Skocz do zawartości




Zdjęcie
- - - - -

Zamiatanie


13 odpowiedzi w tym temacie

#1 mloskot

mloskot

    Snołborder

  • Snołborderzy
  • PipPipPip
  • 207 postów
  • Poziom zaawansowania:jakoś się ślizgam

Napisano 26 January 2015 - 17:10

Witam,

 

Jestem początkujący i czytając wątek Chajzer I Tylas Pokazują W Tvn Jak Się Nie Powinno Uczyć Jeździć Na Desce naumiałem się nowego terminu: zamiatanie. Chodzi mi o poprawną identyfikację zjawiska :-)

Czy na filmie poniżej widoczne jest zamiatanie, od 0:15 oraz od 3:45, w zasadzie w obojga z jadących?

 

 

Szczególnie chodzi mi o skręt frontside.

Wizualnie, trochę to przypomina mi tzw. toe-side pre-drift na longbaordzie, gdzie tylna noga wypycha deskę spod zadka.

Z racji innej pozycji podczas jazdy (i pewnie innych kwestii) na snowboardzie czuje się to całkiem inaczej, nawet nieprzyjemne uczucie, jakby tylna noga wykręcała biodro a deska za moment złapie krawędź backside,

 

Pytam, bo zauważam u siebie coś podobnego przy większych prędkościach, jak chcę skontrolować i obniżyć prędkość.

 

A może ktoś podpowie jak odróżnić śmig od zamiatania?

Czy chodzi o to, że przy śmigu płaszczyznę ramiona-klatka pierwsiowa-biodra-kolana-stopy-deska pozostaje utrzymana, a przy zamiataniu tylna noga wychodzi poza nią, czyli następuje to nienaturalne wykręcenie biodra i tylnej nogi, i ogon zamiata?


Użytkownik mloskot edytował ten post 26 January 2015 - 17:11

"The hardest part about learning anything physical is starting without already knowing what it feels like to do it right!"


#2 szafraanka

szafraanka

    Młody snołborder

  • Snołborderzy
  • PipPip
  • 68 postów
  • Poziom zaawansowania:jakoś się ślizgam

Napisano 26 January 2015 - 17:52

Wypowiem się, że nadzieją że ktoś mnie poprawi, bo pozwolę sobie potraktować Twój post jako wyzwanie dla mojego zupełnie amatorskiego oka :)

 

Tył deski "zamiata" śnieg w skręcie ślizgowym, natomiast błędem jest wymuszanie skrętu ślizgowego nie przez odpowiednie przeniesienie ciężaru a wypychanie tylnią nogą deski. Lubi temu towarzyszyć kontrrotacja.

 

Śmigu mamy dwa rodzaje - ślizgowy i cięty. Przy czym cięty jak dla mnie jest klasyką śmigu. Są to krótkie, rytmiczne skrety, sprawiające subiektywne wrażenie, że chodzą tylko nogi ridera, a góra nie zmienia pozycji. Ciężar równo. Biodra mocno się ruszają w odróżnieniu od usztywniania ich w skręcie ciętym. Niektórzy czasem śmigiem nazywają zjazd ze stromszej górki na zasadzie stawianie deski w poprzek stoku raz na froncie, raz na backu, przez szybkie przeskoki.

 

Nie wiem, czy dobrze mi się wydaje, ale osoby na filmiku przede wszystkim mają otwarta pozycję mimo kątów kaczkowych, co wpływa na wygląd tego, co się dzieje z dołem. Nie jeżdżą też śmigiem, tylko zwykłym skrętem ślizgowym ze stawianiem deski w poprzek i tym samym wyhamowywaniem. Ponad to często jeżdżą w głębszym śniegu co wymaga przeniesienia ciężaru na tylnią nogę, i wygląda inaczej niż przy równym rozłożeniu ciężaru.

