Skocz do zawartości




Zdjęcie
- - - - -

Przypalona Deska, Co Dalej?


13 odpowiedzi w tym temacie

#1 Navigator

Navigator

    Nowy na forum

  • Snołborderzy
  • Pip
  • 39 postów
  • Poziom zaawansowania:jakoś się ślizgam

Napisano 04 February 2016 - 01:09

Nie znalazłem podobnego tematu, więc zakładam nowy.

Nie cały rok temu kupiłem sobie Capite BSOD, na której przejeździłem może z 16 dni  :wallie:, aż do feralnego dnia, kiedy to deska się lekko przypaliła. Dla ciekawskich opiszę krótko sytuacje. 
 

Byłem w Czechach, w ośrodku Bukova Hora, gdzie niestety awarii uległ główny wyciąg (dosyć grubej, bo nie działał chyba przez trzy dni). Pech chciał, że samochód mieliśmy po drugiej stronie góry, dlatego dobrotliwy właściciele ośrodka podstawili nam ratrak. Obsługa załadowała nam deski, narty, a my na "pakę" ratraka i witaj przygodo. Powiem szczerzę, że była to maja pierwsza podróż tym wynalazkiem i całkiem mi się podobało :excited:​ , do czasu jak zauważyłem, że top sheet mojej deski spływa, bo był za blisko wydechu. Udało mi się ją złapać i trochę odsunąć, dzięki czemu nie spłonęła żywym ogniem. Obsługa ratraka prosiła mnie, żebym się zgłosił na następny dzień do dyrekcji ze skargą, czego nie omieszkałem uczynić. Przebieg skargi bardzo miły i pełen zrozumienia. Podałem pełne dane, łącznie z numerem konta, o które prosili, żeby po sprawdzeniu obecnej wartości deski, przelali pieniądze. Po tygodniu mi napisali mailowo, że byłem obecny na ratraku i to przez moją nieostrożność stała się szkoda, mimo, że deskę wkładała obsługa i nie dostałem informacji, że mam zabezpieczyć swój sprzęt  :twisted: . Na razie sprawa została skierowana do Europejskiego Centrum Konsumenckiego i mam nadzieję na pozytywne zakończenie.
 

Jednakże mój racjonalizm, karze sądzić, że mnie wydymają  :wallie: , i mam pytanie czy z tą deską jeszcze coś da się zdziałać? https://picasaweb.go...szkodzonejDeskiOgólnie tyle dobrego, że uszkodzeniu uległ tylko tail, ale dostało się także krawędzi. Deski na razie nie ruszam, bo czekam na rozwój sytuacji i zamówiłem sobie Never Summer Heritage, ponieważ na początku marca jadę w alpy, a wiem, że się to tak szybko nie skończy.

 

Jednakże czy ktoś się zajmuję się takimi naprawami, najbardziej mnie martwi ta krawędź, która lekko odeszła. Top sheet jest chyba do zrobienie, aczkolwiek deska w tym stanie raczej szybko się rozwarstwi :huh2: . Ogólnie to proszę o podpowiedzi, albo kontakty do ludzi, którzy się takimi rzeczami zajmują. 

 

Pytanie jeszcze o moje desiwo NS, jak naprawdę często trzeba to smarować? bo co dwa dni to mi się słabo widzi.  :laugh:



#2 sedzia

sedzia

    Snołborder

  • Snołborderzy
  • PipPipPip
  • 227 postów
  • Poziom zaawansowania:kompletnie zielony

Napisano 04 February 2016 - 08:05

Polecam Pana Gątarskiego, ul. Halczyna, Kraków. On lubi ciekawe przypadki i może spróbuje uratować deskę.

 

PS.

karze - karać

każe - kazać



#3 mike

mike

    Pro snołborder

  • ModTeam
  • 2144 postów
  • Poziom zaawansowania:jakoś się ślizgam

Napisano 04 February 2016 - 08:22

Pytanie jeszcze o moje desiwo NS, jak naprawdę często trzeba to smarować? bo co dwa dni to mi się słabo widzi.  :laugh:

 

smarować należy wtedy... kiedy trzeba..... ale nie ma co ukrywać, że smarowanie co 2, góra 3 dni to norma :)


no board no fun!

