22 replies to this topic

[miru]

Witam, deske jaką sobie upatrzyłam to Signal Light Rocker:) Generalnie w moim znaczeniu FS to ground tricki, battery, małe hopy i jibby. Pytanie jakie wiązania będą odpowiednie do tej, deski? Probelm jest nie mały bo butów również jeszcze nie posiadam, mieżyłem już kilka sztuk, jednak w żadnym nie poczułem że to jetest ten właściwy. Co polecacie, jakie buty? wiazania? jaki flex? Pozdr

[pak]

But ważniejszy i na to reguły nie ma. Mój ziomek ogarnia miekka denie w imperialach drugi zas w nike vapen spora roznica flexu. Zatem bierz co wygodne i nie zmeczy Ci nogi jeśli nie masz prownania bezpiecznie wziac flex ok 5. Wiązania to osobny temat bo nada się kilka, a nawet - nascie, Wybierz coś na co budżet pozwala wkleja, a sie cos wymyśli.

[siwex]

But ważniejszy i na to reguły nie ma. Mój ziomek ogarnia miekka denie w imperialach drugi zas w nike vapen spora roznica flexu. Zatem bierz co wygodne i nie zmeczy Ci nogi jeśli nie masz prownania bezpiecznie wziac flex ok 5. Wiązania to osobny temat bo nada się kilka, a nawet - nascie, Wybierz coś na co budżet pozwala wkleja, a sie cos wymyśli.

ja bym wybierał spomiędzy:k2 hurrtihane,union flite,union contact i contac pro, flux rk 30, se 30 ,dmcc te wiązania znam.
Z innych firm tez na pewno coś mozna wybrać, także wybór mały nie jest.

[miru]

Buty które wybrałem to Burton Moto, siadły naprawdę bardzo dobrze na moją nogę (model 2012/2013), a że stopa 40-41 to wyboru dużego nie miałem.
Co do wiazan to zastanawiam się właśnie nad k2 hurrtihane....będzie taki zestaw pasował do siebie?

Użytkownik miru edytował ten post 08 February 2013 - 22:49

[pak]

Z mojej strony polece Ci burton mission. Z K2 nie mialem przyjemnosci.

[miru]

a same buty nie za sztywne? (jest szansa wymienic)

[Crasher]

Za sztywne? One maja flex 4, więc bez przesady. Chyba, że chcesz jeździć w kapciach Jak dobrze leżą na nodze to nic nie wymyślaj..

[siwex]

Za sztywne? One maja flex 4, więc bez przesady. Chyba, że chcesz jeździć w kapciach Jak dobrze leżą na nodze to nic nie wymyślaj..

czemu miałoby nie spasować, hurrithane są do tego co chcesz robić a Moto idealnie Ci siedzą na nodze,także jak dla mnie secik spokojnie spasuje.

[miru]

mam okazje kupic zeszloroczne rulery w podobnej cenie co swieze moto, co bedzie lepszym wyborem?

[mike]

moim zdaniem ruler rulez... śmigałem w modelu 2010... po 2 sezonach kupiłem IONy... i po porównaniu uważam, że rulery były jednak lepsze

[ProDish]

moim zdaniem ruler rulez... śmigałem w modelu 2010... po 2 sezonach kupiłem IONy... i po porównaniu uważam, że rulery były jednak lepsze

Moto to miękki kapeć, rulery są tzw akuratnie a ION niestety jak sie mocno zawiąrze potrafi być betonowy

[Jaceksp]

Mam rulery i jeśli Ci pasują na nogę to polecam

[Rivias]

Jako zwykły użytkownik hurrithane'y spokojnie mogę Ci polecić. Używam na stok, boxy itp. i jestem zadowolony. Dobrze trzyma, nie uwiera, jak najbardziej na plus.

[mrgn]

Buty które wybrałem to Burton Moto, siadły naprawdę bardzo dobrze na moją nogę (model 2012/2013), a że stopa 40-41 to wyboru dużego nie miałem.
Co do wiazan to zastanawiam się właśnie nad k2 hurrtihane....będzie taki zestaw pasował do siebie?

