Noszę się z zamiarem kupna nowych butów. Zależy mi na tym, żeby były jak najmniejsze, najbardziej zgrabne. Żadnych z nich nie mam okazji przymierzyć. Mierzyłem dzisiaj za to Flow Vega 2013. I teraz właśnie, Na początek rozmiar 280, normalne buty noszę 285. I ten rozmiar był taki w sam raz, na styk można powiedzieć. Ale jak próbowałem przejścia pięta palce, to pięta uciekała mi do góry, nie trzymała się. Tak chyba być nie powinno prawda? 275 były już ciasne, pięta też troszkę luźna, ale z racji tego, że ciaśniejsze to latała mniej. Co myślicie?
Pozdrawiam
Użytkownik Crasher edytował ten post 19 January 2013 - 16:35