie lubi zabłocone kałuże.
Pies linieje - w instrukcji do labradora znalazłem, że linieje okresowo - gówno prawda; labrador linieje przez cały czas; w domu wyrzuciłem dywany, bo nie dałem rady sprzątać. Nie jest generalnie możliwe wyjście do pracy w czystym garniturze lub garsonce.
Zostawiony samopas w domu ( powyżej 1 godziny), zniszczy wszystko.

Jest posłuszny - reaguje, nawet przez sen, na dźwięk otwieranej lodówki.
Na nic innego nie reaguje.
Generalnie? Gorzej niż z małym dzieckiem.

Plusy? Zje wszystko, np. na ostatnich wakacjach uporczywie zjadał szyszki. Nie wiem dlaczego mu smakowały; próbowałem - nic nadzwyczajnego!
Generalny plus? Labrador po prostu; kwintesencja radości i szczęścia. Zwierzę potrafi dostać zajoba ze szczęścia na widok kogoś żywego.


Czy jest tu ktoś, kto kocha zwierzęta?
Zwierzaka dowiozę - na trasie Poznań - Lublin - Kijów. Albo dowolnej innej. Po prostu szukam dla niego dobrego domu. Nie oddam zwierzaka małolatom, baranom itp. "




PRAWDZIWA ROZMOWA NAGRANA NA MORSKIEJ CZĘSTOTLIWOŚCI ALARMOWEJ CANAL 106, NA WYBRZEŻU FINISTERRA (GALICJA) POMIĘDZY HISZPANAMI A AMERYKANAMI 16 PAŹDZIERNIKA 1997 ROKU


Hiszpanie (w tle słychać trzaski)http://adechade.com/...tyle_emoticons/default/cry.gif Tu mówi A-853, prosimy, zmieńcie kurs o 15 stopni na południe, by uniknąć kolizji... Płyniecie wprost na nas, odległość 25 mil morskich.

Amerykanie (trzaski w tle)http://adechade.com/...tyle_emoticons/default/cry.gif Sugerujemy wam zmianę kursu o 15 stopni na północ, by uniknąć kolizji.

Hiszpanie: Odmowa. Powtarzamy: zmieńcie swój kurs o 15 stopni na południe, by uniknąć kolizji...

Amerykanie (inny głos)http://adechade.com/...tyle_emoticons/default/cry.gif Tu mówi kapitan jednostki pływającej Stanów Zjednoczonych Ameryki. Nalegamy, byście zmienili swój kurs o 15 stopni na północ, by uniknąć kolizji.

Hiszpanie: Nie uważamy tego ani za słuszne, ani za możliwe do wykonania. Sugerujemy wam zmianę kursu o 15 stopni na południe, by uniknąć zderzenia z nami.

Amerykanie (ton głosu świadczący o wsciekłości)http://adechade.com/...tyle_emoticons/default/cry.gif Tu mówi kapitan Richard James Howard, dowodzący lotniskowcem USS Lincoln marynarki wojennej Stanów Zjednoczonych; drugim co do wielkości okrętem floty amerykańskiej. Eskortują nas dwa okręty pancerne, sześć niszczycieli, pięć krążowników, cztery okręty podwodne oraz liczne jednostki wspomagające. Udajemy sie w kierunku Zatoki Perskiej w celu przeprowadzenia manewrów wojennych w obliczu możliwej ofensywy ze strony wojsk irackich. Nie sugeruje... ROZKAZUJE WAM ZMIENIĆ KURS O 15 STOPNI NA PÓŁNOC! W przeciwnym razie będziemy zmuszeni podjąć działania konieczne by zapewnić bezpieczeństwo temu okrętowi, jak również siłom koalicji. Należycie do państwa sprzymierzonego, jesteście członkiem NATO i rzeczonej koalicji. Żądam natychmiastowego posłuszeństwa i usunięcia sie z drogi!

Hiszpanie: Tu mówi Juan Manuel Salas Alcántara. Jest nas dwóch. Eskortuje nas nasz pies, jest też z nami nasze jedzenie, dwa piwa i kanarek, który teraz śpi. Mamy poparcie lokalnego radia La Coruna i morskiego kanału alarmowego 106. Nie udajemy się w żadnym kierunku i mówimy do was ze stałego lądu, z latarni morskiej A-853 Finisterra, z wybrzeża Galicji. Nie mamy gównianego pojęcia, które miejsce zajmujemy w rankingu hiszpańskich latarni morskich. Możecie podjąć wszelkie słuszne działania, na jakie tylko przyjdzie wam ochota, by zapewnić bezpieczeństwo waszemu zasranemu okrętowi, który za chwile rozbije się o skały; dlatego ponownie nalegamy, sugerujemy wam, iż działaniem najlepszym, najbardziej słusznym i najbardziej godnym polecenia będzie zmiana kursu o 15 stopni na południe by uniknąć zderzenia z nami.




