39 odpowiedzi w tym temacie

[kubsssw]

Cześć! Powiedzcie mi proszę czy znajdę jakiś sensowny stoczek niedaleko Krakowa (plus/minus 40km) na który można sobie wyskoczyć na szybko po zajęciach w tygodniu. Słyszałem pochlebne opinie o stoczku w Kasinie Wielkiej. Był ktoś może? Macie jakieś inne propozycje?
pozdr

[sedzia]

W Kasinie jest lagodny stok, kolo 1,5km dlugosci i dość nawet szeroki. Plusem Kasiny jest to, ze ratrakuja popoludniu
Bliżej krk, kolo Myslenic masz Zarabie

Użytkownik sedzia edytował ten post 14 November 2012 - 23:13

[Dexter]

Laskowa-ski, limanowa-ski obydwa stoki, są oddalone od krakowa jakies 50-55 kilometrów

Użytkownik Dexter edytował ten post 18 November 2012 - 22:57

[kuba_krk]

No i masz też Koninki, które moim zdaniem klimatem biją wszystko dookła Z dziadostwa Siepraw jeszcze, Lubomierz ( tam akurat nie byłem ). Tak czy siak, Kasina jest chyba najlepszą opcją na 3 wieczorne godziny szczególnie, że karnet dla studentów jest w bardzo fajnej kasie.

[grad]

Czyli co? Kasina czy Koninki? Który lepszy?

[kubsssw]

Czyli co? Kasina czy Koninki? Który lepszy?

właśnie.. opłaca się jechać te 20 km dalej do koninek? w kasinie długość stoku z tego co widzę taka sama a i ceny karnetów studenckich identyczne

[Lock]

w Koninkach zaczynałem swoją przygodę jeszcze na nartach i pamiętam, że przerażało mnie to pojedyncze krzesło , do dzisiaj nie zjechałem z tego stoku.

Kasina jest ok, chociaż pod wieczór bywa różnie, raz miałem muldy jak po trzęsieniu ziemi a raz ślicznie gładki stok.

[kuba_krk]

Nie no, do normalnej jazdy to jednak Kasina. Koninki są świetne w nocy, jak wali śniegiem. Bez kitu takiego klimatu jak tam to już nie ma. No i nieźle rozbudowana sekcja snowparkowa. Jedynie na krześle można się maksymalnie wynudzić, to fakt.

[Kary]

Czarny Groń - ratrakowany w ciągu dnia od 16-18, później oświetlony do 22 plus własny snowpark.

[Misiek Bielsko]

Tylko ten dojazd - k**wa, jak na Ukrainie...
Sam stok, jak już w końcu uda im się legalnie odpalić kanapę, ma potencjał. No ale kanapa stoi, więc zostają talerzyki i mało jazdy.

[kubsssw]

Tylko ten dojazd - k**wa, jak na Ukrainie...

mowa o Czarnym Groniu?

[Misiek Bielsko]

No o tym w Rzykach. Trzeba się wbić do busa marki GAZ-ela i stojąc na pace być przewiezionym jak mięsko przez odcinek offroad. Wrażenia niezapomniane Wszystko zdaje się, dzięki "zielonym".

[szznp]

zastanawiam sie, czy jest szansa gdzies sie wybrac w poblize Krakowa juz w poniedzialek ... ;>

[kubsssw]

ja bym juz w weekend podskoczył ale wątpię czy coś otworzą

[saran]

No o tym w Rzykach. Trzeba się wbić do busa marki GAZ-ela i stojąc na pace być przewiezionym jak mięsko przez odcinek offroad. Wrażenia niezapomniane Wszystko zdaje się, dzięki "zielonym".

No fajne te samochodziki W Rzykach jest park krajobrazowy, to po pierwsze druga sprawa, że tam płynie rzeczka z lewej strony i generalnie chcąc wpuszczać tam samochody musieli by to wszystko wyrównać bo nie ma tam miejsca nawet na parking.
Ktoś wie czy ruszą w końcu kanapa?

[kubsssw]

Nie wiecie czy ruszy coś w ten weekend blisko Krk czy trzeba jechac do Bukowiny?

[kuba_krk]

SIepraw od jutra, jeśli to można nazwać stokiem.

[kubsssw]

Wczoraj zaliczona Śnieżnica w Kasinie Wielkiej. Stok mega fajny, nie za wąski, nie za szeroki, mimo wieczornych muld można było fajnie pośmigać. Ogólnie polecam jeśli chodzi o miejscówkę blisko Krk

[robert]

Polecić w takiej samej odległości od Krakowa, ale w innych kierunkach (ok 60-70 km) mogę:
- Koninki
- Laskowa-Kamionna

obie lokalizacje nie charakteryzują się tłumami na stoku, a za to są bardzo przyjemne

PS. a dla zaintresowanych Koninkami mam jak coś kupony na całodzienną jazdę za 44,90 PLN na sezon 12/13
PS. W koninkach bardzo dobra pizza przy stacji dolnej

Użytkownik robert edytował ten post 07 February 2013 - 22:35

[grimow]

W koninkach jakoś tak nudno, w Laskowej ponad połowa stoku tak płaska że dramat, W Kasienie fajny stok pod względem nachylenia ( o ile pamiętam to jeszcze niedawno niebieskie było czerwone ) Niestety przygotowanie stoku to jakiś dramat... Na stoku albo lód albo muldy...