Witam,
Pewnie wszyscy zaraz zaczną krytykować, ale byłem na stoku około 10 razy, nie jeździłem zbyt dużo - na samym początku kilka godzin starałem się opanować podstawy z instruktorem...
Wrzuciłem filmik na youtube i prosiłbym o ocenę mojej "techniki" jazdy. Widzę, że zamiatam tylną nogą jak próbuję zmienić krawędź na frontside (staram się to wyeliminować). Czy mój zjazd jest fatalny czy może są jakieś nadzieje dla mnie ?
Co mam zmienić ? w czym się podszkolić ? Chce wyeliminować błędy jak najszybciej, by w przyszłości ich już nie robić. Będę w sumie 7 dni jeździł w lutym na Kotelnicy, trochę czasu by się podszkolić.
PS. siwex z 'innego' forum, już mi trochę pomógł - wiem że tylna ręka musi być nieruchomo, nie powinienem pomagać sobie tułowiem i resztą ciała przy skręcie, tylko głowa powinna być skierowana w stronę jazdy a ciężar ma być równomiernie rozłożony na obie nogi - ja ciągłe przenoszę ciężar na przednią nogę -(
Prośba o ocene mojej 'techniki'
Rozpoczęty przez
Janocha
, 24 Jan 2010 22:08
4 odpowiedzi w tym temacie
#1
Napisano 24 January 2010 - 22:08
#2
Napisano 24 January 2010 - 22:28
imho trochę zbyt agresywnie akcentujesz przejście z fs na bs.
#3
Napisano 24 January 2010 - 22:45
Poczytaj sobie ten temat, wydaje mi się, że powinno Ci pomóc: http://adechade.com/...php?topic=414.0
Wykonuj skręty przedewszystkim spokojniej, mam wrażenie, że robisz to za nerwowo stąd tak agresywnie. Poczekaj jeszcze na wypowiedź któregoś z bardziej zaawansowanych riderów, na pewno znajdą błędy
I nie trzymaj gogli na czapce bo Ci zaparują
Wykonuj skręty przedewszystkim spokojniej, mam wrażenie, że robisz to za nerwowo stąd tak agresywnie. Poczekaj jeszcze na wypowiedź któregoś z bardziej zaawansowanych riderów, na pewno znajdą błędy
I nie trzymaj gogli na czapce bo Ci zaparują
#4
Napisano 24 January 2010 - 22:47
Zacznij od poprawnej pozycji podstawowej. Na tym skup się najbardziej.
Błędy:
- zamiatanie
- kontrrotacja (otwieranie się w skręcie)
- machanie rękami
- skręt inicjujesz rękami, tułowiem i tylną nogą
- patrzysz na deskę
- ciężar nie zawsze równo na dwie nogi
- jedziesz zygzakiem /// zamiast tak S
Generalnie jedziesz bardzo siłowo i widać, że walczysz z deską.
Jak to poprawić. Najlepiej instruktor, a jak kabony brak, to poczytaj dużo o pozycji podstawowej, dopracuj ją w domu przed lustrem.
Jadąc staraj się rozkładać ciężar równo na obie nogi. Jedź z rękami na kolanach. Tułów równolegle do deski (zakładam, że kąty masz małe).
Błędy:
- zamiatanie
- kontrrotacja (otwieranie się w skręcie)
- machanie rękami
- skręt inicjujesz rękami, tułowiem i tylną nogą
- patrzysz na deskę
- ciężar nie zawsze równo na dwie nogi
- jedziesz zygzakiem /// zamiast tak S
Generalnie jedziesz bardzo siłowo i widać, że walczysz z deską.
Jak to poprawić. Najlepiej instruktor, a jak kabony brak, to poczytaj dużo o pozycji podstawowej, dopracuj ją w domu przed lustrem.
Jadąc staraj się rozkładać ciężar równo na obie nogi. Jedź z rękami na kolanach. Tułów równolegle do deski (zakładam, że kąty masz małe).
#5
Napisano 24 January 2010 - 23:11
Dziękuje bardzo za pomoc i rady - oczywiście będę starał się poprawiać moje błędy. może faktycznie skorzystam z rady instruktora, ale najpierw sam popróbuję.
Moje kąty to 21/3.
Podsumowując - skręt powinien być wywołany zmianą ciężkości z pięt na palce i na odwrót a nie po przez ruchy rękami, tułowiem itd ? do tego ciężar powinien być zawsze rozłożony na 2 nogi równo ?
PS. posty o zamiataniu nogą czytałem i będę się stosował.
PS 2. faktycznie trochę parują jak mam na czapce
Moje kąty to 21/3.
Podsumowując - skręt powinien być wywołany zmianą ciężkości z pięt na palce i na odwrót a nie po przez ruchy rękami, tułowiem itd ? do tego ciężar powinien być zawsze rozłożony na 2 nogi równo ?
PS. posty o zamiataniu nogą czytałem i będę się stosował.
PS 2. faktycznie trochę parują jak mam na czapce