Zimna wódka

Szklanka wódki (250 g) zabija około 1000-2000 komórek nerwowych w
naszym
mózgu. Komórki nerwowe się nie regenerują. Ludzki mózg składa się z około 3
miliardów komórek nerwowych, z czego używamy na co dzień około 10% z nich.

Zatem około 2,7 miliarda
komórek jest niepotrzebnych. Szklanka wódki zabija
1000 komórek nerwowych. Człowiek może bez obawy o swoje zdrowie wypić 2 700 000 szklanek wódki.

Przeliczamy:
1 butelka (750 g) = 3 szklanki, zatem 2 700 000/3 = 900 000 butelek.

Zakładając, że maksymalny wiek przeciętnego alkoholika wynosi 55 lat, a
zaczyna on pić, powiedzmy mając 15 lat, to mamy 40 lat stażu.

Przeliczamy lata na dni:
40 * 365 = 14600 dni picia.
Jeżeli możemy wypić 900 000 butelek bez obawy o nasze komórki
nerwowe to:
900000/14600 = 62 butelki wódki dziennie!

Wniosek:
Aby umrzeć z braku komórek nerwowych musielibyśmy pić po 22 butelek wódki na
śniadanie, 20 - na obiad i 20 - na kolację...

KAMIEŃ Z SERCA ! GORZAŁKA DLA WSZYSTKICH !

#14 phaczew

phaczew

    Młody snołborder

  • Snołborderzy
  • PipPip
  • 84 postów
  • Poziom zaawansowania:jakoś się ślizgam

Napisano 04 January 2010 - 18:48

Siedza dwie blondynki przed telewizorem:
- O Benedykt XVI!
- A Kubica ktory?

#15 Ryba

Ryba

    Generał Melanżu

  • Snołborderzy
  • PipPipPipPipPip
  • 870 postów
  • Gadu-Gadu: Gadu-Gadu
  • Poziom zaawansowania:Instruktor SITS PZS

Napisano 04 January 2010 - 18:56

Dobre ;D

Rozumiem że dajemy tu wszystko co poprawia humor, jak tak to zobaczccie małego



#16 Vanessa

Vanessa

    Starszy snołborder

  • Snołborderzy
  • PipPipPipPip
  • 450 postów
  • Gadu-Gadu: Gadu-Gadu
  • Poziom zaawansowania:umiem jeździć na krawędziach

Napisano 04 January 2010 - 19:06

ryba siedze i kwicze buaah

#17 Ryba

Ryba

    Generał Melanżu

  • Snołborderzy
  • PipPipPipPipPip
  • 870 postów
  • Gadu-Gadu: Gadu-Gadu
  • Poziom zaawansowania:Instruktor SITS PZS

Napisano 04 January 2010 - 23:47

łap to jeszcze ;D



#18 glasgow

glasgow

    Młody snołborder

  • Snołborderzy
  • PipPip
  • 56 postów
  • Gadu-Gadu: Gadu-Gadu
  • Poziom zaawansowania:kompletnie zielony

Napisano 06 January 2010 - 00:07

Skecz z hitlerem po polsku

#19 Zaq

Zaq

    Snołborder

  • Snołborderzy
  • PipPipPip
  • 263 postów
  • Poziom zaawansowania:kompletnie zielony

Napisano 06 January 2010 - 19:30

Coś o górach i śniegu :)
http://konread.blox....szczadnika.html

#20 Euzenio

Euzenio

    Nowy na forum

  • Snołborderzy
  • Pip
  • 31 postów
  • Poziom zaawansowania:kompletnie zielony

Napisano 11 January 2010 - 23:24

A black baby died and went to heaven. And god looked at him and said, “you’ve earned your wings”. And gave the black baby wings. The black baby look up and said, “am i really an angel now”? And God looked down and said – “HELL NAW, NIGGA, YOU A BAT”
nie tłumacze bo po angielsku jest bardziej śmieszny