Wiesz, tez nie chcialbym sie pakowac w jakies ciezkie trasy. Mozna powiedziec ze z fr dopiero chce zaczac:) Bo lasow przy stokach czy jakis malych wyskokow to nie licze:)
Powiem tak, śniegu jest w ch*j, ale jest też niebezpiecznie. Niestety jest lawinowa trójka i szczerze mówiąc boję się podjąć jakiekolwiek działanie w kotłach. Na szczęście zagrożenie powoli będzie spadać bo przychodzi ocieplenie w dzień, więc i stabilizacja pokrywy powinna postępować szybciej.
Póki co jest pomysł, żeby rozjeździć Kopę we wschodnich Karkonoszach, podobno tam lepsze warunki są. Oczywiście zjazdy nie za trudne ale i lajtu oczekiwać nie można. Jestem w kontakcie z kilkoma lokalsami, którzy zapewniają, że nudzić się nie będziemy