15 odpowiedzi w tym temacie

[zuz]

Przychodzę z pytaniem, czy bardziej opłaca się szukać budżetowych wyjazdów zorganizowanych, czy raczej ogarniać wszystko na własną rękę- a jak tak, to jak to zrobić najlepiej (czyli najtaniej xd). 

 

W tym roku wszystkie oferty które znalazłam albo są absolutnie beznadziejne, albo za drogie na moje możliwości, albo w terminie który mi nie odpowiada - dlatego zaczęłam myśleć nad wyjechaniem na własną rękę. 

 

Chętnie przygarnę wszystkie rady na temat "jak pojeździć dobrze, ale wydać zaskakująco mało"

[xmazix]

Zależy gdzie chcesz jechać?
Jeśli w Alpy, to raczej ciężko przebić wyjazdy zorganizowane. Przy ilości ludzi jakie biorą na wyjazd nie masz dużych szans przebić tych cen organizując samemu.
Czy w studencki budżet wchodzi samochód? Jeśli tak, to czasami na stronie ośrodków można znaleźć oferty nocleg+skipass... Widziałem, że L2A miało takie opcje na grudzień. Generalnie to możesz spróbować poszukac jakiegos Free ski na początek albo koniec sezonu (śpisz w miejscowości, skipass gratis).
No i pytanie gdzie szukałeś tych wyjazdów o których piszesz?

[gula44]

frich ehschool ma za 1600 wyjazd do serre chavelier w grudniu w tym skipass i transport i chyba trudno to przebic samemu

[zuz]

Szukałam ogólem po necie po wiekszości stronek które udało mi się znaleźć typu: snowshow/studenckie wyjazdy/snownation/snowmotion itp 

Niestety z uczelni mogę się wyrwać tylko 9-17 lutego, a w tym terminie znalazłam chyba tylko jeden wyjazd, do austrii za 2300..

 

Dlatego największym problemem na ten moment jest ograniczenie czasowe. 

A prawko mam, tylko samochodu brak xd 

[xmazix]

Luty to w zasadzie szczyt sezonu... ogólnie to grudzień albo kwiecień wychodzi najtaniej, ewentualnie początek stycznia, zaraz po nowym roku bywa też 'sezonem niskim.
Tak jak pisałem wcześniej - raczej marne szanse pobić ofertę wyjazdów zorganizowanych. Mieszkam obecnie jakieś 2h jazdy od największych francuskich ośrodków i z reguły najtaniej jest zapisać się na takowy wyjazd z własnym transportem. Szukając noclegu i skipassu na własną rękę, można co najwyżej zbliżyć się do ich ceny.
Dodatkowo jeśli nie masz auta, to problemem może być sam transport.
No i Austria raczej do tanich nie należy:)

[gula44]

Tanio w lutym to faktycznie raczej niewykonalne. Grudzien i Kwiecien to najtansze miesiace, dlatego też najwiecej wyjazdów studenckich jest wtedy. Sam jeszcze za czasów studenckich jeździłem w grudniu i jakoś tydzień wolnego na uczelni nie był wielkim problemem:) Druga sprawa, że ceny na miejscu w Wloszech i Francji są dużo bardziej akceptowalne niz Austria czy Szwajcaria a tym bardziej w grudniu gdzie jeszcze sklepy nie zmieniły cen na sezon

[zuz]

Czyli pozostaje mi załatwić sobie L4 na tydzień

To może od razu podpinając do tematu: orientujecie się które formy robią najlepsze wyjazdy pod względem jakość/cena? Jednak zależy mi na stokach i Ew wieczorenyvh imorezkach, a takie rzeczy jak super apartament z basenem są mi totalnie zbędne.

Jest tyle biur z wyjazdami zimowymi, ale sporo ma sprzeczne opinie w necie

[gula44]

Czyli pozostaje mi załatwić sobie L4 na tydzień

To może od razu podpinając do tematu: orientujecie się które formy robią najlepsze wyjazdy pod względem jakość/cena? Jednak zależy mi na stokach i Ew wieczorenyvh imorezkach, a takie rzeczy jak super apartament z basenem są mi totalnie zbędne.

