26 odpowiedzi w tym temacie

[dscrev]

Na testy przewidzieliśmy dla Was:

Arbor Cadence 147
Arbor Poparazzi 149
Arbor Westmark 159 i 156
Arbor Blacklist 160
Arbor Element 161
Arbor Draft 150 i 155
Arbor Roundhouse RC 162

Voelkl Coal 163 i 168
Voelkl Dimension 159
Voelkl Yavana 149
Voelkl Melody 147
Voelkl Dash 159
Voelkl Soul Surfer 163
Voelkl Flavor 143
Voelkl Riot RC 152
Voelkl Jibster 152
Voelkl Cashew 162
Voelkl SQD Rocker 156W

Rad - Air Neo 149 i 154

Wiązania Flux:

TT M i L
RK M i L
PR M i L
DS L
SF L
GM S/M
GU S/M

i kilka par Voelkl Fastec

[Los_dell_rio]

na fejsie z konta żonki bukowałem coala 168 + flux Sf45 L...mam nadzieje, że będzie mozna wyprobowac taki set:)

[mike]

idealny set do... osiągnięcia nadświetlnej

[Dabla]

ja aktualnie posiadam Burtona T6 159 z Cartelami i bardzo bym chciał tego Coala ew. Soul Surfera spróbować w sobotę. ale nie wiem czy 163 nie będzie za duże

[dscrev]

Dabla, nie martw się! Coal mają swoje specyficzne zasady co do wyboru długości. Rocker na nose sprawia, że nawet dłuższa deska nadal pozostaje łątwa i zwinna. !

Los_del_rio jest taki zestaw

[Los_dell_rio]

już ciesze:D

[canmanski]

na fejsie z konta żonki bukowałem coala 168 + flux Sf45 L...mam nadzieje, że będzie mozna wyprobowac taki set:)

Słuchy chodzą, że jeździłem kiedyś na takim. Jest OK.

[Misiek Bielsko]

Nie miałem nigdy pod nogami takiego cudaka, ale powiedzcie mi - da się na tym jechać "na luzie"? W sensie np. bez wysiłku i myszkowania na płaskiej desce, zrobić sobie jakieś 180, czy nollie? Czy do tego trzeba już mieć doktorat i jaja Travisa R.?

[snowman]

to tak jakbys chial bolidem f1 w rajdzie dakar posmigac

a co myslicie o soulsurferze ktos objezdzal? mysle ze to jest taka bardziej uniwersalna

[Misiek Bielsko]

Czyli chooynia z patatajnią. Szukam chyba niemożliwego

[canmanski]

Najlepiej sprawdź sam.
Po to jest Test Drive.

[Misiek Bielsko]

No przeca wiem, po co jest

[Ypsi]

Misiek z tego co mi wiadomo Coal to twardy przecinak, jeśli mi się uda to go objeżdżę troszkę.

Nie miałem nigdy pod nogami takiego cudaka, ale powiedzcie mi - da się na tym jechać "na luzie"? W sensie np. bez wysiłku i myszkowania na płaskiej desce, zrobić sobie jakieś 180, czy nollie? Czy do tego trzeba już mieć doktorat i jaja Travisa R.?

Może właśnie Travis Ci podpasuje???

[Los_dell_rio]

to nie do konca a rajdem dakar:) wrocilem ze stoku, o dziowo jest dobrze przygotowany - 22.00??

[snowman]

troche mietko bylo na stoku dzis wieczorem pewno lepiej bo zimniej a sniegu wiecej spadlo czy cisza juz?

[Kita]

Spokojnie, Coal nie jest twardy, nawet jego wersja WC (ta za ściętym tailem). Wiadomo, jest sztywniejszy, ale do ogarnięcia, jednak w żadnym wypadku twardy... Sam, zanim go jeszcze pierwszy raz na nogach miałem, to myślałem podobnie, a wyszło na to, że nie taka straszna bestia. Wg mnie można na nim ogarnąć na luzie jakieś 180, ollie, nollie, chociaż ta deska woli zdecydowanie co innego. Jedynie szkoda, że nie ma na liście na TD wersji WC, bo ta deska to cudo, które lubi zapindalać. Ale zwyklego Coala lajtowo brać, jeździć i wyrobić własną opinię!

[chmurek]

będzie wyprzedaż sprzętu po testach?
Pierwszy!

[Joszu]

Była na miejscu, nic dla Ciebie nie zostało

[md.sign]

Nie miałem nigdy pod nogami takiego cudaka, ale powiedzcie mi - da się na tym jechać "na luzie"? W sensie np. bez wysiłku i myszkowania na płaskiej desce, zrobić sobie jakieś 180, czy nollie? Czy do tego trzeba już mieć doktorat i jaja Travisa R.?

Kurczę, coal i eliminator to dwie najbardziej demonizowane deski swiata

Na eli co prawda przyjechałem sie tylko raz , rzeczywiście na twardym, i nie sprawiałila wrażenia szczególnie wszechstronnej
Ale na coalach jeździłem kilka lat i na pewno gdyby mnie to wykanczalo psychicznie i fizycznie to dałbym sobie spokój...
Nie jest wcale jakaś mega wymagająca i nie do okielznania, choć z charakterem ...ale to chyba dobrze ?
W każdym razie jeździłem na deskach, które wymagały wlozenia większego wysiłku, zeby pojechać tak jak coal.
I z pewnością nie przypominam sobie żadnego myszkowania.

[snowman]

bardzo mi zalezalo na testowaniu tej deski i sie nie zawiodlem
po ruszeniu spod wyciagu stwierdzilem ze czuje sie tak jak bym juz dlugo na niej jezdzil prawdopodobnie dlatego ze moja stara jest bardzo podobna.bardzo szybka i latwa w prowadzeniu rzeczywiscie mozna powiedziec ze komfortowa od razu jakbym lepiej umial jezdzic choc te bledy ktore popelniam niestety coal wzmacnia jakby mi mowil nie umiesz to lec na ryj
ale musze ta deske kupic bo inaczej nie bedzie progresu.
po szkoleniu z canmanski mam juz jakies przemyslenia na temat sprzetu i konfiguracji mysle ze jeszcze gdzies musze sie spotkac na stoku z tym czlowiekiem bo ma takie podejscie do uczenia jakie mi odpowiada.