12 odpowiedzi w tym temacie

[Pomarancza]

Możecie ocenić, a właściwie wytyczyć błędy?

Jak dla mnie za mało na krawędzi, słabo ugięte kolanka, ciężar bardziej na tyle i wynikiem tego jest kolanko wchodzące do środka, zamiatanie tyłem oraz machanie tylną ręką

Film:

Użytkownik Pomarancza edytował ten post 06 April 2011 - 21:10

[Arec]

no nic...filmek nie jest super ale....

backside: proste nogi, kolanka lekko do środka uciekają.

frontside: proste nuzie , ciężar na tylnej nuzi, co do kolanka w środku to ciężar na tylnej nuzi nie jest tego wynikiem tylko otwarcie się w skręcie... co właśnie powoduje automatycznie, że kolanko ucieka do środka, barki powinny być w jednej linii nad deską.

pzdr....

[opt1c5]

Możecie ocenić, a właściwie wytyczyć błędy?

Jak dla mnie za mało na krawędzi, słabo ugięte kolanka, ciężar bardziej na tyle i wynikiem tego jest kolanko wchodzące do środka, zamiatanie tyłem oraz machanie tylną ręką

Ja bym do tego dorzucił pozycja otwarta na frontside i patrzenie pod deskę niekiedy.

IMO na początek niżej na nogach (mocniej ugięte) i utrzymywanie linii barków z kierunkiem określonym przez wiązania. Pozostałe rzeczy są mniej istotne, można się za nie zabrać jak poprawi się te dwie najważniejsze.

Użytkownik opt1c5 edytował ten post 06 April 2011 - 21:26

[Ypsi]

... nie żebym się czepiał, bo nie lubie
Pozatym sam nie jestem jakimś master i popełniam dalej kupe błędów, które nawet sam widzę,
ale opt1c5 spójrz na swój awatar

Pozdrawiam

[Jaceksp]

E tam Opitc pozuje do foty

Mało na krawędzi bo nie ma prędkości co za tym idzie siły odśrodkowej która pozwola na większe wychylenie się

[opt1c5]

... nie żebym się czepiał, bo nie lubie
Pozatym sam nie jestem jakimś master i popełniam dalej kupe błędów, które nawet sam widzę,
ale opt1c5 spójrz na swój awatar

Pozdrawiam

Temat chyba nie dotyczy mnie tylko filmiku.
Nigdzie i nigdy nie napisałem, że jeżdżę dobrze. Fotka jest z 2009 roku, chociaż z błędną pozycją na desce borykam się do dzisiaj. Czy z tego powodu jestem nieupoważniony do udzielania rad na forum?


Jaceksp - ja bym powiedział, że zakrawędziowanie jest duże, zwłaszcza jak na małą prędkość.

[Jaceksp]

Pomarańcza napisał że "Jak dla mnie za mało na krawędzi" więc jemu odpowiadam że jak by była większa prędkość to byłaby możliwość większego wychylenia się a co za tym idzie mocniejszego wejścia na krawędź

[opt1c5]

Pomarańcza napisał że "Jak dla mnie za mało na krawędzi" więc jemu odpowiadam że jak by była większa prędkość to byłaby możliwość większego wychylenia się a co za tym idzie mocniejszego wejścia na krawędź

Sorry myślałem, że to też się odnosiło do mnie.

[Vasya]

Najpierw każ jej jeździć od bandy do bandy czyli wysterowanymi skrętami, a nie że jedzie pseudo śmigiem, od którego to wszyscy zaczynają "jazdę" na desce. Wtedy będzie czas i miejsce na korektę błędów.

[Ypsi]

...Czy z tego powodu jestem nieupoważniony do udzielania rad na forum?

A czy ktoś gdzieś coś takiego napisał?

Miał być mały joke... Chłopie looz, nie ma się co unosić

Pzdr i sorki za OT

[Troj]

Możecie ocenić, a właściwie wytyczyć błędy?

Jak dla mnie za mało na krawędzi, słabo ugięte kolanka, ciężar bardziej na tyle i wynikiem tego jest kolanko wchodzące do środka, zamiatanie tyłem oraz machanie tylną ręką

A ile siorka już na desce śmiga, że się zapytam z ciekawości ?

[Pomarancza]

W tamtym sezonie raz z instuktorem, po tym przerwa, aż do tego sezonu. Znowu wzięła instruktora, upadek i uszkodzony nadgarstek. Po jakimś miesiącu znowu godzinka z instruktorem.
A tak konkretetnie to była może 5-7razy na stoku

[shaman-snowboard]

hejka

wiem że jeszcze lato, jutro idę na katamaranie polatać, a temat nieaktualny ale akurat trafiłem na niego...

moim skromnym zdaniem mniej lub bardziej widoczna kontrrotacja czyli wypychanie tylną nogą tyłu deski spod siebie co oznacza że tył deski jest niedociążony... czyli standard )) ale jeżeli takie coś się przytrafia po kilku godzinkach z instruktorem to bardzo niedobrze... to jest największy błąd jaki można zrobić, a potem jak już wejdzie w nawyk to baaaardzo utrudnia,czy nawet wręcz uniemożliwia wejście na krawędź.

ale jest to jeszcze do uratowania, w miarę bezboleśnie -> stabilizacja pozycji, góry ciała, zwłaszcza pomiędzy skrętami z mocniejszym obciążeniem tylnej nogi, a potem odważniej!!! szybciej i większe wychylenie. Długie skręty. Siła odśrodkowa cie utrzyma tylko musisz się rozpędzić

pozdr