witam, nowy na pokladzie. to tak na szybko, zeby etykieta byla zachowana:P.
teraz prosba, zawsze uderzalem w kierunku czech i slowacji. w tym roku zaczalem myslec o naszym kraju (w lecie milo mnie zaskoczyly mazury, polepsza sie, moze w gorach tez?). ale mam pytanko, jak wyglada porownanie tych dwoch miejscowosci? konkretnie: ile sie stoi do gondoli min i max w kolejce w krynicy, jak z chamstwem, jak z przygotowaniem stoku? w rokytnicach bylem w ubieglym sezonie wiec bede mial porownanie na goraco:)
tak, szukalem i malo info znalazlem konkretnego niestety. a na zoltych jakies stare tematy glownie.
pozdr
Krynica Vs Rokytnice
Rozpoczęty przez
ylpeic
, 13 Sep 2010 15:43
4 odpowiedzi w tym temacie
#1
Napisano 13 September 2010 - 15:43
#2
Napisano 13 September 2010 - 15:50
To musisz poczekac na Arka to Ci odpowie na wszystkie pytania , bo tam mieszka
#3
Napisano 13 September 2010 - 15:56
To musisz poczekac na Arka to Ci odpowie na wszystkie pytania , bo tam mieszka
no, z pierwszej reki, to lubie:P
#4
Napisano 13 September 2010 - 17:00
Jeżeli chodzi o Krynicę w tzw. high season - kolejki niestety to porażka jeżeli chodzi o gondole w weekend czeka się od 25 minut nawet do godziny,
często dochodzi do takiej sytuacji gdy cały tłum się pcha na maxa do gondoli nie patrząc na nic.
Jednym słowem w weekendy nie polecam, ostatecznie około godziny 15 do 18tej jest luźniej ale w tych godzinach trasy są już zmasakrowane.
Jeśli uparcie chce się śmigać od samego rana to można pominąć gondolę i główną trasę,
w tedy można śmigać na krótszych trasach - jak tak przeważnie robię.
Jeżeli chodzi o chamstwo na stoku to ja osobiście nie spotkałem się z tym co najwyżej tylko w kolejce do gondoli.
Co do jazdy na tygodniu to oczywiście jest luźniej w kolejkach stoi się od 5-15 minut, ale na to też nie ma reguły.
Powiem tak: Trzeba być naprawdę spragnionym jazdy, żeby śmigać na Jaworzynie w high sezonie Polecam Wierchomlę, która co prawda ma krótsze trasy do 1500m ale jest 100 razy lepsza i znajduję się tylko 30 km od Krynicy
pzdr...
często dochodzi do takiej sytuacji gdy cały tłum się pcha na maxa do gondoli nie patrząc na nic.
Jednym słowem w weekendy nie polecam, ostatecznie około godziny 15 do 18tej jest luźniej ale w tych godzinach trasy są już zmasakrowane.
Jeśli uparcie chce się śmigać od samego rana to można pominąć gondolę i główną trasę,
w tedy można śmigać na krótszych trasach - jak tak przeważnie robię.
Jeżeli chodzi o chamstwo na stoku to ja osobiście nie spotkałem się z tym co najwyżej tylko w kolejce do gondoli.
Co do jazdy na tygodniu to oczywiście jest luźniej w kolejkach stoi się od 5-15 minut, ale na to też nie ma reguły.
Powiem tak: Trzeba być naprawdę spragnionym jazdy, żeby śmigać na Jaworzynie w high sezonie Polecam Wierchomlę, która co prawda ma krótsze trasy do 1500m ale jest 100 razy lepsza i znajduję się tylko 30 km od Krynicy
pzdr...
#5
Napisano 13 September 2010 - 18:44
wielkie dzieki, wlasnie uchroniles mnie przed wtopa na min. 10 dni (w tym 2 weekendy).
mysle tez o opcji szklarska poreba i wypady na harrachov lub rokytnice, albo pozostanie na miejscu, jesli ktos ma takie bogate info o szklarskiej bede wdzieczny;)
pozdr
mysle tez o opcji szklarska poreba i wypady na harrachov lub rokytnice, albo pozostanie na miejscu, jesli ktos ma takie bogate info o szklarskiej bede wdzieczny;)
pozdr