10 odpowiedzi w tym temacie

[Sudoku]

Witam wszystkich, mój pierwszy post na forum, niestety z dosyć sporym dla mnie problemem.
Od końcówki zeszłego sezonu posiadam moją pierwszą konkretną deske - Gnu Carbon Credit, model 2011, kupiona nówka nie śmigana, jeżdzone na niej było nie więcej niż 10 razy i to w warunkach zeszłej polskiej zimy. Jako, że studiuje w Krakowie, a deska leży w NS, zleciłem mamie podrzucić ją w celu nasmarowania i pełnej gotowości do jazdy do najbliższego mi serwisu, jakim jest nowosądecki Bikershop. Było to już ponad tydzień temu, a dzisiaj po powrocie do domu dowiedziałem się, że w serwisie deskę również naostrzyli, mimo, że mama nie wspominała o ostrzeniu ani słowem, a nawet zaznaczyła żeby tego nie robić(parę osób ostrzegało mnie, że MTXa nie ostrzy się byle gdzie).
I tutaj moje pytanie oraz prośba - czy mogli, a jeśli mogli to jak bardzo nieodwracalnie zepsuć krawędź? Może jest ktoś z Sącza/okolic kto zna się na wytworach Mervina i mógłby rzucić okiem, określić, czy wszystko jest z nią ok?

[retro]

Trzeba było ręcznie samemu zrobić Ale oni w Bikershopie też chyba ręcznie robią bo ja sobie nie wyobrażam gdzie oni by mieli tam w tym warsztaciku 2x2m wstawić maszynę Daj zdjęcie krawędzi z góry i z bliska z boku to może coś będzie widać.

[mrgn]

Wstaw zdjęcia to zobaczymy jak to wygląda. Pewnie wszystko jest ok.

[Marek S.]

Najlepiej ich spytac czy ostrzac wiedzieli z czym maja do czynienia. Podejrzewam ze nic sie nie stalo.

[krystian21]

Ja tam nie jestem specjalistą od mervina ale jeżdżę na gnu. Jeżeli chodzi o ostrzenie krawędzi to nie ostrze bo tylko smaruje ale tak +/- wiem jak to ma wygladac i jestem na miejscu. Wiec możemy się zgadać. Wezmę w razie czego dechę i porównamy.

[Sudoku]

Zdjęcia: http://imgur.com/a/GSxo3 - w jednym miejscu wygląda to słabo.
Po świętach podejde do nich i zapytam, znając życie umyją ręce i powiedzą że dawno było i nic nie pamietam, no cóż.

[retro]

Krawędź nie wygląda źle z tym że trochę słabo widać bo zdjęcia nieostre. Ja bym się bardziej przejmował tym rozwarstwieniem z ostatniego zdjęcia. Jakby co znam dobry serwis w Krakowie

[Sudoku]

Rozwarstwienie wygląda paskudnie, ale to raczej wada samej deski/uszkodzenie podczas jazdy, w serwisie chyba czegos takiego nie są w stanie zrobić? Szczerze mówiąc to dopiero dzisiaj to zauważyłem, mamie w serwisie nic na ten temat nie mowili. Śmiesznie, bo decha wiecej niz 10 razy na stoku nie była, a tu już takie coś wyszło. Jeździć z tym można?

[mrgn]

Z tego co widać, miejsca gdzie deska jest rozwarstwiona serwisant nie dotykał, nie ostrzył. Dotknij palcem ślizgu, topsheetu, zobacz pod kątem czy nie ma tam jakiś wybrzuszeń, fałdki.
Cała reszta naostrzona jest ok, nie widać by krawędź gdziekolwiek byłaby zebrana (spiłowana) mocniej.

[Sudoku]

Ślizg i blat bez szwanku, sama krawędź delikatnie wybrzuszona w miejscu tego rozwarstwienia: http://imgur.com/a/BPY1R
Taka niespodzianka na sam początek sezonu, eh. Od razu na serwis, czy da się na tym trochę pośmigać?

Użytkownik Sudoku edytował ten post 24 December 2014 - 15:19

[Marek S.]

Na taką deskę jest 2 lata gwarancji, jak się rozkleiło to będzie wymiana na nową jeśli nie ma uderzenia. Widzę co prawda tam ślady uderzenia,ale zgłosić warto. Jeśli było uderzenie to i tak być może ogarnę Ci naprawę za darmo w ogarniętym serwisie.

Gdzie kupiłeś deskę? Zgłaszaj reklamację Pomogę

PS. 4 i 5 zdjęcie mnie martwi,ale postaram się Ci coś ogarnąć. Bez śladów uderzenia dostajesz od razu Carbona na ten sezon;)
Ale w najgorszym wypadku wigilijnie Ci to naprawimy;) W Zyg Zaku w Białce Tatrzańśkiej, tam ogarniają takie rzeczy.

Użytkownik Marek S. edytował ten post 24 December 2014 - 15:15