Skocz do zawartości




Zdjęcie
- - - - -

Jazda Na Wprost


27 odpowiedzi w tym temacie

#1 Allm3

Allm3

    Nowy na forum

  • Snołborderzy
  • Pip
  • 24 postów
  • Poziom zaawansowania:jakoś się ślizgam

Napisano 28 January 2013 - 23:23

Jako początkujący spotkałem się z różnymi sprzecznymi opiniami dotyczącymi jazdy na wprost:
a) na snowboardzie nie jeździ się nigdy na wprost - zawsze pozostawaj na jakiejś krawędzi
b ) przy twardszych stabilnych deskach możesz spokojnie jechać na wprost ustawiając deskę płasko na śniegu

Próbowałem swoich sił i moje wrażenia były następujące:
Gdy kładłem deskę płasko na niezbyt nachylonym lekko oblodzonym stoku deska była niestabilna, łatwo łapała krawędź, uślizgiwała się i po kilku upadkach za wszelką cenę próbowałem jednak naciskiem stóp zmieniać krawędzie, choć przy wytraceniu prędkości było to dość trudne i wymagało włożenia znacznej siły. Z wyciągu widziałem jednak jak doświadczeni riderzy całą górkę cieli nieomal na krechę i nabrałem wątpliwości - czy to moje nikczemne umiejętności nie pozwalają mi jechać w miarę stabilnie po płaskim :wallie: , czy też oni również dociążali, choć niewidocznie krawędź i nikt nie kładł deski płasko. Jak się powinno jeździć :huh:

Użytkownik Allm3 edytował ten post 28 January 2013 - 23:25


#2 macpas

macpas

    Snołborder

  • Snołborderzy
  • PipPipPip
  • 213 postów
  • Poziom zaawansowania:jakoś się ślizgam

Napisano 28 January 2013 - 23:32

Niech się wypowiedzą szpece od jazdy i teorii, ja jedynie napiszę to co podsłyszałem kiedyś: " płaskie nie wybacza błędów i wychodzą braki w technice"

#3 Allm3

Allm3

    Nowy na forum

  • Snołborderzy
  • Pip
  • 24 postów
  • Poziom zaawansowania:jakoś się ślizgam

Napisano 28 January 2013 - 23:41

Braki na pewno, bo dla mnie szybka stabilna jazda na wprost to najtrudniejszy element )))) co dla wieloletniego narciarza wydaje mi się nieco śmieszne, że skręcać i łączyć skręty żaden problem, nawet przeskok z krawędzi na krawędź zaczyna wychodzić a niepewnie zaczyna się czuć dopiero kierując deskę prosto w dół

#4 kortek

kortek

    Pro snołborder

  • ModTeam
  • 1620 postów
  • Poziom zaawansowania:kompletnie zielony

Napisano 28 January 2013 - 23:51

mogę sie mylić ale wydaje mi się że na idealnie płaskiej desce pojedziesz tylko i wyłącznie wzdłuż lini spadku stoku co nie zawsze jest kierunkiem do wyciągu :) Jeśli lecieli na tzw krechę to mogli delikatnie korygować to dociążaniem krawędzi ale na tyle niewidocznie że tego nie dostrzegłeś

  :wallie:  :wallie:  :wallie:  :wallie:  :wallie: PROGRES SIE SAM NIE ZROBI!  :twisted:  :twisted:  :twisted:  :twisted:  :twisted:  :twisted:  :twisted:  :twisted: 


#5 Allm3

Allm3

    Nowy na forum

  • Snołborderzy
  • Pip
  • 24 postów
  • Poziom zaawansowania:jakoś się ślizgam

Napisano 28 January 2013 - 23:55

okej, to jakbyśmy to wzięli mniej teoretycznie, a praktycznie jeśli teoretycznie odpowiedź nie jest taka jednoznaczna, jaką wy stosujecie technikę, gdy chcecie zjechać w przybliżeniu w linii prostej - puszczacie zupełnie płasko deskę/ trzymacie mocno/słabo na krawędzi/ staracie się wykonywać wyraźne skręty???

