3 odpowiedzi w tym temacie

[paDALEc]

Jeśli komuś uda się coś dojrzeć (niestety dopiero teraz widzę, że g*wno w zasadzie widać ) to chętnie przyjmę każdą krytykę.

>>tutaj<<

[Arec]

Jeśli komuś uda się coś dojrzeć (niestety dopiero teraz widzę, że g*wno w zasadzie widać ) to chętnie przyjmę każdą krytykę.

>>tutaj<<

faktycznie trudno coś wyłapać, ale...

w sumie wyłapałem dwie rzeczy pierwsza to bardzo widoczne to Twoje ręce, mam wrażenie jak byś woził telewizory i na froniu za bardzo wypuszczasz je przed siebie, rączki powinny być praktycznie przy sobie i w nad deską i w jednej linii a nie po za nią.

no i ta druga rzecz, którą udało mi się wyłapać, to w chodząc na fronia ucieka Ci kolanko do środka, spróbuj po jeździć z rękami na kolankach i jednocześnie rozpychając je do zewnątrz.

backside ogólnie Ok ale chyba jechałeś z plecaczkiem

[paDALEc]

No faktycznie te ręce to wyglądają jak z telewizorami. Nie mam nic na swoją obronę

Z tym kolanem to wiem nawet czym spowodowane chyba... przy skrętach czasami lubię pomóc desce, dorzucając lekko rotacyjny, więc faktycznie kolana mogą niepotrzebne ruchy wykonywać. Jak teraz na dywanie analizuje skręty to faktycznie uciekają.

Jeździłem z plecakiem, a podczas całego wyjazdu miałem cel wyleczyć się ze scyzoryka, więc podczas kręcenia mógł jeszcze w pewnym stopniu występować.

Dzięki wielkie za krytykę. Wiem teraz nad czym dalej pracować tak aby reszty nie popsuć

[Arec]

staraj się jeździć i ćwiczyć bez plecaka, będzie łatwiej, jak byłem w livigno był chłopak, który praktycznie jeździł non stop z plecakiem i nawet miał dobrą pozycję i nieźle śmigał ale gdy instruktor kazał mu po jeździć bez, to okazało się że praktycznie na nowo musiał ćwiczyć i miał problemy, za bardzo przyzwyczaił się po prostu do plecaka