Skocz do zawartości




Zdjęcie
- - - - -

[Sgsnowboards] - Dechy Do Fr I Cięcia


9 odpowiedzi w tym temacie

#1 wiking

wiking

    Nowy na forum

  • Snołborderzy
  • Pip
  • 26 postów
  • Poziom zaawansowania:kompletnie zielony

Napisano 23 January 2011 - 19:51

ahoj!
jako, ze sprzęt ten mam już parę lat i wciąż ludzie na stoku się dziwią i patrzą jak na dwugłowe cielę, postanowiłem troche opowiedzieć o nich.

Sigi Grabner to brązowy medalista igrzysk w Turyniew gigancie, zdobywca mistrzostwa świata w slalomie, zwycięzca Pucharu Świata w sezonie 2008/2009 - slalom i gigant razem. jeździł dla burtona do 2003 roku, w 2004 zaczął robić własne deski.

SGS to mała manufaktura w Fürnitz w Austrii, wszystko robione ręcznie na dość niewielką skalę - topowe sprzęty powstają w 100 sztukach. jakość wykonania jest przez to o niebo wyższa, niż w jakimkolwiek sprzęcie jaki miałem (a miałem : Burton, Voelkle, Nideckery, Nitro, Lib-tech, Hammer, F2, Rome, więcej grzechów nie pamiętam). bardzo dobrze sklejone, wycięte, mocno osadzone krawędzie, najlepsze materiały itp. głównie są to dechy pod twarde buty pod zawodników lub przynajmniej tych, co mocno cisną na krawędziach, ale "najniższe" ich sprzęty są pod miękkie wiązania, ale albo cięcie, albo freeride. od 3 lat mają też model FreeSolo już tylko pod FR.

ja jestem posiadaczem 2 jego desek - Allmountain i Cross Pro Team.
Allmountain to decha FR i carving - i do tego jest po prostu za je bis ta! dość miękki przód, duża sztywność poprzeczna, baaaardzo wytrzymała - krawędzie no kataniu po skałach są nienaruszone, slizg trochę jeno, setback chyba 25mm plus tip zrobiony na "strzałkę", z którego się ludziska śmieją, do czasu aż wjadą taką dechą w puch - elegancko wychodzi ponad snieg. kiedyś złamałem jedną taką dechę, rozebrałem ją na części i tak - 2 pełne warstwy karbonu (np. w burku custom-x są tylko takie X-y na tipe i tailu, tak samo było w nideckerze megalight, a kosztują spokojnie 1000,- więcej niż SG), drewienko eleganco bez sęków (zdarzają sie...), bardzo równe słoje - naprawdę widać, że się przykładają do roboty.
Cross Pro Team to prawie ten sam kształt, ale decha zawodnicza do boardercrossu - ma ciut szerszy czubek, przez co jest dużo sztywniejszy i mocniej wchodzi na krawędź. do tego wartwy tytanu i jest petarda!

bardzo mocno polecam te dechy, niestety w Polsce kiedyś ktoś je ściągał, ale chyba nic mu z tego nie wyszlo i juz ich nie ma. ja je kupuję albo w Austrii, albo w Pradze, gdzie mieszkam i są w 2 sklepach. jak by się ktoś interesował - mogę pomóc zorganizować. ceny ich są w okolicy 2000-2500 za tegoroczne (mówię o tych "normalnych, bo race'owe stoją po 4tysie) i do 1500,- za starsze modele. są też potestowe, więc można i za 1000 coś znaleźć.

miłą rzeczą jest zaproszenie na weekend katania z Sigim jak się kupi jakąś jego dechę - są tam testy, nauka zapierdalania, slalom i popijawa.

generalnie jak z nimi zacząłem to juz innych nie chcę, choć co roku jakąś inną dechę duszę.

Załączone pliki


Użytkownik wiking edytował ten post 23 January 2011 - 19:52


#2 mrgn

mrgn

    Pro snołborder

  • Dystrybutor
  • 1253 postów
  • Poziom zaawansowania:Międzynarodowy instruktor SITS - IVSI

Napisano 23 January 2011 - 20:37

SG są produkowane w małej manufakturze w Fürnitz?
Elan w Fürnitz to największa fabryka w Europie :) Także raczej ciężko ją nazwać małą manufakturą :)
Ta sama fabryka robi np. wymienione Nitro, Rome, także nie wiem czemu piszesz o wybitnej różnicy w jakości.
SG jakiś super materiałów nie stosuje, w porównaniu do innych customów (Kessler, Oxcess, Apex) raczej można powiedzieć jakość średnia...

