38 odpowiedzi w tym temacie

[deichkind]

Tak jak w temacie.
Znalazłem na wp.pl taki oto news
http://wiadomosci.wp...,wiadomosc.html
Jestescie za czy przeciw???

Ja jako nałogowy (10lat) palacz ktoremu udalo sie wygrac bitwe z fajkami jestem jak najbardziej ZA! Podpisalbym sie pood tym obiema rękoma !!
Sam dopiero teraz wiem co sie czuje osoba niepaląca w zajaranym miejscu... porazka

[blumenmehl]

ja pale od.. ho ho nie wazne... i dla mnie tez zajebsita opcja w val thorens tez nie mozna bylo jarac na imprezie iiii super wychodzilam nie walaca papierochami elegancik http://adechade.com/...tyle_emoticons/default/biggrin.gif

[jachimek]

Ja jestem za, a nawet przeciw. Moim zdaniem wydzielanie pomieszczen dla osob palacych i nie palacych jest najlepszym rozwiazaniem. Bo znam tak samo wiele osob, ktore nie wyobrazaja sobie baru w ktorym nie unosza sie opary dymu jak i przeciwnikow tego procederu.

A co jesli kiedys zalegalizuja u nas trawe i bedzie obowiazywal calkowity zakaz palenia w barach ? > Nici z coffee shopow ^^

[deichkind]

...za a nawet przeciw.... ktos wybiera palenie to niech nie zmusza do przebywania w dymie osób niepalących, nawet jak beda miesca wydzielone to i tak wszystko bedzie sie rozchodzilo i nie mówię tu o takich absurdach jak miejsca dla palacych czy nie na jednej sali.

Jak palilem to uwazalbym ten pomysl za chory ale f*ck taka jest prawda ze dopiero walka z fajkami pokazała jak to wyglada z drugiej strony...

coffe shopy to calkowcie co innego i jesli z takiego korzystasz to wiesz po co tam idziesz... przeciez nie na zwykla kawe czy drozdżówke z masłem

[jachimek]

No widzisz, a w holandii byl ponoc problem z mozliwoscia palenia blantow z domieszka tytoniu o ile dobrze sprawe pamietam. Jezeli lokal jest dobrze przemyslany i np w piwniczce mozna palic a na parterze nie to nic sie nie przedostaje i niepalacym nie przeszkadza smrod. Jestem za ograniczeniem 'swobody' palaczy ale bez przesady, jakas tam mozliwosc trzeba im zostawic a nie wywalac na deszcz z fajkiem w rece. Swoja droga ciekawym zjawiskiem jest u nas palenie w centrum miast, wszedzie to standard ze ktos idzie z papierosem w rece i jakos nie zwraca uwagi innych, natomiast w innych krajach zauwazylem ze takich osobnikow nie ma.

[dodi01494]

A może E-papieros? Sam dzięki temu rzuciłem palenie analogów  i popalam sobie e-fajka.
pzdr

[Rimer]

Paliłem kupę lat, teraz tylko czasami popalam sobie na imprezkach i jestem definitywnie za zakazem palenia w knajpach. Wydzielanie miejsc niewiele daje niestety http://adechade.com/...tyle_emoticons/default/cry.gif/ Swojego czasu pracowałem na wakacjach w Dublinie i powiem wam że tam fenomenalnie się to sprawdza. Po całej nocy spędzonej w knajpie jak przyjdziesz na chatę to ciuchy nie walą na kilometr, kac jest dużo mniejszy bo też nie nawdychasz się tyle tego świństwa a jak się wychodzi na faje to zawsze się z kimś zagada i kogoś pozna http://adechade.com/...tyle_emoticons/default/smile.gif

[Jancio Wodnik]

dobry watek deichkind

zrobiłem do niego ankiete http://adechade.com/...tyle_emoticons/default/biggrin.gif niestety jakos nie udalo mi sie scalic watkoow

ale zapraszam do glosowania


pzdr


JW

[Joszu]

dobry watek deichkind
zrobiłem do niego ankiete http://adechade.com/...tyle_emoticons/default/biggrin.gif niestety jakos nie udalo mi sie scalic watkoow
ale zapraszam do glosowania

zawsze można dodać ankietę do tego wątku, a tamten usunąć.

