11 odpowiedzi w tym temacie

[Marek S.]

Od gdzieś 10 dni objeżdżam ten zestaw. TRS to moja ulubiona deska z Lib Techa i na sezon 15/16 czuję,że ma większego popa. Jako,że używam do niej wiązań Union Travis Rice,wydaje mi się,że te wiązania wydobyły trochę agresji z tej deski. Jako zestaw jest to świetna kombinacja do szybkiej jazdy i skoków. Buttery dla tych o silnych nogach, jibby to raczej nie przeznaczenie tego zestawu.

 

Tu taki mały edit, który wrzuciłem również w innym temacie. Jak trochę pojeżdżę i przemyślę to skrobnę coś więcej.

[kierownik]

zdecydowanie kierownicę masz zbyt blisko klatki piersiowej

[Marek S.]

Mam dość krótkie ręce;) Do tego to chyba rybie oko...

Poza tym fotel w pionie i kurtka się napompowała,więc to raczej złudzenie. Kładąc prostą rękę kierownicy jest akurat za nadgarstek,czyli tak jak powinno być, szczególnie w jeździe sportowej;)

 

Ale w ten dzień sportowo jeździłem tylko na desce;)

Użytkownik Marek S. edytował ten post 23 February 2015 - 13:19

[thomaskce]

czesc, polecno mi wlasnie ta deche tylko raczej 14/15. mam 183cm i 74kg, rozm. buta to 44 i proponuja mi wlasnie trs'a w mid wide.

poszukuje dechy glownie do free ride'u a jezdzilem juz na gnu riders choice ktora wg mnie byla zbyt skretna na krawedziach.

czy trs bedzie odrobine sztywniejszy i dawal wiecej frajdy z jazdy na krawedziach?

masz jakies zrodlo gdzie moglbym taka deche kupic? nawet testowa.

[Marek S.]

Trs na pewno jest twardsza deska która w szybkiej jeździe czuje sie lepiej niż Riders Choice. Jest deska znajomego do sprzedania, więcej info na priv

[mike]

Miałem ostatnio okazję kilka dni pośmigać na przyszło sezonowej TRS HP 154 i po raz pierwszy stwierdzam, że miałem wrażenie, że TRS działa za mocno. Na codzień ( jeśli można tak powiedzieć) w tym sezonie jeździłem na T.Rice Pro 153 i tutaj magne działanie magne jest dla mnie w sam raz. Nie przeszkadza w wolniejszej jeździe i znacznie pomaga przy większej napince. TRS w moim odczuciu zachowuje się zupełnie inaczej... Na porannym zamarzniętym sztruksie deska po prostu idzie jak po szynach, zostawiając za sobą naprawdę głeboki ślad po ciętym, sama przyjemność. Jednak im dalej w las, czyli w miarę mięknięcia śniegu zaczyna to być lekko  męczące bo ja musiałem uważać by deski za bardzo nie dociskać w skręcie. Podobne uczucie miałem w każdych warunkach przy wolnej, rekreacyjnej jeździe. Do takiej jazdy ta deska na pewno nie jest stworzona.

 

Reasumując, o ile do tej pory synonimem deski FS tylko do napinki był T.Rice Pro, o tyle teraz stał się nim TRS W moim odczuciu to deska do technicznej jazdy, dla osób posiadających nienaganną technikę. Jazda na niej wymaga więcej skupienia co daje oczywiście frajdę z jazdy, ale zawęża margines błędów na jakie możemy sobie pozwolić, co mi akurat nie do końca pasuje. Lubię czasami również nieco luźniej pojeździć, a w tym TRS nie pomaga

 

Dla mnie T.Rice wciąż rządzi w temacie

[SzymSzym]

Jednak im dalej w las, czyli w miarę mięknięcia śniegu zaczyna to być lekko  męczące bo ja musiałem uważać by deski za bardzo nie dociskać w skręcie. Podobne uczucie miałem w każdych warunkach przy wolnej, rekreacyjnej jeździe.

