cześć mam pytanie ale głównie do osób które jeżdziły na obu w/w deskach
...akapit do pominięcia w czytaniu...
jadę na 3 dni i chciałem koniecznie kupić jakąś deskę, już sie zdecydowałem na Coala 168, jest tegoroczna 168 za 1200 do wzięcia, po czym pomyślałem o nówce za niewiele więcej (Morgan robi promocje wiosenne na alledrogo ) i jak już się chciałem dogadywać to stwierdziłem że może dual, już się zacząłem rzucać na Duala ale..
ale sie naczytałem że to fajna deska, sztywna poprzecznie, ale dość miękka podłużnie a ja chcę coś dość twardego, zacząłem myśleć.......
Doświadczenie
w latach srednie - duże ok 10 lat, mniej więcej łącznie 60-80 dni na stoku (ostatnie lata mało od kiedy wyhodowałem bliźniaki czasem 0 czasem kilkanascie godzin/rok ale dzieci się uczą i w 2019 będzie dobrze),
na czym jeździłem co mi utkwiło w pamięc ,salomon echelon 160; salomon burner ( 161 chyba), nidecker megalight 167XL, Elka '07 WC 167, Obecnie Elka '11 161
czego szukam,
Deski która będzie szybka na przygotowanym stoku , która nie zawiedzie, gdy jadąc ciętym, usłysze typa na kolizyjnym, docisnę deskę i zacisnę promień skrętu,
i najważniejsze - deski która mi pozwoli na imitację "Extremecarving" w miękkim zestawie, ale nie tylko tzw push/pull przy powolnej jeżdzie, ale też trochę więcej agresji i szybkości przy wykładce (oczywiście w miarę zdobywania doświadczenia).
Niestety obecna deska ma jedną zasadniczą wadę - 246mm w talii co w połączeniu ze stopą 28,5, nie za bardzo ze sobą współpracuje, a Elek wide nie widziałem u Polsce (poza zieloną shreka).
przejrzałem specyfikacje i szerokościowo pasi mi Coal 168, ew Dual 168, albo 175 (może ciut twardszy i ciekawszy) - chce mieć ten 1 cm minimalnie więcej co mi da pewnie z 9 stopni mniej