Mnie uczono, że klient ma być zadowolony. Przywykłem do wsparcia po sprzedażowego, a nie traktowania klienta jak jelenia, z którego można doić kasę. Tak zostałem potraktowany. Nie przez serwis Fluxa, ale przez polskiego dystrybutora!
Rozwinę temat śrubek. Zwróciłem się do dystrybutora z pytaniem o zakup śrubek do DSów. Zgubiłem jedną, a sam dystrybutor wspominał, że czasem się to zdarza, dlatego zapytałem o zapasowe. Odpowiedź była szybka: 3*15zł + 20zł. Moje zdziwienie kwotą 65 zł, zostało zwiększone stwierdzeniem, że: to drogie wiązania i dolar drogi. No i sam sobie jestem winien, bo chcę kupić na zapas na własne życzenie [sic!]. Bo gdybym chciał jedną, to dostałbym za darmo. Zasugerowałem dlaczego nie zaproponowano darmowej wymiany, a zapas odpłatnie, ale w zamian otrzymałem informację, że mam zły dzień. Tym samym zakończyłem dyskusje z tym Panem. Koniec sprawy.
Forum służy do wymiany poglądów, przedstawiłem swój, a moje doświadczenia mogą się komuś przydać.
Podkreślam jeszcze raz!!! Nikomu nie odradzam zakupu! FLUXy to BARDZO DOBRE wiązania, ale trzeba wziąć pod uwagę humory dystrybutora w razie problemów.
Marcin07, personalnie nic do tego Pana nie mam, wręcz miło wspominam wizyty w Kraku. Rozwodzę się natomiast nad sposobem prowadzenia biznesu działającego na szkodę marki FLUX, którą bardzo cenię.
Temat uważam za zakończony. Wycieczki personalne nie mają najmniejszego sensu.