Dzięki uprzejmości Jamera, podczas ostatniego pobytu na Stubaiu moje panie (żonka i córka) miały możliwość objechania dwóch miękkich desek z kolekcji damskiej. Testy odbyły się i wywołały wielokrotnego banana na twarzy testujących, ale komentarze jaki udało mi się wydobyć, tak w trakcie jak i po jazdach, były delikatnie rzecz ujmując, mało szczegółowe....
Z uwagi na powyższe postanowiłem opisać wrażenia ich jazdy moimi słowami i poprzeć to skromną dokumentacją foto....
Deska: Infinity 147 na sezon 2018
Wiązania: Flux GM
Stance: 15/-15
Warun: twardo
Testy skupiały się głównie na rekreacyjnej jeździe na krawędzi, którą to aktywność obie moje panie lubią najbardziej. Wrażenie były bardzo pozytywne od samego początku. Słyszałem, że deska jest bardzo łatwa i sama chce skręcać. Mogę to zdecydowanie potwierdzić, bo pomimo tego, że były dość twardo dziewczyny jeździły nadzwyczaj dynamicznie
Poniżej kilka fotek pokazujących jak ten miękki damski blacik lata na rantach....
inf1.jpg 74.67 KB 8 Ilość pobrań
inf2_2.jpg 132.73 KB 5 Ilość pobrań
inf3_3.jpg 134.33 KB 5 Ilość pobrań
inf5_5.jpg 150.9 KB 5 Ilość pobrań
Drugą z testowanych desek była Proto Type Two z bieżącej kolekcji. Testowana była w takich samych warunkach i z takimi samymi ustawieniami, dokumentacji fotograficznej nie mam, więc skupię się tylko na wrażeniach porównawczych do ww. Infinity.
Generalnie obie panie były wyrażały równie pozytywne opinie o obu testowanych drewnach, ale....Infinity oceniona została jaka deska łatwiejsza, bardziej przyjazna, łatwiej wchodząca na krawędź, ale mniej stabilna przy większych prędkościach, podczas gdy Proto okazała się bardziej stabilna, lepiej jeżdżąca na backside, ale już nieco trudniejsza przy rekreacyjnej jeździe po stoku. W jeździe na switch Julia nie stwierdziła żadnej różnicy, Karolina nie próbowała.... bo nie
Podsumowując tygodniowe testy, ku mojemu zdziwieniu, z lekką przewagą wygrała Infinity, czyli klasyka pokonała bieżące trendy