Dobrze się zastanów zanim kupisz Hurrithane'y. Miałem przyjemność zjechać w tych wiązaniach ze dwa razy. Wiązania jak z gumy, łyżka gnie się na wszystkie strony (także do tyłu), trudna kontrola deski, specyficzna konstrukcja. Może poprawiają styl tricków jeśli jesteś dobry, albo bardzo dobry, ale normalnie jeździć się w tym nie da. Wcale nie jest łatwiej wygiąć w nich deskę, powiedziałbym że przeciwnie.
Żeby nie było że jestem odmieńcem, poczytaj na forum nie opanowanym przez sprzedawców o tych wiązankach: http://www.snowboardingforum.com

[siwex]

Dobrze się zastanów zanim kupisz Hurrithane'y. Miałem przyjemność zjechać w tych wiązaniach ze dwa razy. Wiązania jak z gumy, łyżka gnie się na wszystkie strony (także do tyłu), trudna kontrola deski, specyficzna konstrukcja. Może poprawiają styl tricków jeśli jesteś dobry, albo bardzo dobry, ale normalnie jeździć się w tym nie da. Wcale nie jest łatwiej wygiąć w nich deskę, powiedziałbym że przeciwnie.
Żeby nie było że jestem odmieńcem, poczytaj na forum nie opanowanym przez sprzedawców o tych wiązankach: http://www.snowboardingforum.com

Morgan,
trochę przesadzasz, bo jeżdżę w tych wiązaniach dwa sezony i nie ma w tym prawdy co piszesz.Żadnego gięcia łyżki do tyłu a i przy większych prędkościach nie odnotowałem,żadnych problemów...z kontrolą deski też nie ma problemu.Akurat te wiązania znam bardzo dobrze i sobie chwalę.
Są na pewno bardziej miękkie od RK30,ale przy nauce flacenia to jest akurat na plus i jak mówiłem, nie ma problemu aby w nich przycisnąć...

[mrgn]

Siwy, jest problem i to zasadniczy. Deska płynie na backside, nie czujesz krawędzi, nie dociskasz deski. Normalnie w nich nie pojeździsz, chyba że na krechę albo stylem rozpaczliwym, do tego nie potrzeba wiele. Trzeba się pilnować by środek ciężkości był idealnie na dwóch nogach, jest gumowo. Co nie zmienia faktu że te wiązania nie są do jazdy zbudowane a do totalnej zabawy. Jednemu może pasować ich gumowość innym kompletnie nie. Z tego co poczytałem już kiedyś, nie jestem odosobniony w tym że mi nie pasują. Chłopaki ode mnie, którzy gną deski na różne sposoby, twierdzą że "pływalnia" wręcz utrudnia gięcie deski a nie pomaga.
Także świadome polecanie tych wiązań jest dość ryzykowną imprezą. Koleś pojeździ na nich, stwierdzi że jest gorsza kontrola niż na starych badziewiach z marketu i ma problem. Ja miałem już trzech albo czterech delikwentów którzy dali się na nie namówić a potem szybciutko je sprzedawali...

[siwex]

Siwy, jest problem i to zasadniczy. Deska płynie na backside, nie czujesz krawędzi, nie dociskasz deski. Normalnie w nich nie pojeździsz, chyba że na krechę albo stylem rozpaczliwym, do tego nie potrzeba wiele. Trzeba się pilnować by środek ciężkości był idealnie na dwóch nogach, jest gumowo. Co nie zmienia faktu że te wiązania nie są do jazdy zbudowane a do totalnej zabawy. Jednemu może pasować ich gumowość innym kompletnie nie. Z tego co poczytałem już kiedyś, nie jestem odosobniony w tym że mi nie pasują. Chłopaki ode mnie, którzy gną deski na różne sposoby, twierdzą że "pływalnia" wręcz utrudnia gięcie deski a nie pomaga.
Także świadome polecanie tych wiązań jest dość ryzykowną imprezą. Koleś pojeździ na nich, stwierdzi że jest gorsza kontrola niż na starych badziewiach z marketu i ma problem. Ja miałem już trzech albo czterech delikwentów którzy dali się na nie namówić a potem szybciutko je sprzedawali...