#4 Navigator

Navigator

    Nowy na forum

  • Snołborderzy
  • Pip
  • 39 postów
  • Poziom zaawansowania:jakoś się ślizgam

Napisano 04 February 2016 - 13:54

Polecam Pana Gątarskiego, ul. Halczyna, Kraków. On lubi ciekawe przypadki i może spróbuje uratować deskę.

 

PS.

karze - karać

każe - kazać

Powiem szczerze, że jak zobaczyłem ten błąd, to też mnie zmierziło, na moje usprawiedliwienie, pisałem po kilku piwkach ;), przepraszam. 
Co do Pana Gątarskiego to ciekawa propozycja, tylko ten Kraków mi nie po drodze, bo jestem ze Szczecina, może ktoś kogoś poleci z Wrocławia, bo tam bywam dosyć często. Zastanawiam się jeszcze, żeby do zrobić samodzielnie, chociaż top sheet. Ze szlifować zniszczoną część, zabezpieczyć lakierem do drewna i dać chłopakom od laminatów, bo takich mam pod ręką co robią łódki, zderzaki, spojlery itp., wtedy pozostaje usunąć kawałek ślizgu przy krawędzi i uzupełnić.

Wracając do nowego desiwa, które już przyszło :jupi2: , czy je na wstępie też mam smarować, bo widzę, że to chyba zależy od firmy?



#5 mike

mike

    Pro snołborder

  • ModTeam
  • 2144 postów
  • Poziom zaawansowania:jakoś się ślizgam

Napisano 04 February 2016 - 13:59

Wracając do nowego desiwa, które już przyszło :jupi2: , czy je na wstępie też mam smarować, bo widzę, że to chyba zależy od firmy?

 

nie to nie zależy od firmy.... każdą deskę trzeba nasmarować przed użyciem, szczególnie drewna ze spiekiem :)


no board no fun!

#6 Navigator

Navigator

    Nowy na forum

  • Snołborderzy
  • Pip
  • 39 postów
  • Poziom zaawansowania:jakoś się ślizgam

Napisano 04 February 2016 - 14:16

No nie wiem, bo w tamtym roku czytałem, za przeproszeniem, "gównoburze", gdzie ludzie mieli bardzo różne zdanie, ja osobiście nowej Capity BSOD nie smarowałem przez pierwsze trzy dni i zasuwała jak trzeba, co szczególnie było widać na płaskim, gdzie wyprzedzałem wszystko co się ruszało. 



#7 piter

piter

    Młody snołborder

  • Snołborderzy
  • PipPip
  • 50 postów
  • Poziom zaawansowania:jakoś się ślizgam

Napisano 04 February 2016 - 14:25

Navigator w Szczecinie możesz spróbować w energysports.

#8 Navigator

Navigator

    Nowy na forum

  • Snołborderzy
  • Pip
  • 39 postów
  • Poziom zaawansowania:jakoś się ślizgam

Napisano 04 February 2016 - 14:32

Tak właśnie myślę, żeby się do nich przejechać. Wcześniej nie znałem ich z serwisu, ale dzisiaj się doczytałem, że wchodzi to w ich kompetencje.



#9 mike

mike

    Pro snołborder

  • ModTeam
  • 2144 postów
  • Poziom zaawansowania:jakoś się ślizgam

Napisano 04 February 2016 - 14:55

No nie wiem, bo w tamtym roku czytałem, za przeproszeniem, "gównoburze", gdzie ludzie mieli bardzo różne zdanie, ja osobiście nowej Capity BSOD nie smarowałem przez pierwsze trzy dni i zasuwała jak trzeba, co szczególnie było widać na płaskim, gdzie wyprzedzałem wszystko co się ruszało. 

 

rób jak chcesz.... ale smar fabryczny to tylko zabezpieczenie przed utlenianiem ślizgu :)


no board no fun!

