Scyzor faktycznie jest problemem, tylko nie wiem jak go wyeliminować. Im nizej zejde na nogach tym bardziej wypycham tylek, a wypchniety tylek automatycznie powoduje scyzora. Co do pozycji otwartej to w ktorym momencie ?
Specjalistą nie jestem ale:
1. Nie asekuruj się cały czas przez pochylenie głowy. Twoje wiązania i buty nie zmieniają koloru podczas jazdy i nie musisz ciągle ich oglądać.
Tym samym zaczniesz eliminować garba.
2. Jak opanujesz pkt 1, wypchnij kuśkę w stronę fronia zamiast świecić d*pą na backsidzie

To w zasadzie wymusi po części pkt1.
Powtarzaj 1 i 2 przed śniadaniem, obiadem, kolacją, snem, każdym bronxem, fajką, kąpielą. W ogóle odmawiaj te dwa punkty jak różaniec.
3. dociąż nos deski (0:19)
A potem wszystko na switch

Ta stopklatka przypomina mi nieco Morgana
http://www.facebook....&type=1
Użytkownik Joszu edytował ten post 25 January 2012 - 15:06