 

Ale nie wydaje mi się, że zamiatają tylną nogą. Mogę się jednak mylić, przyda się doświadczone oko wielu tutejszych wyjadaczy :)


Użytkownik szafraanka edytował ten post 26 January 2015 - 17:55


#3 mloskot

mloskot

    Snołborder

  • Snołborderzy
  • PipPipPip
  • 207 postów
  • Poziom zaawansowania:jakoś się ślizgam

Napisano 26 January 2015 - 18:13

Nie wiem, czy dobrze mi się wydaje, ale osoby na filmiku przede wszystkim mają otwarta pozycję mimo kątów kaczkowych, co wpływa na wygląd tego, co się dzieje z dołem. Nie jeżdżą też śmigiem, tylko zwykłym skrętem ślizgowym ze stawianiem deski w poprzek i tym samym wyhamowywaniem. Ponad to często jeżdżą w głębszym śniegu co wymaga przeniesienia ciężaru na tylnią nogę, i wygląda inaczej niż przy równym rozłożeniu ciężaru.


Dzięki za cenne uwagi, faktycznie zwracasz uwagę na kilka, które moje zielone oko nie dostrzegło.
Oprócz głębszego śniegu, mam wrażenie że moje "wrażenie zamiatania" z tego filmu jest wyraźniejsze wraz ze wzrostem nachylenia stoku, widać to w tej części od 3:45.

Ale nie wydaje mi się, że zamiatają tylną nogą. Mogę się jednak mylić, przyda się doświadczone oko wielu tutejszych wyjadaczy :)


Kumam, dzięki. Czekam na więcej opinii.

"The hardest part about learning anything physical is starting without already knowing what it feels like to do it right!"


#4 mloskot

mloskot

    Snołborder

  • Snołborderzy
  • PipPipPip
  • 207 postów
  • Poziom zaawansowania:jakoś się ślizgam

Napisano 26 January 2015 - 20:28

Poszukiwania wizualizacji zamiatania ciąg dalszy...

 

Na filmie poniżej kilka Ryan Knapton pokazuje kilka styli jazdy

 

1. Od 0:52 styl z lat 80-90

2. Od 1:05 zamaszysta praca ramion z obrotami głowy (na 1:12 wyraźnie widoczne zamiecenie?)

3. Od 1:12 kompletnie sztywne torso 

 

i w końcu

4. Od 1:23 tzw. silent upper body, porządana wg. Knaptona pozycja/praca ciała

 

 

Czy w na którymkolwiek ujęciu widać to złe zamiatanie?

 

W sumie, to ta praca "silent upper body" jest miła dla oka, dla mnie jako laika, ale czy to jest poprawne (wg. oka instruktorskiego), czy nie ma tam za dużo kręcenia w biodrach z zachodzeniem tylnej nogi, i w końcu czy tam nie ma zamiatania? :)

 

Dalsza część filmu to m.in. ćwiczenia na mini-krawędziowanie, to na razie odpuszczam.


Użytkownik mloskot edytował ten post 26 January 2015 - 20:29

"The hardest part about learning anything physical is starting without already knowing what it feels like to do it right!"


#5 Shrek

Shrek

    "Pro" snołborder

  • Administratorzy
  • 1638 postów
  • Gadu-Gadu: Gadu-Gadu
  • Poziom zaawansowania:jakoś się ślizgam

Napisano 27 January 2015 - 00:31

Ja tam widze 2 rodzaje zamiatania 

1. straszny - nie umiesz skręcić i narzucasz tłowiem tył deski żeby deska zmieniłą tor jazdy - tak jak na longu chcesz postawić deskę bokiem w slajd. Więc i jak szafranka napisała deska w prawo a tłów w lewo i na odwrót.

2. ujdzie - Zamiatasz nie jadąc czysto ciętym. Jadąc czysto powinieneś zostawiać ślad jak po żyletce. Zamiatanie to najczęsciej połączenie skrętu cietego z wymuszoną rotacją która ułatwiała nauke na początku a tu jej być nie może i tak zaczynasz wchodzić na krawędź ale brakuje techniki żeby pojechać tak dalej i od połowy skrętu tył deski uślizguje Ci sie i rozrzucasz śnieg na boki robiąc to całkowicie nie świadomie.

