No i sprawa wyglada tak ze w tym roku wybieram sie w alpy albo chociaz na slowacje i mam zamiar tam sobie pojezdzic troche wiecej niz w latach poprzednich, dlatego tez chce kupic sobie sprzet, narazie deske a koło grudnia/stycznia dokupie buty i wiazania. Wolalbym nie zmieniac sprzetu za 2-3 lata, a zdaje sobie sprawe, ze jak juz pojezdze troche to bede chcial czegos wiecej niz tylko zjezdzania w dol stoku.
Kolega polecal mi jakies tam Raveny, ale po przeczytaniu kilku tematow na forum zorientowalem sie, ze nie ma co tego kupowac, wiec moj pierwszy wybor padl na Voelkl Stroke, jak jednak uswiadomilem sobie, ze chcialbym by ta deska sluzyla mi jak najdluzej to pomyslalem o Voelkl Spade, ale najlepiej byloby gdybyscie mi doradzili bo nie mam w tej materii zielonego pojecia, jedynie tyle co przeczytalem na forum.
Chcialbym, zeby jak najlatwiej sie jezdzilo na przygotowanych stokach, zeby wybaczala jak najwiecej bledow, bo jednak ciagle zdarza mi sie przewracac, raz czesciej, raz rzadziej, ale zeby tez byla dobra na przyszlosc, jak juz dobrze opanuje jezdzenie i bede chcial wiecej
)Aha, jesli chodzi o cene - im mniej tym lepiej, na pewno nie wiecej niz 1100-1200zł, a buty jak juz wspomnialme kupie w okolicach grudnia/stycznia, po przyplywie gotowki na boze narodzenie i urodziny.
Chyba ze lepiej na poczatek za te 1200zl kupic caly zestaw? to juz wy doradzcie
aha i jeszcze jedna sprawa, rozmiar deski
mam 177 wzrostu, 62kg wagi i 42-43 numer buta
mam nadzieje troche przytyc ale to nic pewnego ;-d
Troche sie rozpisalem, ale mam nadzieje ze mi pomozecie