Morgan,nie wiem skąd bierzesz te "rewelacje", uwierz mi, nie mam problemów aby w tych wiązaniach pojeździć, poskakać i się pobawić.Deskę czuje doskonale i nie płynie na bs jak to ująłeś,nie mam tez najmniejszych problemów aby polecieć na krawędzi na wiekszej prędkości.To,że Tobie nie siadły te wiązania to nie znaczy,że są złe, fatalne i w ogóle do kitu...Ty jesteś fanem sztywnych wiązań i tego w nich szukasz,ja wole bardziej miękkie i mnie np.nie siedzą TT30,ale nie powiem,że są to złe wiązania tylko dlatego,że mnie nie siedzą.
Akurat w temacie tych konkretnych wiązań, nie jesteś w stanie mnie przekonać...owszem Flux ma lepsze pompki i są wygodniejsze,ale do moim butów capstrap w k2 znacznie lepiej się układa niż np we fluxach.

[Motyl]

Zaraz będzie pojazd że wciskam te wiązki jako sprzedawca

Maćku, pływalnia to była niestety w Sapientach. Hurrithane są bardzo miękkie, ale takie mają być, i po części stąd ich nazwa. Ja za nimi akurat nie przepadam (lubię dobrze czuć desiwo i to co pod nim) ale Maćku nie fantazjuj w temacie pływania i wyginania się Highbacka na BS. Nie są to wiązki do carvingu, ale nie ma problemów z jazdą na krawędzi.
"Chłopaki ode mnie..." - teksty w tym stylu to dzieci w piaskownicy rzucają , pociśnij ( wkontekście flatu, nie dzidy) trochę desiwo w tych wiązkach i się wypowiedz. O "delikwentach" się nawet nie wypowiem bo zdziwiło mnie że tylko o trzech, czterech wspomniałeś

Co do setu pod flaty. Preferencje są różne ale... na początek (sezon, dwa) mega miękkie buty i wiązki mogą być. Później jak co nieco się w temacie ogarnie, to dość łatwo zauważa się że ciut sztywniejszy but i wiązki dają lepsze przełożenie przy pressach. W tym przypadku można wspomnieć o T9 ze scrub hookiem, czy też skrzydełkach w burku. Te rzeczy nie powstały przypadkiem i ich zadaniem jest lepszy/łatwiejszy transfer w trakcie pressów. Niestety zaczynają trochę przeszkadzać w trikach na flacie z rotacją, lub przy combosach. Oczywiście pójście w but z flexem 9-10 już sensu nie ma ale 5-6 spokojnie daje radę. Podobnie z wiązkami. Na początek śmiało można iść w miękkie wiązki z miękkim highbackiem, natomiast później raczej szukałbym czegoś kapkę sztywniejszego a i być może i ze sztywnym highbackiem.
Wiadomo że preferencje są różne, a te powyższe uwagi odnoszą się wyłącznie do moich doświadczeń i moich upodobań
Z przyjemnością informuję że i owszem zdilowałem troszkę Hurrithaneów (choć osobiście ich fanem nie jestem), na szczęście wszyscy niezadowoleni z zakupu zamiast do mnie udali się do Morgana

[mrgn]

Morgan,nie wiem skąd bierzesz te "rewelacje", uwierz mi, nie mam problemów aby w tych wiązaniach pojeździć, poskakać i się pobawić.Deskę czuje doskonale i nie płynie na bs jak to ująłeś,nie mam tez najmniejszych problemów aby polecieć na krawędzi na wiekszej prędkości.To,że Tobie nie siadły te wiązania to nie znaczy,że są złe, fatalne i w ogóle do kitu...Ty jesteś fanem sztywnych wiązań i tego w nich szukasz,ja wole bardziej miękkie i mnie np.nie siedzą TT30,ale nie powiem,że są to złe wiązania tylko dlatego,że mnie nie siedzą.
Akurat w temacie tych konkretnych wiązań, nie jesteś w stanie mnie przekonać...owszem Flux ma lepsze pompki i są wygodniejsze,ale do moim butów capstrap w k2 znacznie lepiej się układa niż np we fluxach.

