Napisano 28 February 2013 - 12:55
w Tatrzańskiej Łomnicy nie ma nocnej jazdy (ewentualnie w Strbskim Pleso ale tylko na 400-metrowym odcinku). właśnie wróciliśmy z naszego 3-dniowego słowackiego tripu. polecam tą miejscówkę - od polskiej granicy to tylko 30km, a warunki prawie jak w Alpach. niestety nie było nam dane przejechać się czarną trasą - wyciągi działały tylko do Skalnatego Plesa (gondolka), ale i tak na czerwonych trasach nr 5, 3 i 4 można się zmęczyć, zwłaszcza po godz. 11 - niektóre muldy sięgały kolan:/ dolne trasy to łatwa niebieska jedynka i dwójka - sporo na niej dzieci i osób uczących się. fajną alternatywą jest zjazd lewą stroną (łatwa niebieska trasa nr 8 łącząca się z czerwoną dziewiątką) aż do nowej 8-osobowej kanapy - tutaj można nabrać trochę prędkości. w Tatrzańskiej Łomnicy nie ma snowparku, co do freeride na mapce mamy Freeride Zone, ale żeby się na nią dostać trzeba wjechać wyciągiem do Łomnickiego Sedla, który podczas naszego pobytu nie działał. zaplecze gastronomiczne bez zarzutu, ceny nie zabijają, parkingi darmowe - naprawdę fajnie to Slowacy ogarnęli:) na tym samym skipassie można jeździć w Strbskim Pleso ok.30km) - klimatyczna miejscówka z IMO fajniejszymi trasami i widokami:)
ogólnie wypad na Słowację bardzo udany - pierwszego dnia pogoda dała nam trochę w kość (na zmianę słońce, mgła, deszcz, śnieg i wiatr) ale przez kolejne dwa dni słońce świeciło na maksa i nie było żadnej chmurki. cenowo też nie było najgorzej - 3-dniowy skipass ze zniżkową kartą 67 Euro, nocleg 32 Euro/3 dni/os. (w tym zniżkowa TatraCard), obiadokolacja w restauracji ok. 15 Euro za 2 osoby.
I've got the snowboard under my feet, I can fly so high, I can fall so deep...