#3 krecik04

krecik04

    Młody snołborder

  • Snołborderzy
  • PipPip
  • 58 postów

Napisano 23 January 2011 - 20:44

ahoj!
jako, ze sprzęt ten mam już parę lat i wciąż ludzie na stoku się dziwią i patrzą jak na dwugłowe cielę, postanowiłem troche opowiedzieć o nich.

Sigi Grabner to brązowy medalista igrzysk w Turyniew gigancie, zdobywca mistrzostwa świata w slalomie, zwycięzca Pucharu Świata w sezonie 2008/2009 - slalom i gigant razem. jeździł dla burtona do 2003 roku, w 2004 zaczął robić własne deski.

SGS to mała manufaktura w Fürnitz w Austrii, wszystko robione ręcznie na dość niewielką skalę - topowe sprzęty powstają w 100 sztukach. jakość wykonania jest przez to o niebo wyższa, niż w jakimkolwiek sprzęcie jaki miałem (a miałem : Burton, Voelkle, Nideckery, Nitro, Lib-tech, Hammer, F2, Rome, więcej grzechów nie pamiętam). bardzo dobrze sklejone, wycięte, mocno osadzone krawędzie, najlepsze materiały itp. głównie są to dechy pod twarde buty pod zawodników lub przynajmniej tych, co mocno cisną na krawędziach, ale "najniższe" ich sprzęty są pod miękkie wiązania, ale albo cięcie, albo freeride. od 3 lat mają też model FreeSolo już tylko pod FR.

ja jestem posiadaczem 2 jego desek - Allmountain i Cross Pro Team.
Allmountain to decha FR i carving - i do tego jest po prostu za je bis ta! dość miękki przód, duża sztywność poprzeczna, baaaardzo wytrzymała - krawędzie no kataniu po skałach są nienaruszone, slizg trochę jeno, setback chyba 25mm plus tip zrobiony na "strzałkę", z którego się ludziska śmieją, do czasu aż wjadą taką dechą w puch - elegancko wychodzi ponad snieg. kiedyś złamałem jedną taką dechę, rozebrałem ją na części i tak - 2 pełne warstwy karbonu (np. w burku custom-x są tylko takie X-y na tipe i tailu, tak samo było w nideckerze megalight, a kosztują spokojnie 1000,- więcej niż SG), drewienko eleganco bez sęków (zdarzają sie...), bardzo równe słoje - naprawdę widać, że się przykładają do roboty.
Cross Pro Team to prawie ten sam kształt, ale decha zawodnicza do boardercrossu - ma ciut szerszy czubek, przez co jest dużo sztywniejszy i mocniej wchodzi na krawędź. do tego wartwy tytanu i jest petarda!

bardzo mocno polecam te dechy, niestety w Polsce kiedyś ktoś je ściągał, ale chyba nic mu z tego nie wyszlo i juz ich nie ma. ja je kupuję albo w Austrii, albo w Pradze, gdzie mieszkam i są w 2 sklepach. jak by się ktoś interesował - mogę pomóc zorganizować. ceny ich są w okolicy 2000-2500 za tegoroczne (mówię o tych "normalnych, bo race'owe stoją po 4tysie) i do 1500,- za starsze modele. są też potestowe, więc można i za 1000 coś znaleźć.

miłą rzeczą jest zaproszenie na weekend katania z Sigim jak się kupi jakąś jego dechę - są tam testy, nauka zapierdalania, slalom i popijawa.

generalnie jak z nimi zacząłem to juz innych nie chcę, choć co roku jakąś inną dechę duszę.



Dzięki za info!
Kiedyś pytałem się na innym forum o te deseczki, to ktoś tylko napisał, że to sprzęt dla zaawansowanych.
Kiedyś na allegro ktoś nimi handlowal ale cena byla dosc wysoka bo chyba 3600 PLN nie pamiętam jaki model ale chyba force...


Pozdro!

#4 wiking

wiking

    Nowy na forum

  • Snołborderzy
  • Pip
  • 26 postów
  • Poziom zaawansowania:kompletnie zielony

Napisano 23 January 2011 - 21:53

z tego co widziałem (kiedyś na stronie były zdjęcia z produkcji), to jest to mała fabryka i nie robią tam Elanów ani nitro itp. i robota jest tam ręczna. ale nawet jeśli jest tak jak mówisz - to widocznie mają wyższe wymagania, bo to naprawde już na pierwszy rzut oka widać. i dlatego tak piszę (:

co do materiałów - są lepsze. samo drewno jest równe, wiem, bo połamałem kiedyś i Nideckera Megalighta (wtedy najwyższy Nidecker) i Nitro Punishera i porównałem. tak samo i ślizgi nanokarbonowe i karbon, który kładą po całości, czego nie znajdziesz w dechach za 2500,- np. w coalu masz tylko wzmocnienia, tak jak w customie burtona.

a co do Kesslerów i Oxcessow - SG są tak o 200 euro tańsze, no i trudno je dostać. a Apexy mi się wydają porównywalne - ale jeździłem tylko chwilę, więc trudno powiedzieć.