Siwy, zacznijmy od tego że ja w tym temacie o Fluxach nawet nie wspomniałem jednego słowa. Więc nie mam pojęcia dlaczego poruszasz w ogóle temat Fluxów. Nie bawię się już w licytację i udowadnianie co jest lepsze.
Piszę w tym temacie o wiązania K2 Hurricane, na którym miałem przyjemność zrobić dwa zjazdy. Dla mnie to wystarczy by stwierdzić pewne ewidentne rzeczy.

Zazwyczaj kiedy piszę coś, co komuś nie pasuje, nagle ni z gruchy ni z pietruchy wyskakują obrońcy uciśnionych Motyl już jest
2 sezony temu postanowiłem więc że będę się sprawdzał, więc jak na/w czymś sobie pojeżdżę to googluję to na www.snowboardingforum.com - porównuję wtedy moje odczucia i wrażenia z odczuciami innych riderów. Z reguły doznaję olśnienia, te same rzeczy w Polsce są cud, miód i orzeszki a za oceanem nazywają je np. shitem. Znasz angielski, poczytaj.

Kiedy kilka lat temu, pisałem o pompkach w toe strapach pewnej firmy że są z nimi problemy i lubią się odpinać, wszystkim "zainteresowanym" chodziły te pompki jak szwajcarski zegarek. Słyszałem że się to zmieniło, sporo ludzi narzeka, podobno już nie chodzą te pompki tak dobrze
Dodać należy że nie najlepsze pompki ta firma zmieniła nie wiem czy nie na jeszcze gorsze. Po zapięciu buta, we trzech próbowaliśmy odpiąć przedni strap, po 5 minutach różnych zabiegów poddała się i odpięła, nie zepsuła się. Może jak się wkręci w deskę te wiązania to będzie ok

A wracając do Hurricanów to, jak dla mnie, są to wiązania dla zaawansowanych jibberów, do jazdy się nie nadają. Jeśli Siwy ten film który kiedyś wrzuciłeś, na którym był zasadniczy problem z dociśnięciem deski w skręcie, był jechany w tych wiązaniach to się zupełnie nie dziwię. Te wiązania do jazdy czy nauki FS nie nadają się. Chyba że ktoś sobie je spróbuje przed kupnem, zachwyci "innością" to co innego.

@Motyl - no więc w zasadzie powielasz moją opinię, nie wiem czy razem siedzicie z Siwym przed jednym kompem ale widzę że nie jesteś w stanie kontrolować deski w tych wiązaniach, czyli prawidłowo Nie mówimy o carvingu, temat mi obcy, o normalnej jeździe, wciskasz backside a deska uślizguje lub np. hamuje jakby miała tępe krawędzie. Czyż nie?
Nie mam w zwyczaju pisać na forach o osobach trzecich, będą chcieli napiszą, ale większość tych "kumatych" na fora nie zagląda z prostej przyczyny. Mnóstwo bzdur pisanych przez anonimowych ludzi i sprzedawców bez podparcia żadnymi argumentami. Pogadamy live na ten temat

Wracając do tematu, z tego co się mówi na świecie, do nauki flat tricków stosuje się rzeczywiście mięciutkie deski, natomiast średniej sztywności wiązania, ale nie za twarde, na początek są najlepszą opcją. Bardzo miękkie wiązania, jak omawiane tu Hurricany są dla zaawansowanych, tych którzy wiedzą że taki wynalazek jest im potrzebny.
Jak chodzi o gięcie deski, ważne są też inne rzeczy niż sama sztywność płyty i łyżki. Kształt płyty ma bardzo duże znaczenie, szerokość pasków, profil łyżki, wysokość też mają spory wpływ jak się deska wygina...