W miękkim śniegu chodzi o 'zakopywanie' się dechy po mocniejszym dociśnięciu?

Drugie zdanie to chodzi o uczucie lekkiego męczeństwa przy rekreacyjnej jeździe ?

[Muniek]

Też miałem okazję pojeździć na przyszłorocznym TRS HP ale miałem może nieco inne odczucia.

 

Jeżeli mowa o męczącej jeździe to polecam HOT KNIFE Jak dla mnie mega to twarde ale jeżeli idzie o szybką jazdę to leci jak rakieta. Nawet można ignorować nierówności terenu, bardziej niż w T. Rice HP. Robić flaty na T. Rice to jeszcze w miarę luz...ale na Hot Knife to chyba tylko Pudzian.

 

Co to TRS to nie wiem...ale jakbym miał wybór HP i normalny to chyba o dziwo w tym przypadku brałbym normalny.

Natomiast Rice zdecydowanie HP.

Użytkownik Muniek edytował ten post 24 March 2016 - 17:03

[ZAPP]

Muniek napisz coś więcej dlaczego zwykły a nie HP.  Właśnie się zastanawiam nad HP a wiem że kiedyś dłużej miałeś okazję śmigać na TRS

A z Hot knife zgadzam się - ta deska bardzo dobrze jeździ, ale do zabawy to trzeba mieć nogi ze stali

[Marek S.]

TRS ma krótszego i mocniejszego rockera między wiązkami i dłuższe sekcje cambera poza nimi. Dlatego mocniej reaguje na zmianę krawędzi i jej dociśnięcie. Trzeba się przestawić trochę.

Dla mnie jednak TRS do napinki i freestylu idealny, taki synonim perfekcyjnej hybrydy. Ale też na TRS się w Libie wychowałem.

 

Ja znów jeździłem na TRS FP czyli Fire Power i tam to dopiero się tnie po sztruksie;)

 

W przyszłym roku wszystkie te deski na początku sezonu będą to testów wraz z wiązaniami Bent Metal. 

[mike]

W miękkim śniegu chodzi o 'zakopywanie' się dechy po mocniejszym dociśnięciu?

Drugie zdanie to chodzi o uczucie lekkiego męczeństwa przy rekreacyjnej jeździe ?

 

z męczeństwem to lekko przesadziłeś.... nie wiedziałem jak to opisać i użyłem zwrotu "lekko męczące" w sensie, że nie daje żadnego luzu przy jeździe np. ślizgowym; to jedna z tych desek, która takim skrętem jeździ nadzwyczaj niechętnie i kocha blębokie cięte na pełnej qrwie

 

a w miękkim śniegu trzeba szczególnie uważać żeby nie wjechać w śnieg po górne strapy wiązań

TRS ma krótszego i mocniejszego rockera między wiązkami i dłuższe sekcje cambera poza nimi. Dlatego mocniej reaguje na zmianę krawędzi i jej dociśnięcie. Trzeba się przestawić trochę.

 

no pewnie trzeba, ale dla mnie akurat nie o to chodzi.... u mnie liczy się pierwsze wrażenie i zawsze wybieram deski, które siadają mi od samego początku, jak np. T.Rice

Ja znów jeździłem na TRS FP czyli Fire Power i tam to dopiero się tnie po sztruksie;)

 

FP na pewno będzie jedną z pozycji do obowiązkowego objeżdżenia w przyszłym sezonie

[Marek S.]

Objezdziłem dziś przyszłorocznego TRSa HP wraz z wiązaniami Bent Metal Transfer. Jako,że dość dawno nie byłem na desce przez kontuzję, na świeżo dużó łątwiej było mi "zrozumieć" tą deskę. Napiszę recenzje, która mam nadzieję się przyda jak ktoś się na tą deską zastanawia.