#6 kielon

kielon

    Starszy snołborder

  • Snołborderzy
  • PipPipPipPip
  • 310 postów
  • Poziom zaawansowania:jakoś się ślizgam

Napisano 29 January 2013 - 00:07

pytanie niejednoznaczne, więc odpowiedzi także: jedziesz tak, żeby sie nie wyp...c, jak niedasz rady na płasko (nierówności terenu, twardość deski, praca nóg, prędkość jazdy...) to łap krawędzie; a wszystko i tak sprowadza sie do umiejętności - jak sie nie wywócisz... . Ćwiczyć, ćwiczyć, ćwiczyć... :)

#7 kortek

kortek

    Pro snołborder

  • ModTeam
  • 1620 postów
  • Poziom zaawansowania:kompletnie zielony

Napisano 29 January 2013 - 00:44

okej, to jakbyśmy to wzięli mniej teoretycznie, a praktycznie jeśli teoretycznie odpowiedź nie jest taka jednoznaczna, jaką wy stosujecie technikę, gdy chcecie zjechać w przybliżeniu w linii prostej - puszczacie zupełnie płasko deskę/ trzymacie mocno/słabo na krawędzi/ staracie się wykonywać wyraźne skręty???

sytuacja o której pisze jest właśnie w momencie gdy puszczamy deske płasko po stoku, możesz sobie wyobrazić że nie ma cie na niej a deska pojedzie tam gdzie jest linia spadku. Tym sposobem nei zawsze dojedziesz tam gdzie chcesz.

  :wallie:  :wallie:  :wallie:  :wallie:  :wallie: PROGRES SIE SAM NIE ZROBI!  :twisted:  :twisted:  :twisted:  :twisted:  :twisted:  :twisted:  :twisted:  :twisted: 


#8 Allm3

Allm3

    Nowy na forum

  • Snołborderzy
  • Pip
  • 24 postów
  • Poziom zaawansowania:jakoś się ślizgam

Napisano 29 January 2013 - 00:47

sytuacja o której pisze jest właśnie w momencie gdy puszczamy deske płasko po stoku, możesz sobie wyobrazić że nie ma cie na niej a deska pojedzie tam gdzie jest linia spadku. Tym sposobem nei zawsze dojedziesz tam gdzie chcesz.

Tak, wiem co masz na myśli, dzięki

#9 Jancio Wodnik

Jancio Wodnik

    Pro snołborder

  • Administratorzy
  • 1367 postów
  • Gadu-Gadu: Gadu-Gadu
  • Poziom zaawansowania:Międzynarodowy instruktor SITS - IVSI

Napisano 29 January 2013 - 08:54

pytanie podstawowe: po co ciąć na kreche na płaskiej desce ??
jazda na kreche jest dla mnie skrajnym debilizmem - kiedy lecisz na plaskiej desce masz ograniczoną możliwość reakcji na to co dzieje się na stoku.
deska Cie "wiezie", im szybciej lecisz tym boleśniejszy jest każdy błąd jaki popełnisz....
ponadto kiedy ktoś leci na bombę to w momencie zajechania drogi kończy sie to ragicznie...

jazdza na płaskiej desce jak dla mnie ma sens kiedy jest płasko ( np jaworzyna po środku głównej trasy) i potrzebujesz dojechać, lub przy butteringu...

Jeżeli uczysz sie dopiero jeździć to daj sobie spokój z jazdą na pełnym ślizgu chyba że lubisz "przybijać gwoździa" twarzą do śniegu :)

Jazda polega na prowadzeniu deski w równym skręcie o różnej średnicy i dynamice zależnej od ukształtowania terenu i predkości z jaka się poruszamy na krawędzi. :)

o wlaśnie stworzyłem definicje :D hehe

a tak wogóle to przytul instruktora na godzinke.... zaoszczedzisz dużo bólu i kontuzji a także czasu


pzdr

JW
  • Bishop lubi to

.......... ......... ............. ...................

kropki !!! wracać mi tu !!! znowu sp***doliły .. Dołączona grafika


#10 shaman-snowboard

shaman-snowboard

    Snołborder

  • Team9
  • 221 postów
  • Poziom zaawansowania:kompletnie zielony

Napisano 29 January 2013 - 11:01

hej

definicja mi się podoba :) po to firmy snowboardowe robą cuda żeby deska jechała jak najlepiej łukiem krawędzi a nie na kreskę :)

ale z drugiej strony jest taki Red Bull na krechę i dają radę...

ja też się boję jeździć na kreskę, że mi kawedź chwyci a jak to zrobi tak z nienacka na dużej prędkości to bardzo nie miło jest.

temat był tutaj http://braktresci.pl...&start=0&a=aa=a

a poważnie to deska jest taliowana i jadąc na płasko masz badzo dużą szansę że jej tył który się rozszerza i ma ostrą krawędź prędzej czy później chwyci. myśę że rocker w tej sytuacji jest niezłą opcją.
obaaj sobie może co się dzieje na pucharze świata w SBX i na początku i końcu przejazdó PSL i PGS. tam jadą na wprost z prędkością ponad 50km/h i dają rade.