[siwex]

Siwy, zacznijmy od tego że ja w tym temacie o Fluxach nawet nie wspomniałem jednego słowa. Więc nie mam pojęcia dlaczego poruszasz w ogóle temat Fluxów. Nie bawię się już w licytację i udowadnianie co jest lepsze.
Piszę w tym temacie o wiązania K2 Hurricane, na którym miałem przyjemność zrobić dwa zjazdy. Dla mnie to wystarczy by stwierdzić pewne ewidentne rzeczy.

Zazwyczaj kiedy piszę coś, co komuś nie pasuje, nagle ni z gruchy ni z pietruchy wyskakują obrońcy uciśnionych Motyl już jest
2 sezony temu postanowiłem więc że będę się sprawdzał, więc jak na/w czymś sobie pojeżdżę to googluję to na www.snowboardingforum.com - porównuję wtedy moje odczucia i wrażenia z odczuciami innych riderów. Z reguły doznaję olśnienia, te same rzeczy w Polsce są cud, miód i orzeszki a za oceanem nazywają je np. shitem. Znasz angielski, poczytaj.

Kiedy kilka lat temu, pisałem o pompkach w toe strapach pewnej firmy że są z nimi problemy i lubią się odpinać, wszystkim "zainteresowanym" chodziły te pompki jak szwajcarski zegarek. Słyszałem że się to zmieniło, sporo ludzi narzeka, podobno już nie chodzą te pompki tak dobrze
Dodać należy że nie najlepsze pompki ta firma zmieniła nie wiem czy nie na jeszcze gorsze. Po zapięciu buta, we trzech próbowaliśmy odpiąć przedni strap, po 5 minutach różnych zabiegów poddała się i odpięła, nie zepsuła się. Może jak się wkręci w deskę te wiązania to będzie ok

A wracając do Hurricanów to, jak dla mnie, są to wiązania dla zaawansowanych jibberów, do jazdy się nie nadają. Jeśli Siwy ten film który kiedyś wrzuciłeś, na którym był zasadniczy problem z dociśnięciem deski w skręcie, był jechany w tych wiązaniach to się zupełnie nie dziwię. Te wiązania do jazdy czy nauki FS nie nadają się. Chyba że ktoś sobie je spróbuje przed kupnem, zachwyci "innością" to co innego.

@Motyl - no więc w zasadzie powielasz moją opinię, nie wiem czy razem siedzicie z Siwym przed jednym kompem ale widzę że nie jesteś w stanie kontrolować deski w tych wiązaniach, czyli prawidłowo Nie mówimy o carvingu, temat mi obcy, o normalnej jeździe, wciskasz backside a deska uślizguje lub np. hamuje jakby miała tępe krawędzie. Czyż nie?
Nie mam w zwyczaju pisać na forach o osobach trzecich, będą chcieli napiszą, ale większość tych "kumatych" na fora nie zagląda z prostej przyczyny. Mnóstwo bzdur pisanych przez anonimowych ludzi i sprzedawców bez podparcia żadnymi argumentami. Pogadamy live na ten temat

Wracając do tematu, z tego co się mówi na świecie, do nauki flat tricków stosuje się rzeczywiście mięciutkie deski, natomiast średniej sztywności wiązania, ale nie za twarde, na początek są najlepszą opcją. Bardzo miękkie wiązania, jak omawiane tu Hurricany są dla zaawansowanych, tych którzy wiedzą że taki wynalazek jest im potrzebny.
Jak chodzi o gięcie deski, ważne są też inne rzeczy niż sama sztywność płyty i łyżki. Kształt płyty ma bardzo duże znaczenie, szerokość pasków, profil łyżki, wysokość też mają spory wpływ jak się deska wygina...

no coż Morgan,
nie dojdziemy w tej sprawie do porozumienia,Ty masz swój punkt widzenia, ja swój i nie przekonasz mnie Ty ani ja Ciebie.A co do forum usa to zapodaj dokładnego linka,bo szukałem pod tym co podałeś i nic nie znalazłem.
A temat jazdy przemilczę bo nie chce mi się ciągle wracać do dyskusji przytaczanej od kilku sezonów.Bo też pamiętam filmy jak zamiatałeś na coalu i krawędzi nie było...także ten temat pozostawmy.