6 odpowiedzi w tym temacie

[SzymSzym]

Pod koniec lipca dzięki uprzejmości Marpyc mogłem testować przyszłoroczny model Pathron Blade. Jeździłem na lodowcu w Les Deux Alpes. 3 dni na Blade 155 i jeden na 152.

Warunki do testowania były świetne (poza jednym dniem) - rano przez godzinę/dwie - prawdziwy beton, nie wybaczający błedów. Może nie było to lodowisko (dla mnie), ale porównując do zbitego sztucznego śniegu to zdecydowanie trudniej było się wbić w śnieg, który od tygodni popołudniami się rozpuszczał a w nocy zamarzał. Jeśli deska w czymś sobie nie radziła albo ja robiłem błąd, od razu kończyło się to glebą.

Blade to ta sama konstrukcja co Nobile Tricky 2015, deski którą posiadam i jestem w niej zakochany. Profil lekki rocker, żadnego carbonu wewnątrz ani uretanu w sidewallu. Po wpięciu sie w Pathrona od pierwszych metrów czułem się pewnie, tak samo jak na Nobile. Decha świetnie jeździ na krawędzi, bardzo mocno trzyma krawędź, prowadzi się pewnie i stabilnie. Popa również ma mocnego. Wszystko tak samo jak w Tricky. Jedyna różnica jaką poczułem (minimalna) to podczas pressów. Wydawało mi się, że Blade ciut mocniej się wygina. Wpływ na to pewnie miał też trochę inny setup, bo na Blade jeździłem w sztywniejszych Fluxach TT kiedy na moim Tricky jeżdżę w Fluxach DS (chociaż w TT też na Tricky jeździłem).

Na większych skoczniach Blade bardzo pewnie ląduje i daje ogrom stabilności na najeździe. Do butterów bardzo przyzwoicie się gnie, podczas pressów blat jest baaardzo stabilny a duży pop zapewnia mocne wybicia.

Na jeden dzień, wziąłem krótszą wersję 152cm licząc na lepsze wyginanie się przy butterach. Krótsza wersja faktycznie trochę lepiej się gięła, ale podczas jazdy na krawędzi wyraźnie gorzej sobie radziła niż wersja 155. 152 dalej jeździ dobrze, ale już nie zachwyca jak 155. Gdy są nierówności, wyraźnie gorzej tłumi i mniej pewnie się prowadzi. Na równym jest super, ale jednak dalej słabiej trzyma krawędź niż 155. Dla mnie zdecydowanie lepsza była długość 155 mimo trochę niższych butterów, bo nadrabiała to z nawiązką podczas jazdy na krawędzi. Przy długości 152 parę razy zdarzyło mi się zahaczyć butami (buty 8,5 i wiązania M) mimo że deska należy raczej do tych szerszych.

Podsumowując, Blade jeździ świetnie na krawędzi (tak jak Nobile Tricky) i podobnie jak Never Summer Proto 154. Prowadzi się pewnie i stabilnie, żadnych nerwów a w skręcie trzyma jak zła. Przy butterach się dobrze gnie (flex na jakieś 6/10 bym ocenił) i bardzo mocno oddaje. Dla mnie to najlepsza deska tak jak Tricky, idealna do agresywnej jazdy na krawędzi a przy tym świetnie sprawdzająca się na kickerach i przy butteringu.

Moje ustawienia: 62kg, 182cm, Flux TT, Ride Lasso, kąty +21/-12, stance 61cm

[EriksonE]

Trzeba będzie sprawdzić Nobile w tym roku, szczególnie że to z "mojego" miasta

 

SzymSzym nie żeby siać ziarno niezgody, ale przy Twojej wadze większość desek będzie kopać odpowiednio

[SzymSzym]

Trzeba będzie sprawdzić Nobile w tym roku, szczególnie że to z "mojego" miasta
 
SzymSzym nie żeby siać ziarno niezgody, ale przy Twojej wadze większość desek będzie kopać odpowiednio

Czy Nobile Tricky, czy Pathron Blade - różnicy nie ma według mnie. Testuj co będziesz mógł

Co do kopania... jeździłem na Ride Helix 157 (na tym modelu Yuki Kadono skacze big air) i zdecydowanie w relacji jazda ciętym(gorsza) / pop(gorszy) ustępuje. Tak samo Voelkl Squad Rocker 152, pop podobny, ale na krawędzi sporo gorzej. Jedynie NS Proto 154 podobnie pop do właściwości jezdnych Kopaniem tylko te 4 deski póki co mnie zadowoliły: Nobile Tricky 154, Pathron Blade 155, NS Proto 154 i Voelkl Squad Rocker 152 (ale ten zdecydowanie ustępuje pozostałej 3 w jeździe na krawędzi)

Dorzucam filmik z pierwszego dnia na tej desce

[elektronicznypank]

Czy ta deska może być dla początkującego jako deska AM/FS?

 

W ogóle ta deska to rocker, a jednocześnie według powyższej opinii świetnie trzyma krawędź - co jest raczej opinią o camberach? Jak to z tym jest? Czy bardziej zależy to od długości krawędzi efektywnej?

[praxx]

@elektroniczny - tak masz rację, ogólna opinia o camberach jest taka, że lepiej jeżdżą po twardym, ale... dobrze zprojektowane hybrydy też dają radę...

[SzymSzym]

Dla początkującego jako deska AM jak najbardziej. Jeśli chodzi o freestyle to do nauki flat tricków i jibbingu nie jest to najlepsza deska. Zbyt sztywna i nieco wymagająca. Do nauki FS jest sporo lepszych desek, ale jak już ogarniasz to Blade się zdecydowanie nada.

Ta deska ma flata między wiązaniami i rocker od wiązania do końca (o ile mi się nie pomyliło nic). Jak dla mnie większość desek teraz to 'flaty'. Kiedyś pod deskę camberową spokojnie można było palec włożyć, pod pierwsze rockery podobnie. Teraz w wielu deskach te gięcia są zdecydowanie mniejsze...takie moje wrażenie Profil deski, długość krawędzi efektywnej to jeden z wielu czynników jak ta deska będzie jeździć.

[elektronicznypank]

Panowie, pomóżcie wybrać.
Początkujący (potrafię zjechać na desce), 75 kg, 180 cm.
Chcę deskę Ravena, dobrą dla laików. Jeszcze nie wiem, co będę robił, dlatego zależy mi na uniwersalności. Raczej nie będę się bawił w parku teraz, chcę dobrze opanować "jazdę".
Który wybrać? Raven RVN 2016, który jest odpowiednikiem właśnie Blade'a, czy może Shape Black 2015 - na camrocku? Czy hybryda nie będzie bardziej uniwersalna od rockera?