 

Po iluś tam latach jazdy czuje sie czy krawędź trzyma czy nie. Mi na zamiatanie ostatnimi czasy jak jeszcze wiedziałem jak wygląda śnieg z bliska na zamiatanie przekładała się rotacja tłowia przez co w skręcie BS. przez miednice ciągnęło mi tylnią nogę i uślizgiwało deskę. Rozwiązanie? ciut mniejszy stance + 3* mniejszy kąt na wiązaniu i już zjawiska nie ma.

 

To co w 1 poscie wklepiłes to tak jest zamiatanie i nie nie jest. DObry snołborder umie dostosować technikę do warunków i prędkości. Zatem jadąc cietym na pełnym furkocie najprostrzym sposobem na rzychamowanie jest celowe wypchnięcie nogi takż zeby wprowadzic deske w częsciowy uślizg który powoduje wytracenie lub regulacje predkości.

 

To coś ala śmig slizgowy regulujący prędkość.


Snołborderzy snołborderom

aDECHAde.com Team Dołączona grafika

 

Czytając moje posty bierzcie pod uwagę że wypowiadam się jako osoba mająca swoje zdanie a nie tylko jako administrator...


#6 szafraanka

szafraanka

    Młody snołborder

  • Snołborderzy
  • PipPip
  • 68 postów
  • Poziom zaawansowania:jakoś się ślizgam

Napisano 27 January 2015 - 07:01

Zamiatasz nie jadąc czysto ciętym. Jadąc czysto powinieneś zostawiać ślad jak po żyletce. Zamiatanie to najczęsciej połączenie skrętu cietego z wymuszoną rotacją która ułatwiała nauke na początku a tu jej być nie może i tak zaczynasz wchodzić na krawędź ale brakuje techniki żeby pojechać tak dalej i od połowy skrętu tył deski uślizguje Ci sie i rozrzucasz śnieg na boki robiąc to całkowicie nie świadomie.

 

 

Czy uślizg tyłu deski w skręcie ciętym  rzeczywiście możemy nazwać błędem określanym jako "zamiatanie" ? Wystarczy nie rozłozyć równo ciężaru, albo nie miec zbyt stabilnej pozycji na deski i już masz uślizg. Nie musisz robić nic szczególnego z tylnią nogą, co wydaje mi się główną ideą tego błędu.

 

Ciężko też pogodzić mi się z myślą, że przyhamowywanie między skrętami ciętymi może być zamiataniem :) Nie jest to po prostu zwykły ślizgowy, gdzie tył deski luźno chodzi po śniegu, bo tak sterujesz pozycją/ciężarem swojego ciała, wokół jednej nogi? Np na dużej stromiźmie robimy wtedy te "przeskoki" front i back, co by się nie rozpędzić. Ale to jest technika jazdy a nie błąd. Kiedyś była gdzies tutaj dyskusja o śmigu hamującym i czy coś takiego istnieje....



#7 m@rtini

m@rtini

    Nowy na forum

  • Snołborderzy
  • Pip
  • 11 postów
  • Poziom zaawansowania:jakoś się ślizgam

Napisano 27 January 2015 - 19:56

Jeżeli mamy cięty a tył nam sie uslizguje i nie zostaje po nas z tylu idealnie wąski ślad to chyba nie możemy mowić o prawidłowym ciętym... Ale jak już zauważono, często warunki na stoku determinujące jak sie jedzie. Ja czasem zamiatam i wcale nie mam z tym problemu. A jak tylko równo i w miarę nie za stromo to i cięty wychodzi.
  • mloskot lubi to

#8 mloskot

mloskot

    Snołborder

  • Snołborderzy
  • PipPipPip
  • 207 postów
  • Poziom zaawansowania:jakoś się ślizgam

Napisano 27 January 2015 - 22:27

Zamiatanie to najczęsciej połączenie skrętu cietego z wymuszoną rotacją która ułatwiała nauke na początku a tu jej być nie może i tak zaczynasz wchodzić na krawędź ale brakuje techniki żeby pojechać tak dalej i od połowy skrętu tył deski uślizguje Ci sie i rozrzucasz śnieg na boki robiąc to całkowicie nie świadomie.