#5 mrgn

mrgn

    Pro snołborder

  • Dystrybutor
  • 1253 postów
  • Poziom zaawansowania:Międzynarodowy instruktor SITS - IVSI

Napisano 23 January 2011 - 22:54

z tego co widziałem (kiedyś na stronie były zdjęcia z produkcji), to jest to mała fabryka i nie robią tam Elanów ani nitro itp. i robota jest tam ręczna. ale nawet jeśli jest tak jak mówisz - to widocznie mają wyższe wymagania, bo to naprawde już na pierwszy rzut oka widać. i dlatego tak piszę (:

co do materiałów - są lepsze. samo drewno jest równe, wiem, bo połamałem kiedyś i Nideckera Megalighta (wtedy najwyższy Nidecker) i Nitro Punishera i porównałem. tak samo i ślizgi nanokarbonowe i karbon, który kładą po całości, czego nie znajdziesz w dechach za 2500,- np. w coalu masz tylko wzmocnienia, tak jak w customie burtona.

a co do Kesslerów i Oxcessow - SG są tak o 200 euro tańsze, no i trudno je dostać. a Apexy mi się wydają porównywalne - ale jeździłem tylko chwilę, więc trudno powiedzieć.


SG produkowany jest w Elanie. Każda deska jest robiona "ręcznie" :) Jakość nie jest zła oczywiście, ale biorąc pod uwagę że są to deski robione dla zawodników i wszystko musi być cholernie dobre to SG ma problem.
Równe drewno? Nie wiem o co chodzi, opisz kolego zagadnienie. W temat ślizgów lepiej nie wchodźmy. Nie wiem do końca czy karbon jest na całej szerokości deski czy tylko są sploty. Z kilkoma osobami oglądałem złamanego w pół GS tego najlepszego, miał dwa szerokie sploty włókna. Ale to był zeszłoroczny model. Zarówno w Coalu jak i CustomX są szerokie sploty włókna węglowego, tak dobrane, ułożone by spełniały założenia konstruktora.
Kessler i Oxcess - zamawiasz, płacisz, czekasz i masz. Ceny znacznie wyższe, o ile od Sigiego dostaniesz 50% upustu bo startujesz o tyle u szwajcarów nie ma żadnych praktycznie upustów, za wszystkie dodatki płacisz, nie ważne kim jesteś. Ale za tę kasę dostajesz bdb jakość, sprawdzony shape, idealny ślizg (prawie) itd.
Apex jest robiony w manufakturce, praktycznie w szopie, więc może Ci się to pomyliło z SG.

A tak swoją drogą, będziesz deski od Sigiego sprzedawał w Polsce? Obecny dystrybutor zrezygnował z tego co słyszałem, stąd moje pytanie.

#6 wiking

wiking

    Nowy na forum

  • Snołborderzy
  • Pip
  • 26 postów
  • Poziom zaawansowania:kompletnie zielony

Napisano 23 January 2011 - 23:18

" ale biorąc pod uwagę że są to deski robione dla zawodników i wszystko musi być cholernie dobre to SG ma problem. " z czym ma problem?

drewno - chodzi o to, zeby były słoje równe, bez sęków, przebarwień itp. kiedys uczyłem się o tym w szkole muzycznej o gitarach a teraz mam powtórkę przy produkcji łopat wiatraków (poza brakiem krawędzi i ślizgu to jest taka sama konstrukcja) i wydaje mi się, że tu też jest to ważne
co do ślizgów się zgadzam - temat grząski i mocno niewiadomy.
jeśli oglądałeś GS to pewnie był tytanowy , bo wszystkie najwyższe Grabnery mają tytan a nie karbon.
a co do karbonu - najfajniej mieć calą dechę z karbonu zamiast ze szkłą, bo parametry wytrzymałościowe ma porównywalne, wagę mniejszą, tylko cena jest odjechana, dlatego robi się szklane laminaty. i burton czy palmer mają całe karbonowe dechy, ale kosztują po 7-8 tysi (o ile pamiętam dobrze).

ja nie prowadzę sklepu, jak ktoś chce to mogę pomóc z nimi, bo w Pradze są w 2 sklepach i mogę obejrzeć, przywieżć itp. chciałbym, żeby ktoś w Polsce je miał, ale niestety nie są to popularne sprzęty, więc ci, co próbowali niestety się wysypali. sam jak kupiłem i objechałem swoją pierwszą SG to sie tak podjarałem, że na bank ktoś taką będzie chciał. wystawiłem na allegro to w zasadzie bez odezwu przeszło... a szkoda, bo za dobre pieniądze (załatwiłem teraz koledze Freesolo za 1300,-) można mieć naprawdę niezły kawał sprzęta.