#10 gab187

gab187

    Młody snołborder

  • Snołborderzy
  • PipPip
  • 120 postów
  • Poziom zaawansowania:jakoś się ślizgam

Napisano 04 February 2016 - 15:10

Tak czy inaczej niedługo będziesz musiał ją nasmarować więc co za różnica ;) W domu przynajmniej na spokojnie możesz sobie nałożyć bazę i te całe ceregiele ;)

#11 Navigator

Navigator

    Nowy na forum

  • Snołborderzy
  • Pip
  • 39 postów
  • Poziom zaawansowania:jakoś się ślizgam

Napisano 04 February 2016 - 23:56

Powiem tak, jeżeli uda mi się ją przetestować w tą sobotę, to zrobię to na smarze technicznym ;). Jak nie, to kolejny wyjazd mam dopiero w marcu i w ten czas ją posmaruję ;)

 

Tak poza tym to zeszliśmy trochę z tematu głównego, czy ktoś jeszcze może ma pomysł co zrobić z tym top sheet-em, bo to miejsce obok krawędzi, dam do zrobienia fachowcom, których polecicie. 



#12 gab187

gab187

    Młody snołborder

  • Snołborderzy
  • PipPip
  • 120 postów
  • Poziom zaawansowania:jakoś się ślizgam

Napisano 05 February 2016 - 11:19

A w jakim stanie jest laminat na rdzeniu? Ja się tak na tym nie znam, ale niektóre materiały pod wpływem temperatury zmieniają swoje właściwości-często stają się bardziej kruche, więc żeby się nie okazało, że to za chwilę popęka i się połamie



#13 Navigator

Navigator

    Nowy na forum

  • Snołborderzy
  • Pip
  • 39 postów
  • Poziom zaawansowania:jakoś się ślizgam

Napisano 06 February 2016 - 02:45

A w jakim stanie jest laminat na rdzeniu? Ja się tak na tym nie znam, ale niektóre materiały pod wpływem temperatury zmieniają swoje właściwości-często stają się bardziej kruche, więc żeby się nie okazało, że to za chwilę popęka i się połamie

 

hm.. jak na załączonym linku do zdjęć, część deski jest przepalona do rdzenia, reszta to przypalony laminat z farbą, dlatego chcę to wszystko zeszlifować, pokryć lakierem i dać do za laminowania. Najbardziej mnie martwi jak to zeszlifować, żeby bardziej nie popsuć? Szlifierka kątowa na wolnych obrotach z lamelką, szlifierka oscylacyjna mimośrodowa, oscylacyjna (martwi mnie temperatura)? bo ręcznie nie widzę na to szans, ze względu, że mocno tail stwardniał. Szukam osób, które próbowały naprawiać top sheet na większej powierzchni i są zadowolone ze swoich prac  :uczen:



#14 gab187

gab187

    Młody snołborder

  • Snołborderzy
  • PipPip
  • 120 postów
  • Poziom zaawansowania:jakoś się ślizgam

Napisano 06 February 2016 - 09:19

No właśnie... Stwadrniał. Normalny laminat można ręcznie ściągać. Chodzi mi o to że może i nie jest przypalony na samym rdzeniu, ale jednak temperatura zrobiła swoje.
Spróbuj zdjęcia i dokładny opis wysłać do Pana Gątarskiego, albo do sklepu Lulagoga w Bielsku Białej (oni wszystko oddają na serwis do fabryki Nobile i robią naprawdę dobrą robotę) i poczekaj co oni powiedzą.
Jeśli jednak mimo wszystko chciałbyś to zrobić sam to ja polecałbym papierem ściernym (może być na szlifierce na wolnych obrotach, z przerwami żeby się nie zagrało za bardzo :terefere: ), a końcową cześć już ręcznie.
Na rdzeniu chyba jest laminat (żywica) więc nie wiem czy lakier do drewna ma tu sens.
Jednak zdecydowanie polecam pokazać to specjalistom ;)


Użytkownik gab187 edytował ten post 06 February 2016 - 09:22




Dodaj odpowiedź