Dzięki za ten opis, dzięki niemu zakumałem.
 
 

Po iluś tam latach jazdy czuje sie czy krawędź trzyma czy nie. Mi na zamiatanie ostatnimi czasy jak jeszcze wiedziałem jak wygląda śnieg z bliska na zamiatanie przekładała się rotacja tłowia przez co w skręcie BS. przez miednice ciągnęło mi tylnią nogę i uślizgiwało deskę. Rozwiązanie? ciut mniejszy stance + 3* mniejszy kąt na wiązaniu i już zjawiska nie ma.


Czy dobrze czytam, że trzykrotnie mniejszy kąt? Np. z -15 zmiana na -5?
 

jadąc cietym na pełnym furkocie najprostrzym sposobem na rzychamowanie jest celowe wypchnięcie nogi takż zeby wprowadzic deske w częsciowy uślizg który powoduje wytracenie lub regulacje predkości.


No tak, to rozumiem
 

To coś ala śmig slizgowy regulujący prędkość.


O śmig miałem zamiar pytać, bo interesują mnie wszystkie rodzaje śmigu na snowboardzie.
Trzepię YT w poszukiwaniu klipów i lipa, chyba bez kontaktu z dobrym specem/IS od śmigu się nie obejdzie...tylko kiedy czas znaleźć...
Bardzo mi się śmig podoba i chciałbym się go dobrze naumieć :)

zwykły ślizgowy, gdzie tył deski luźno chodzi po śniegu, bo tak sterujesz pozycją/ciężarem swojego ciała, wokół jednej nogi?


Disklajmer: wiem, że nic nie wiem, ale pytam
Mi się zdaje, że w typowym ślizgowym, w spokojnym terenie, przednia noga sunie po kurwaturze zakrętu :-), i za nią tylna.
Przynajmniej z tego tak dla mnie wynika:

https://www.youtube....jBwdGc?t=16m24s
https://www.youtube....h?v=jK7RXeqh2-Q

A zawsze mi się zdawało, że jak przednia noga sunie prawie po linii spadku stoku a tylna zamiata, to jest to właśnie śmig (ślizgowy?)
Tutaj znów chyba istotny jest teren, spadek i cel.

Swoją drogą, jakoś w angielskim sprawa dla początkującego jest prosta: skidded turn, carved turn, i tyle. A jak "śmig" się tłumaczy? :)

Użytkownik mloskot edytował ten post 27 January 2015 - 22:36

"The hardest part about learning anything physical is starting without already knowing what it feels like to do it right!"


#9 Shrek

Shrek

    "Pro" snołborder

  • Administratorzy
  • 1638 postów
  • Gadu-Gadu: Gadu-Gadu
  • Poziom zaawansowania:jakoś się ślizgam

Napisano 27 January 2015 - 22:28

nie z - 15 na -5 a o 3 stopnie

 

poszukaj śmig ślizgowy albo materiałów SITS na yt i tam jest cała gama skrętów opisana


Snołborderzy snołborderom

aDECHAde.com Team Dołączona grafika

 

Czytając moje posty bierzcie pod uwagę że wypowiadam się jako osoba mająca swoje zdanie a nie tylko jako administrator...


