Naciągnięcie wiązadeł III stopnia...o zgrozo!
#1
Napisano 16 January 2010 - 22:56
We włoskiej klinice stwiedzili naciagniecie wiązadła kolana III stopnia, czuje że ma luźne kolano ale bólu juz nie czuje. W poniedziałek jedziemy do jakiegoś kumatego lekarza od kolan ale chciałbym juz teraz wiedzieć co to jest? Czy to jest konkretnie zerwane wiązadło? Sezon z bani a juz zaczęła smigać na sztachetach ponoć i to były jej ostatnie zjazdy, za godzine mieli juz autobus do Polski '(
Z Livigno przywiozła na pamiatke stabilizator i kule od Włochów...
#2
Napisano 16 January 2010 - 23:46
Życz żonce zdrowia! I szybkiego powrotu na stok
#3
Napisano 17 January 2010 - 09:13
pozdro
#4
Napisano 07 March 2010 - 23:48
Naciagniecie z niestabilnoscia to na 99% operacja i rekosnstrukcja i lepiej to zrobic puki nerw jest niezerwany. Pozatym Narty carvingowe sprzyjaja zerwaniom ACL. teraz trzeba sporo cwiczyc miesnie (czworoglowy) by kolano bylo stabilizowane miesniami.ello... niestabilność spowodowana naciągnięciem to jeszcze nie koniec świata. lepiej naciągnąć, niż naderwać czy zerwać. ale z drugiej strony nic przyjemnego taka kontuzja. jeśli traficie do dobrego ortopedy, to może na koniec sezonu jeszcze żonka pośmiga http://adechade.com/...tyle_emoticons/default/cool.gif proponuję rozejrzeć się za dobrym fizjoteraputą i uczciwie popracować. jakkolwiek życzę żonce szybkiego powrotu do zdrowia.
pozdro
Prosnow S.C.
TYLKO HARDCORE'OWE SNOWBOARDOWE MARKI: Dystrybutor: Airhole, Endeavor, Fix Bindings, Public, DWD, Stepchild, www.prosnow.pl