[Jancio Wodnik]

no wlasnie proobowalem i ni chu chu....... scalanie z ankieta tez nie zagolilo ;/


pzdr



JW

[duh]

wydzielanie strefy dla palacych to dla mnie chory pomysl, bo dym zawsze jakos przelazi do strefy dla niepalacych i to jest bez sensu. ja myslalem nad barami dla palacych i barami dla niepalacych, tylko nie wiem czy ktos mogac zrobic bar dla palacych zaryzykowalby utrate duzej grypu klijentow robiac bar dla niepalacych. pewnie barow dla niepalacych byloby o wiele mnie w porownaniu do tych dla palacych albo wcale.

u mnie w miescie jeden dosyc oblegany bar/pizzeria jakis czas temu (rok moze dluzej) wprowadzil zakaz palenia w lokalu. bylem tam ostatnio i okazalo sie za ludzi jest jak zwykle full, chociaz klijentela jakby lekko zmieniona. atmosfera przyjemna (bez ton dymu) i mnie osobiscie bardziej sie to podobalo niz jak wracalem do domu smierdzac niczym popielniczka.

[Euzenio]

Paliłem ok 8 lat, od 2 praktycznie nic zdarzyło się parę machów przy piwku ale kończyło się to tak ze jeszcze bardziej od fajek mnie odrzucało.Aktualnie za to lubię pójść sobie do lokalów które maja w ofercie cygara i popykać sobie przy piwku.Uważam dlatego że powinny być jakieś strefy albo lokale dla palących

[Vanessa]

Nie pale i nie bede palić. Uważam tez ze powinno być pare lokali dla palaczy. Zeby siebie truli. Ale żadnych wydzielonych stref dla tych i dla tych. Mam uczulenie na któryś ze skład. Papierosa. I nie raz jest tak ze ide z dziewczynami na pogawędkę do restauracji czy pubu a wychodzę po kilkunastu minutach (o ile nie zapomnę tabletek) zakichana, łzy w oczach, czerwone policzki. Nienawidzę jak ktoś pali przy mnie. Zreszta palą bogaci. A po drugie moze jakies wytłumaczenie jak mozna uprawiać sport i jarac. Bo przypuszczam ze każde z was palących jedna paczkę dziennie zjaralo.

[Lysy1st]

no ja sobie np nie wyobrazam piwka bez papierosa, moze jeszcze mam czas na przemyslenia ale aktualnie dobrze mi z tym , a co do kondycji sportowej to nie narzekam 2-3 razy w tyg basenik + sauna i to wystarczy

[kortek]

jestem jak najbardziej przeciw paleniu w knajpach
osoba paląca nie odczuwa tak bardzo tego dymu
ale jeśli ktoś nie pali jest to nie do wytrzymania

[Lysy1st]

no mojemu kumplowi ktory nigdy nie palil zdazylo sie jak byl dosc ostro wprawiony palil przez cala impreze to rano mowil ze nigdy takiego kaca jeszcze nie mial

[snowboarder]

Ja palę i to nie tak mało. Ale jaraniu w knajpach mówię NIE. Kolega wyżej napisał, że nie wyobraża sobie piwka bez papierosa. To nie pij tego piwa w knajpie, tylko przed knajpą (w górach pod stokiem nie ma z tym problemu) albo na chacie. Albo wychodź na fajkę na dwór (przed prawie kazda knajpą sa popielniczki).

[Vanessa]

Ja i tak pozostane jednak przy shishy ;] // Krzywdy nikomu tym nie zrobie, nie chodze z tym wszedzie, pale tylko wtedy nikomu to nie przeszkadza ;] I nie czuc tego smrodu... Chmm a te eko fajki Na czym one polegaja?

[Lysy1st]

no u mnie na chacie jest zakaz palenia tak ze pale na klatce, a na stoku w prawie kazdej knajpie jest zakaz palenia i pale np na krzeselku albo na samej gorze stoku i dopiero wtedy zjazd

[Guma]

popieram obiema ręcami

strefy dla palących? czemu nie. pod warunkiem, że będzie to zupełnie inne pomieszczeniem z naprawdę mocna wentylacją.
sam jestem niepalącym i wyjątkowo irytuje mnie, gdy wracając z pubu muszę od razu wszystkie ciuchy do pralki wrzucać.

i pale np na krzeselku

zakładam, że nie w obecności innych bo jakby mi tak ktoś na wyciągu w twarz kopcił to by poleciał z tego krzesełka