#10 SzymSzym

SzymSzym

    Starszy snołborder

  • Instruktorzy
  • 466 postów
  • Poziom zaawansowania:Międzynarodowy instruktor SITS - IVSI

Napisano 27 January 2015 - 23:17

tu są poszczególne techniki: https://www.facebook...SITSsnow/videos

i cały film:

#11 mloskot

mloskot

    Snołborder

  • Snołborderzy
  • PipPipPip
  • 207 postów
  • Poziom zaawansowania:jakoś się ślizgam

Napisano 27 January 2015 - 23:42

Dzięki, choć znalazłem wcześniej już ten film "Snowboard - technika jazdy SITS", ale dopiero teraz dotarłem do śmigania:

Śmig ślizgowy od 28:28
Śmig cięty od 32:51

Chyba już kumam, bo różnica na filmie jest ewidentna: prędkość jazdy, dynamika skrętu, ślizgowy daje wyraźny spray śniegu w poprzek linii jazdy, w ciętym sprayu brak lub ma raczej formę podłużnej smugi, dodatkowo w ciętym zmiana krawędzi odbywa się czasem jako przeskok, bez momentu styku płaszczyzny deski ze śniegiem...

Użytkownik mloskot edytował ten post 27 January 2015 - 23:43

"The hardest part about learning anything physical is starting without already knowing what it feels like to do it right!"


#12 ZAPP

ZAPP

    Starszy snołborder

  • Snołborderzy
  • PipPipPipPip
  • 426 postów
  • Poziom zaawansowania:kompletnie zielony

Napisano 28 January 2015 - 06:18

..krótko ślizgowy - przy zmianie krawędzi deska przechodzi przez ślizg, cięty nie przechodzi masz krawędź-krawędź i nie patrz na żadne "spraye" czy "smugi" nie ma sensu sobie utrudniać. Zamiatanie to inna kwestia jedź do Białki i tam z 80% ludzi tak jeździ mimo że im się wydaje inaczej. Cięty powinien zostawiać żyletę i tyle, a tumasz sitsowsko pokazany Śmig - czyli odmianę ciętych i slizgowych :)


A najlepiej weź instruktora, tylko takiego który to potrafi zrobić :wallie:  i pokaże Ci o co kaman...


......don't eat yellow snow :) ......just ride....https://www.youtube....?v=bQmrb0_YY4U 


#13 mloskot

mloskot

    Snołborder

  • Snołborderzy
  • PipPipPip
  • 207 postów
  • Poziom zaawansowania:jakoś się ślizgam

Napisano 28 January 2015 - 12:03

..krótko ślizgowy - przy zmianie krawędzi deska przechodzi przez ślizg, cięty nie przechodzi masz krawędź-krawędź i nie patrz na żadne "spraye" czy "smugi" nie ma sensu sobie utrudniać.


Spoko, to jedynie obserwacja z filmów.

Cięty powinien zostawiać żyletę i tyle,


Ta regułą jest oczywista, ja chciałem wyłapać jak w praktyce następuje to przejście patrząc na blat: krawędź-krawędź vs krawędź-blat-krawędź. Przy krawędź-krawędź to faktycznie musi być przeskok, bo jak inaczej...

a tumasz sitsowsko pokazany Śmig - czyli odmianę ciętych i slizgowych :)


Ano, bo śmig mnie zaintrygował więc o niego w końcu dopytałem.

A najlepiej weź instruktora, tylko takiego który to potrafi zrobić :wallie:  i pokaże Ci o co kaman...


A pewnie, że wezmę. Już brałem ale w Czechach do ogarnięcia podstaw podstaw. Do bardziej zaawansowanych tematów muszę w Polskę jechać aby nie bić łbem w barierę językową :) Ale to jak mi tylko mój młody pozwoli na taki wypad.

"The hardest part about learning anything physical is starting without already knowing what it feels like to do it right!"


#14 ZAPP

ZAPP

    Starszy snołborder

  • Snołborderzy
  • PipPipPipPip
  • 426 postów
  • Poziom zaawansowania:kompletnie zielony

Napisano 28 January 2015 - 17:14

no i spoko miłego śmigania ::)

a instruktor się przyda bo ja przez rok nauczyłem się tylu błędów że teraz muszę sporo pracować by się ich pozbyć.


......don't eat yellow snow :) ......just ride....https://www.youtube....?v=bQmrb0_YY4U