Gogle a okulary
#1
Napisano 28 December 2009 - 16:28
Jest jakiś powód dla którego okulary nie są w łasce, a ciężka kasa na gogle warta jest wydania?
Do tej pory jeździłem w okularach (firma Bolle), bo w lato używam ich w innym hobby (airsoft, jeśli ktoś wie co to za jedno). Zasłaniają one oczy w stopniu zadowalającym, i przy nawet zacinającym śniegu z boku, podczas jazdy na orczyku nic nie sypie się w gałki Dodatkowo za kilkanaście złotych można mieć 100% filtr UV, jak i filtr na bliską podczerwień, a kolory szkieł to w pełnej gamie. Raz tylko poczułem wyższość gogli nad okularami, jak nie byłem przygotowany na złapanie nosem deski puchu, i puch ten znalazł się wszędzie - od spodni i kurtki po właśnie okulary. Ale ten jeden wypadek nie zmienił na razie mojego podejścia. Z drugiej strony nie chcę za moją niewiedzę przypłacić czymś konkretnym, i jeśli faktycznie jest ens, to gole kupię.
Więc jak?
#2
Napisano 28 December 2009 - 16:58
Tak więc jest kilka argumentów , które świadczą , że powinno się je posiadać
#3
Napisano 28 December 2009 - 17:41
A tak srsly, to nie mam pojęcia jakim cudem nie zacinał ci śnieg w oczy, ani nie podwiewał wiatr.
Jedyne co mi przychodzi na myśl to to, że jechałeś eau face do stoku.
Poza tym, gogle chronią nie tylko oczy ale, policzki i nos. A odmrażania tychże nawet się nie czuje.
#4
Napisano 28 December 2009 - 18:04
Zdjęcie jednego z modeli które posiadam Uvex I-VO:
Jak widać ładnie zakrywają również od boku.
Wiaterek który jednak ma dostęp do "wewnątrz" zapobiega parowaniu. Gogle też nie zapobiegają całkowicie odmrażaniu policzków czy nosa. Do tego to maska neopropenowa (np Taka ) albo komin się przydaje, tudzież arafatka. Na orczyk w złych warunkach się można ładnie opatulić, a żeby w czasie jazdy nie przeszkadzała zakładam niżej i luźniej.
Co do lansu. Może i głupio okulary + kask, ale na moje to gorzej wyglądają same gogle http://adechade.com/...tyle_emoticons/default/cry.gif] Czapka tylko trochę ratuje sytuację
No a sam aspekt gogli jako obowiązkowy element "pro" snowbordera, jest argumentem ciężkim do odparcia
#5
Napisano 28 December 2009 - 19:05
#6
Napisano 28 December 2009 - 19:15
Okulary nie są tak elastyczne.
A odnośnie tego, że gogle nie zapobiegają odmrażaniu nosa, polecam założyć dragony DX, anon crowbar, bądź jakiekolwiek większe gogle jakie znajdą się w Twoich rękach.
DXy elegancko schowały w sobie mojego kichola i nic nie wiało.
Zjechałem dwa razy w życiu w okularach, do tego narciarskich - trochę oldskulowe, ale mimo wszystko dedykowane sportom zimowym - i nigdy więcej takich doświadczeń nie zamierzam powtarzać.
#7
Napisano 28 December 2009 - 19:31
@Joszu
Okularów przy upadkach na twardszym nie testowałem, bo nie mam takiego fetysza
W goglach jeszcze nie jeździłem, i fajnie, że wypowiedziałeś się mając doświadczenie z oboma rodzajami ochrony oczu. W tym sezonie dopiero sprawdzę jak się jeździ w goglach, i sam się przekonam o zaletach poza lansem - na który rozumiem że kasę warto wydać, i mimo że z tego co pisałem wcześniej nie wynika, uważam to za normalne.
#8
Napisano 28 December 2009 - 19:41
#9
Napisano 29 December 2009 - 02:03
A ty nie zapominaj, że choćbyś miał 9-ty zmysł i potrójną parę oczu w d*pie, to i tak wypadki przydarzają się najczęściej z winy innych osobników. Wliczają się w to jak najbardziej wypadki z winy swołoczy, w przypadku której mniej bolesny jest własny kontrolowany upadek, niż kasacja jakiegoś tłuka na stoku, z jego ewidentnej winy.
ps. żebym wiedział co mi zakosiło za***iście żółte okulary narciarskie, to bym strzelił fotę pokazową.
#10
Napisano 29 December 2009 - 09:27
#11
Napisano 29 December 2009 - 11:05
#12
Napisano 29 December 2009 - 22:20
i to co chlopaki podniesli wyzej jak fikniesz frontflipa turlanego przy wiekszej predkosci to.. bedziesz mial szczescie jezeli "noski" ci sie nie wbija az do krwi,topiekne podciecie szkielka z boku okularoow nie wbije Ci sie w oko........ i jezeli wogoole je znajdziesz......
jezdze zawsze w kasku........ i zawsze w goglach
zalety ?? wieksze spektrum widocznosci, jak juz pisali - gabeczka ktoora idealnie przylega do twarzy, elastyczna budowa ect.
dosnania estetyczne moga byc wysmiewane ale....... to jest jak zalozenie adidasoow do garnituru.....
pzdr
JW
pozycz google i pojezdzij w jeden mrozny wietrzny dzien http://adechade.com/...tyle_emoticons/default/smile.gif
no i ta piekna panda ktoora wychodzi po slonecznym dniu
#13
Napisano 29 December 2009 - 23:03
Pytanie są jakieś w miarę dobre google bez pierdyliona filtrów które i tak zazwyczaj gówno dają za małą kasę +/- 150zł? Nie muszą mieć jakiś nie wiadomo jakich szkieł przez które widać gorące napalone laski wystarczy co by chroniły część twarzy przed mrozem oraz pizgającym śniegiem w oczy... Jeżeli nie ma to czy jest faktycznie sens kupować jakieś za 450zł?
#14
Napisano 29 December 2009 - 23:06
#15
Napisano 29 December 2009 - 23:08
jest kilka powodow ktore juz chlopacy wymienili, jak np upadki, ale i o wiele przyjemniej i bardziej komfortowo sie jezdzi w goglach;D nie pizdzi, nie marznie gorna czesc twarzy
ja sam przejechalem twarza bo bardzo zmrozonym sniegu, dobrze ze nie mialem okularow bo nie wiem jak by wygladala moja twarz gdyby szkla (pewnie plaskikowe) sie połamały ;/ i tak twarz mialem jakby stado koni po mnie przelecialo ale i tak smigalem dalej choc snieg zrobil sie czerwony a przedtawia to filmik
nie widac ale przejechalem troszke po sniegu a raczej lodzie;D
#16
Napisano 30 December 2009 - 01:51
Skądś wyskrobać trzeba będzie te ~200złociszy.
Podziękował i szerokości
#17
Napisano 30 December 2009 - 09:12
Dochodzi do tego kwestia posługiwania się goglami jak już się je kupi ale to już w innych topikach było pisane
#18
Napisano 31 December 2009 - 13:01
#19
Napisano 02 February 2010 - 16:38
Okulary, według mnie wygodniejsze, na ładne słoneczne dni, gogle z lekko rozjaśniającymi szkiełkami na chmury, noc i spore opady śniegu.