Wydaje mi się że najważniejsze to prowadzić deskę całkiem płasko, i pilnować żeby środek ciężkości był idealnie w połowie serokości deski (żeby któraś krawędź nie chwyciła) i na wszelki wypadek cofnąłbym ciężar ciała bardziej w kierunku tyłu deski dla amortyzacji nierówności.

Ja mimo wszystko zawsze obciążam którąś krawędź bardziej żeby mieć pewność że druga niespodziewanie nie chywici. Zmiejsza to prędkość ale co z predkości jak się wyłożysz i będziesz 200m na Jaworzynce czy Kasprowym dymal z buta...

pozdr

#11 Misiek Bielsko

Misiek Bielsko

    Zaawansowany snołborder

  • ModTeam
  • 774 postów
  • Poziom zaawansowania:kompletnie zielony

Napisano 29 January 2013 - 11:54

Dużo zależy od deski, dużo też od objeżdżenia się ogólnego, czyli pewności stania na desce, równowagi, techniki itd.
Mnie przez pierwsze dwa-trzy sezony też sprawiało to problem, teraz żadnego. Są oczywiście deski, trudniejsze i łatwiejsze. W moim przypadku tendencję do myszkowania i dziobania krawędzią mają zazwyczaj cambery i jedna hybryda, rockery dają się łatwiej prowadzić na płasko.
Generalnie jak nie trzeba, albo jest decha "trudniejsza", staram się prowadzić delikatnie na krawędzi FS.
www.maramuresz.com Wyprawy4x4, freeride - Rumunia, Bułgaria, Bałkany

#12 Jaceksp

Jaceksp

    Pro snołborder

  • Snołborderzy
  • PipPipPipPipPipPip
  • 1268 postów
  • Poziom zaawansowania:kompletnie zielony

Napisano 29 January 2013 - 13:14

Mistrzem jazdy na krechę jest chyba Siwy , potrafi skubany przejechac całą góre na płaskiej desce nie wykonując żadnego skrętu hahahah
jak widze to chłopaki na hopy też upalaja na płaskiej , chyba że się mylę to Marek albo Siwy mnie poprawią .

#13 shaman-snowboard

shaman-snowboard

    Snołborder

  • Team9
  • 221 postów
  • Poziom zaawansowania:kompletnie zielony

Napisano 29 January 2013 - 15:06

no i jeszcze to co na braktreści.pl napisał Graf. podcięcie krawędzi 0,5 stopnia albo i więcej bardzo pomaga, ale jak ktoś nie umie tego zrobić to niech się za to nie bierze, a i większości serwisów bym nie ufał, bo deski drogie a łatwo zniszczyć

pozdr

#14 saran

saran

    Snołborder

  • Snołborderzy
  • PipPipPip
  • 186 postów
  • Gadu-Gadu: Gadu-Gadu
  • Poziom zaawansowania:jakoś się ślizgam

Napisano 29 January 2013 - 15:29

Moja żona też ma taki problem. Na wszystkich przepłaszczeniach deska łapie jej krawędź, dlatego zawsze jedzie na krawędzi i kończy się czasem tym że w ogóle traci prędkość. Mówi że to dla niej najtrudniejszy element utrzymać deskę na płasko. Nie umiem jej wytłumaczyć jak ma jechać żeby nie złapać krawędzi, mi to przypomina trochę jazdę na orczyku, poprostu stoisz i jedziesz i starasz się nie wykonywać żadnych ruchów.

#15 Arec

Arec

    ;)

  • Snowboard Summit Squad
  • 3195 postów
  • Poziom zaawansowania:kompletnie zielony

Napisano 29 January 2013 - 16:38

to nie jet tak do końca prawda, że się na krechę leci całkowicie na płaskiej desce, przy dużych prędkościach na twardszej nawierzchni to praktycznie nie możliwe, zawsze się dociska bardzo lekko jedną krawędż, najllepiej frontsidową i robi się to z dużym wyczuciem, więc deska tak do końca nie jest całkowicie na płasko...

na całkowicie płaskiej desce przy większych prędkościach deski zaczynają myszkować i łapać krawędż, Jaco powinien o tym wiedzieć :P różnica polega tylko na tym, że jedne robią to już przy mniejszych prędkościach a inne przy większych...ale są jeszcze inne czynniki wpływające na stabilną jazdę na krechę tj. dł. deski itp.