#7 mrgn

mrgn

    Pro snołborder

  • Dystrybutor
  • 1253 postów
  • Poziom zaawansowania:Międzynarodowy instruktor SITS - IVSI

Napisano 24 January 2011 - 01:05

" ale biorąc pod uwagę że są to deski robione dla zawodników i wszystko musi być cholernie dobre to SG ma problem. " z czym ma problem?

drewno - chodzi o to, zeby były słoje równe, bez sęków, przebarwień itp. kiedys uczyłem się o tym w szkole muzycznej o gitarach a teraz mam powtórkę przy produkcji łopat wiatraków (poza brakiem krawędzi i ślizgu to jest taka sama konstrukcja) i wydaje mi się, że tu też jest to ważne
co do ślizgów się zgadzam - temat grząski i mocno niewiadomy.
jeśli oglądałeś GS to pewnie był tytanowy , bo wszystkie najwyższe Grabnery mają tytan a nie karbon.
a co do karbonu - najfajniej mieć calą dechę z karbonu zamiast ze szkłą, bo parametry wytrzymałościowe ma porównywalne, wagę mniejszą, tylko cena jest odjechana, dlatego robi się szklane laminaty. i burton czy palmer mają całe karbonowe dechy, ale kosztują po 7-8 tysi (o ile pamiętam dobrze).

ja nie prowadzę sklepu, jak ktoś chce to mogę pomóc z nimi, bo w Pradze są w 2 sklepach i mogę obejrzeć, przywieżć itp. chciałbym, żeby ktoś w Polsce je miał, ale niestety nie są to popularne sprzęty, więc ci, co próbowali niestety się wysypali. sam jak kupiłem i objechałem swoją pierwszą SG to sie tak podjarałem, że na bank ktoś taką będzie chciał. wystawiłem na allegro to w zasadzie bez odezwu przeszło... a szkoda, bo za dobre pieniądze (załatwiłem teraz koledze Freesolo za 1300,-) można mieć naprawdę niezły kawał sprzęta.

Rdzeń każdej deski jest opatulony włóknem szklanym. Nie ważne czy ma wstawki tytanowe, czy ma sploty z włókna węglowego. Dziwne rzeczy wypisujesz, nie będę reszty komentował :)

#8 wiking

wiking

    Nowy na forum

  • Snołborderzy
  • Pip
  • 26 postów
  • Poziom zaawansowania:kompletnie zielony

Napisano 24 January 2011 - 13:49

ano nie w każdej - Palmer Crown LE nie ma szkła, tylko tytan owinięty carbonem. i tak samo miał chyba kiedyś jeden burton, nie pamiętam jego nazwy (musiałbym w domu do katalogu zajrzeć), bo teraz to jest to Method ze szkłem S2 - dość nowy rodzaj i pewnie dlatego został dopiero teraz użyty.
tak więc to nie ja dziwne rzeczy opowiadam...

Użytkownik wiking edytował ten post 24 January 2011 - 13:54


#9 wiking

wiking

    Nowy na forum

  • Snołborderzy
  • Pip
  • 26 postów
  • Poziom zaawansowania:kompletnie zielony

Napisano 25 January 2011 - 17:15

a tu coś w temacie drewna - takie jest w jakiś właśnie "zwykłych" dechach.

a co do szkła to nawert Lib-tech stara się je wyeliminować - za ich stroną "We now look forward to a day when fiberglass is no longer an ingredient of Lib Tech snowboards." i jak się trochę poszpera to pojawiają się dechy bez szkła...

Załączone pliki


Użytkownik wiking edytował ten post 25 January 2011 - 17:17


#10 dawca_nerek

dawca_nerek

    Młody snołborder

  • Snołborderzy
  • PipPip
  • 57 postów
  • Gadu-Gadu: Gadu-Gadu
  • Poziom zaawansowania:wiem co to jest wn i kompensacyjny

Napisano 15 March 2011 - 13:25

jeśli oglądałeś GS to pewnie był tytanowy , bo wszystkie najwyższe Grabnery mają tytan a nie karbon.


Chciałbym sprostować, deski mają titanal a nie tytan a to jest różnica.