Cześć,
Tematu sklepów stacjonarnych nie poruszam, w każdym mieście można trafić lepiej lub gorzej. Należy stosować ograniczone zaufanie, podobnie jak i do anonimowych opinii w necie. Zawsze można zweryfikować sprzedawcę, zadając mu dodatkowe pytania, prosząc by coś wytłumaczył
Dobierając wiązania ja nie skupiam się tylko na desce ale też na innych czynnikach. Doczytałem sobie w Twoim temacie że zaczynasz jazdę. Fajnie
Do pierwszych kroków, łapania równowagi, pierwszych ślizgów, skrętów nie trzeba wiele. Jak wyglądają postępy później, w pewnym sensie jest to uzależnione od wiązań.
Najkrócej będzie to opisać na podstawie przykładu. Do elastycznej z mocnym popem deski, założyłem twardsze wiązania, pojeździłem trochę i zmieniłem wiązania na miększe.
Różnica sztywności była duża zarówno na płycie jak i na łyżce. Ta sama deska zachowywała się zupełnie inaczej. W miększych wiązaniach zmiana krawędzi była wolniejsza, opóźniona, deska reagowała z poślizgiem i płynnością, pozbawiona została agresji i responsywności (odpowiedzi jaką daje deska na nasze ruchy) którą miałem chwilę wcześniej. W miękkich wiązaniach płynniej i łatwiej wychodziły skręty ślizgowe, ale już ostrzejsze hamowanie na backside było wydłużone, nie lubię tego słowa, ale krawędziowanie było odczuwalnie słabsze. Jazda w miększych wiązaniach stała się mniej precyzyjna, szybsza jazda była, ale na pół gwizdka.
Teraz już do rzeczy. Jeśli uczysz się jeździć, z doświadczenia wiem że średniej sztywności wiązania są optymalne. Szczególnie jeśli jesteś facetem, nie masz zamiaru zwiać od razu do parku, chcesz się uczyć jeździć i mieć z tego cały czas fun. Ważysz 95 kg, więc miększe wiązania staną się przy sile 195 cm bardzo miękkimi. Można więc powiedzieć że powinieneś pójść trochę wyżej.
Poruszając się po przekrojówce sztywności wiązań Flux, wybrałbym tutaj model Flux TT rozm. L
To samo wiązanie wskazałby dla Ciebie każdy u mnie w sklepie. Model pierwszego wyboru w tym przypadku. Sztywna płyta z pełnym, miękkim footbedem, średniej sztywności łyżka, nie rozciągające się paski i genialne pompki. Brak możliwości rozkręcania się wiązań (tulejki z klipsem uu fit), duże możliwości ustawień itd. To jest powszechnie znany model, ogarniesz nimi Brigade, nauczysz dobrze jeździć i zmieniając deskę na lepszą, na 100% je sobie zostawisz. TT dają radę z każdą deską, w niczym też nie ograniczają.
Twardsze, lepsze wiązania są droższe, sytuacja podobna do butów, to jest niestety stały problem...