przynajmniej ja tak zjeźdzam na krechę :P

Użytkownik Aro edytował ten post 29 January 2013 - 16:44


#16 Allm3

Allm3

    Nowy na forum

  • Snołborderzy
  • Pip
  • 24 postów
  • Poziom zaawansowania:jakoś się ślizgam

Napisano 29 January 2013 - 17:05

No i dyskusja się wywiązała )))) pytanie po co chcę jeździć na krechę jest z kategorii pytań: po co skakać, po co łapać graby, po co w ogóle się rozpędzać zamiast spokojnie bezpiecznie od góry do dołu unikając muld cicho i grzecznie skręcać? )))) nawet nie wiem jak na nie odpowiedzieć :jupi2: nie jestem entuzjastą jazdy na krechę, na nartach też nie byłem bo to na dłuższą metę nudne, a jak widzę na snowboardzie też mało bezpieczne. Po prostu chciałbym się wszystkiego nauczyć, także tego elementu, który u mnie wzbudza obawy, a jak słyszę nie jest niemożliwy do wykonania i niektórzy całkiem dobrze sobie z nim radzą (czego byłem zresztą wielokrotnie świadkiem). Byłem zatem ciekaw jak wy sobie z tym radzicie i jaką osobiście technikę stosujecie.

Do postu Jańcia Wodnika: instruktora miałem i bardzo mi pomógł, zgadzam się w 100%, że to skraca niepotrzebny czasem długi czas nauki, który przecież można przeznaczyć na coś przyjemniejszego (jeżdżenie!!!), ale jakoś o to akurat go nie spytałem... Póki co pozostanę zatem przy jeździe na wprost przy dociążaniu jednej z krawędzi, aby oszczędzić twarz i niedopuścić do niechcianego spotkania z ziemią :wallie:

Pozdro all

Użytkownik Allm3 edytował ten post 29 January 2013 - 17:26


#17 Ypsi

Ypsi

    Zaawansowany snołborder

  • Snołborderzy
  • PipPipPipPipPip
  • 679 postów
  • Poziom zaawansowania:jakoś się ślizgam

Napisano 29 January 2013 - 18:23

Trochę się zgodzę z Miśkiem, IMHO przy jeździe na kreskę deska ma sporo do gadania, sam na ostatnim TD jeździłem na dwóch Arborach, jeden zachowywał się bardzo poprawnie, a na drugim rzucało mną jak beduinem na wielbłądzie. Pozatym lepiej delikatnie dociążyć jakąś krawędź tak jak pisał Aro.
A co do samej jazdy na krechę, to jeśli warunki pozwalają i wiem, że wszystko odbędzie się bezpiecznie, to czasami, czemu nie? :) ... niekiedy wręcz trzeba, jak są jakieś posrane wypłaszczenia.
Jak chcesz to uciekaj ......................... Radzimy zostać !...

#18 Muniek

Muniek

    Pro snołborder

  • Snołborderzy
  • PipPipPipPipPipPip
  • 1029 postów
  • Poziom zaawansowania:kompletnie zielony

Napisano 29 January 2013 - 19:00

Nikt nie zauważył że czym szybciej na płasko tym łatwiej i pewniej ?
Czy to tylko moje odczucia.

#19 Arec

Arec

    ;)

  • Snowboard Summit Squad
  • 3195 postów
  • Poziom zaawansowania:kompletnie zielony

Napisano 29 January 2013 - 19:13

Nikt nie zauważył że czym szybciej na płasko tym łatwiej i pewniej ?
Czy to tylko moje odczucia.


Muniek spróbuj pojechać maluchem 100km/h a spróbuj mercedesem szurnąć stówką ;), którym samochodem będzie łatwiej i pewniej? :)

p.s.
jak już było wyżej wspomniane to deska i umiejętności decydują jak bardzo możemy się puścić, oczywiście prędkość pomaga ale tylko w jakimś stopniu..

Użytkownik Aro edytował ten post 29 January 2013 - 19:19

  • Joszu lubi to

#20 Muniek

Muniek

    Pro snołborder

  • Snołborderzy
  • PipPipPipPipPipPip
  • 1029 postów
  • Poziom zaawansowania:kompletnie zielony

Napisano 29 January 2013 - 19:15

Skill już się nie liczy ? :P
Oczywiście deska ma znaczenia.
Niech będzie: na mojej łatwiej na płasko mi jechać z dużą prędkością niż rozpędzając się.

Użytkownik Muniek edytował ten post 29 January 2013 - 19:16