Jest tyle biur z wyjazdami zimowymi, ale sporo ma sprzeczne opinie w necie

 

Hehe dokładnie to sugerowałem:)
łapaj tu jak cos jade z znajomymi w 8 osób:

https://www.ehschool...18-Francja.html

Jedziemy z nimi a na wyjazdy za granice jeżdże od 10 lat i nikt niema takiego zaplacza jak EhSchool w tej cenie. Byłem z Sport vita, jafi, studenttravel i nie wiem czym jeszcze ale to było nieporównywalne (pomijajac juz akcje jak przekwaterowanie czy notoryczne zabieranie kaucji z byle powodu). Raz z nimi i już tak zostało nawet w sezonie letnim.

 

Z ich oferty ta jest chyba najkorzystniejsza bo masz skipass w cenie a sniegu juz powinno byc po szyje i snowpark otwarty:) W kwietniu niestety czesto już kasza sie robi.

[zuz]

Właśnie obczajalam ten wyjazd ale z tym terminem marzec/kwiecień. Mówisz ze wtedy już lipa z warunkami?

Pamietam jak pierwszy raz uzbierałam kasę na Alpy- val si sole w lutym/marcu. Masakra, w słońcu miękka papka, w cieniu lodowisko. I zero puchu

[gula44]

Ja osobiscie jezdze w grudniu bo lubie taki swieży jeszcze nie zmrozony snieg no i park jest w miare miekki.. Z tym, że czasem w gorszych latach śniegu brakowało i było tylko połowe tras otwartych ale to dalej dobre 70km jazdy.

 

Tylko, że dużo zależy od szczescia i z tych terminów brałbym Liivgno bo jest piękne  ale musisz lubiec jezdzi w dodatnich temperaturach i sie do tego dostosować. Jesli wyrobisz sie teraz w grudniu to już stoki są zasypane i snowpark  lada moment bedzie otwarty:)

Użytkownik gula44 edytował ten post 03 December 2018 - 15:27

[zuz]

dzięki, mocno się nad tym zastanowię, choć termin niebezpiecznie bliski i o ekipę ciężko przed świętami ;p

 

a co do Livigno - co masz na myśli mówiąc "dostosować się do dodatnich temperatur" ?

[xmazix]

Jeśli wyjazd ze szkoleniem to ja mogę zdecydowanie polecić snow4life
A jeśli bez szkolenia to patrz na termin/cene/ośrodek - w zasadzie wszystkie duże firmy organizujące wyjazdy robią to podobnie. Transport, nocleg, skipass, animacje na stoku i wieczorem.
Co do wyjazdu koniec marca/kwiecień - dużo zależy od szczęścia. Możesz trafić na świeży opad, a może być beton/lodowisko i lipa. Zdecydowanie lepiej wtedy jechać gdzieś gdzie jest wysoko i najlepiej, żeby stoki nie były tylko po południowej stronie.

[gula44]

Ekipa to tam jedzie 60 ludzi i wszyscy z zajawka na deske:) mozna dokupic szkolenie oczywiscie a nawet jesli nie to ich organizacja wyjazdu mocno rozni sie od standardowych, glownie wlasnie przez mocno ukierunkowany pod snowboard wyjazd razem z cala tego otoczkaXD
A dodatnie temperatury to beton z rana i kasza popoludniu...

[Don Dżonson]

Niestety z uczelni mogę się wyrwać tylko 9-17 lutego,

a to teraz na uczelniach są jakieś dogodne terminy kiedy można sobie zrobić wolne radzić sobie, kombinować, żeby termin mieć dogodny dla siebie

[zuz]

cóż, w tym roku tak się złożyło, że te fajne wyjazdy są w trakcie moich egzaminów... więc jak wy będziecie się bawić, ja będę umierać w sesji xd

 

 

a tak czysto warunkowo (śniegowo):

lepiej na początku lutego Val di Sole, czy koniec marca Serre Chevalier z eH? 

Użytkownik zuz edytował ten post 10 December 2018 - 17:19

[gula44]

Jesli juz koniec sezonu to lepiej Livigno z eh bo jest wyzej i naprawde piekne miasteczko plus strefa bezcłowa